Turyn gdzie zjeść – restauracje, kawiarnie, lodziarnie i targ.

Turyn – kiedy lecieć?

Po latach odwiedzania Turynu o różnych porach roku stwierdzamy, że najlepiej bywać tu we wrześniu. Turystów jest wyraźnie mniej, stragany uginają się (jeszcze) od soczyście żółtych kwiatów cukinii i (już) małych słodziutkich fig oraz przepięknych, dorodnych porcini (borowików). Wyglądają – dosłownie – jak z grzybowego katalogu, a na ich widok naprawdę trudno nie poczuć ukłucia zazdrości. Kiedyś zwoziliśmy z urlopów pimientos de Padrón; za każdym razem, kiedy widzę włoskie porcini mam ochotę powtórzyć ten sam manewr.

Z wrześniową aurą w stolicy Piemontu bywa różnie. Można trafić w bezlitosne upały, dzień w dzień przebijające 35+ w cieniu albo deszcz, wiatr i temperatury poniżej 20 stopni. Jakby nie było, i tak zawsze jest miło :-) Wystarczy wiedzieć, jak dobrze zaplanować sobie pobyt. Co zobaczyć, gdzie zjeść, gdzie wybrać się na świetną kawę i najlepsze lody w mieście.

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

O tym, co warto zobaczyć, będzie w listopadzie, a wcześniej – jako wstępniak – podrzucimy Wam tylko tekst o miejscu, które dla nas jest flagową atrakcją Turynu. To Museo Nazionale del Cinema, w którym byliśmy póki co dwa razy i na pewno na tym nie koniec. Można tu spędzić cały dzień, delektując się wspaniale przedstawioną historią kina i przemysłu filmowego.

Jeżeli chodzi o Włochy i jedzenie, wiadomo, że największą wartość mają rekomendacje lokalsów, a żeby było łatwiej, Piemont słynie z doskonałej kuchni. Większość z opisanych poniżej adresów polecili nam znajomi Włosi, z których kilku od lat mieszka w Turynie, nie dziwi więc, że okazały się strzałem w dziesiątkę. Zapiszcie je sobie w ulubionym notesie i korzystajcie, kiedy nadarzy się okazja. Same dobre wrażenia gwarantowane :-)

I jeszcze rzut oka na mapę: wiele z poleconych poniżej adresów mieści się w obrębie ścisłego centrum, dlatego warto wynająć mieszkanie w granicach Torino Centro, na przykład przy Via Berthollet albo Via Ormea. Ostatnim razem znaleźliśmy tu super lokum via airbnb, wcześniej via booking. W ofertach można przebierać jak w ulęgałkach, ważne tylko, by zrobić to z odpowiednim wyprzedzeniem.

Turyn

Turyn gdzie zjeść – restauracje, kawiarnie, lodziarnie i targ

I. Caffè e tè

Orso Laboratorio Caffe, Via Berthollet 30/g

Głową tego przedsięwzięcia jest gość w czapce z daszkiem, widoczny na poniższym obrazku. Pasjonat, barista z prawdziwego zdarzenia, który zna się na ziarnach i naprawdę wie, co robi. Jest przy tym mocno asertywny, a dla klientów, którzy dręczą go pomysłami typu „drip z mlekiem” bywa otwarcie nieprzyjemny. Jeśli ktoś złoży tego typu zamówienie, usłyszy „nie ma czegoś takiego”. I koniec :-) Nie ma, więc nie podają. Tu nie doleją kapki mleka do chemexa i mają rację, bo to profanacja. Orso równa się prawdziwa kawa bez pierdół. Ziarna z Nepalu smakowały nam chyba najbardziej, ale spróbowaliśmy wszystkiego. Mieszkaliśmy przez ponad tydzień w kamienicy przy tej samej ulicy, kilka metrów dalej, więc zaczynaliśmy tu dosłownie każdy dzień. Bez wyjątku. Dla takiej kawy warto odstać swoje w kolejce. W Orso nie ma słabych punktów. Nieważne, czy zamówicie kawę z syfonu, chemexa, dripa, cold brew, espresso lub cokolwiek na bazie espresso, każda filiżanka to trafiony zatopiony.

Co jeszcze?

  • Różne, często bardzo ładne filiżanki na półkach, widoczne na jednym ze zdjęć poniżej, należą do stałych bywalców kawiarni. Działa to tak: przynosimy własną filiżankę albo kubek, które podpisywane są imieniem, nazwiskiem lub pseudonimem, dostajemy numerowane miejsce na półce i zamawiając kawę podajemy namiary na nasze prywatne naczynie. Znika problem rodem ze Śnieżki: „kto pił z mojego kubeczka?” ;-)
  • Orso sąsiaduje przez ścianę z opisaną poniżej doskonałą gelaterią Mara dei Boschi. Obydwa lokale łączą stare drewniane dwuskrzydłowe drzwi, otwierane na oścież z chwilą otwarcia lodziarni (zaczyna pracę później niż kawiarnia). Powszechnym zwyczajem jest tu zamawianie kawy, po czym dobieranie do niej lodów lub sorbetów, które można zjeść przy stoliku w Orso. O wolne miejsce, zarówno w Orso, jak i w Mara dei Boschi nie jest jednak łatwo
  • Przykładowe ceny za 1 sztukę: chemex – 9 EUR (Nepal; jeśli zamówicie tańsze ziarna, cena będzie niższa), espresso – 2 EUR, drip – 4 EUR (Honduras, Kilimandżaro) lub 5 EUR (Nepal) – ceny zależą od wybranych ziaren, cold brew – 2,50 EUR
  • Warto kupić w Orso kawę w ziarnach, Nepal to przemistrz. Mają też ładne filiżanki z logo – do espresso i americano. Komplet (2 szt.) do espresso kosztuje 24 EUR. Espresso pijemy w domu sporadycznie, ale filiżankom nie mogliśmy się oprzeć. Z tak dobrze sformatowanej kawiarni trzeba przywieźć coś trwałego do domu ;-)

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Enoteca La Botte Gaia, Via S. Massimo 2

Enoteka i kawiarnia w jednym. Bardzo przyjemne miejsce, całkiem niezły wybór butelek do kupienia, co nieco do zamówienia na miejscu. Sympatyczna obsługa, z którą można pogawędzić o winach. Dobre miejsce na chwilowy chillout w przerwie od zwiedzania.

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

The Tea Torino / Torrefazione Caffe, Via Corte d’Appello 2

Herbaciarnia, kawiarnia, sklep z przyprawami, miodami i słodyczami. Trochę jak sklepik kolonialny z okrojonym asortymentem. Wpadliśmy na kawę, wyszliśmy ze słoikiem gorzkiego miodu Corbezzolo z chruściny jagodnej, który – jak się później okazało – wcale nie był z Sardynii, a z Hiszpanii. Smakował trochę gorzko, ale nie tak dobrze jak sardyński oryginał.

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Cafe Lumière (Torteria), Vittorio Emanuele II 35/c

Włoska kawowa klasyka: espresso, americano, cappuccino. W temacie kawy nie dostaniecie tu wiele więcej, chyba że wpadniecie z innej przyczyny: na ciacho, bo Cafe Lumière to również torteria. 

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Il Gusto Giusto, Via Milano 11/b

Il Gusto Giusto to kawiarnia, lodziarnia i cukiernia w jednym. Przychodzimy, zamawiamy kawę, a lekko zdenerwowany pan za ladą tłumaczy, że nie może przyjąć zamówienia, bo czeka na dostawę. Ziarna nie dojechały na czas! Mogą być lada chwila albo za parę godzin. W środku jest sympatycznie, nie chciało nam się wychodzić, ale cóż. Nie jesteśmy ciastowi, na lody w tamtym czasie było zdecydowanie za zimno (trafił się wyjątkowo chłodny wrzesień). Kawa wyszła, wyszliśmy i my. Spróbujemy następnym razem.

Turyn

II. Gelato

Mara dei Boschi – Laboratorio del Gelato, Via Berthollet 30/h

Mara dei Boschi ma w Turynie trzy placówki: przy Via Berthollet 30/h, do której z uwagi na nieopisane upały zaglądaliśmy codziennie, przy Corso de Gasperi 57e oraz przy Via Vittorio Emanuele 17d. To klasyczna Gelateria Artigianale, która dodatkowo legitymuje się certyfikatem Slow Food.

Naturalne i czyste receptury, wysokiej jakości składniki (spójrzcie na opisy na tablicy, nas urzekły dwa rodzaje lodów z gorzkiej czekolady Domori, w szczególności setka (!)), znakomite nietuzinkowe smaki, co ważne – nieprzesłodzone, dokładnie takie, jak trzeba. Sorbety mają wspaniałe, w spalonym słońcem Turynie ratowały nam życie. Kremowe lody dotrzymują im kroku, a przy okazji są tak sycące, że spokojnie mogą zastąpić regularny posiłek. Mara dei Boschi to włoska lodowa klasyka w najlepszym wydaniu. Być w Turynie i nie zjeść ich lodów choć raz to grzech, którego niebo Wam nie wybaczy ;-) Ostatnie zdjęcie – widok ulicy tuż przed lodziarnią – mówi samo za siebie. Gośka zrobiła je w sobotę, pół godziny po północy, czyli 30 minut przed zamknięciem. Tłok, gwar, kolejka jak w środku dnia. Szaleństwo.

Cztery łopatki lodów/sorbetów zapakowanych do kartonowego kubka (czyli jedna duża porcja) = 4,5 EUR. Biorąc pod uwagę relację jakości do ceny, jest tu po prostu tanio.

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Gelateria Alberto Marchetti, Via Po 35/b

Gelateria Artigianale z certyfikatem Slow Food – opcja druga. Alberto Marchetti serwuje lody prawie tak samo dobre jak Mara dei Boschi, ale jednak jej nie dorównuje. Smaki ma całkiem ciekawe, choć kilku, których chcieliśmy spróbować, akurat zabrakło. Może gdyby lody i sorbety były trochę mniej słodkie? Może. W Mara dei Boschi nic nie trzeba poprawiać, więc jeśli czasu wystarczy Wam tylko na jedną z dwóch, wiecie gdzie iść. Druga gelateria Alberto Marchetti działa przy Corso Vittorio Emanuele II 24 b.

Dwie porcje ze zdjęcia = 8 EUR.

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

III. Ristorante & bar

Trattoria Coco’s

Kiedy podczas Terra Madre Salone del Gusto, gdzie można kupić i zjeść nieskończone ilości wyjątkowych produktów z całego świata, trzykrotnie odwiedzamy tę samą restaurację wiedzcie, że coś jest na rzeczy.

Niepozorną Trattoria Coco’s – nieświadomi tego, co ma do zaoferowania – mijaliśmy kilkukrotnie podczas poprzedniej wizyty w Turynie, kiedy zatrzymaliśmy się tam ponownie na kilka dni po Cheese 2017 w Bra. Mieszkaliśmy nieopodal, przy Via Ormea i tak się jakoś składało, że zwykle wracaliśmy do wakacyjnego lokum idąc właśnie Via Bernardino Galliari. Wówczas lokal nie przyciągnął naszej uwagi, ponieważ – jak wiele mu podobnych – niczym szczególnym się nie wyróżniał. Mało brakowało, by podobny scenariusz ziścił się w tym roku. Dla przechodnia, który nie wie, co i jak, Coco’s widoczny z ulicy to tylko kilka wystawionych na chodniku prostych stolików, obwieszone fotografiami ściany dość ciasnego wnętrza i klimat typowej, najzwyklejszej w świecie trattorii, jakich mnóstwo w każdym mniejszym lub większym włoskim mieście. A tymczasem… Pełną recenzję znajdziesz tutaj.

Turyn

Bar Cavour (Del Cambio), Piazza Carignano 2

Słynny w pewnych kręgach turyński bar, który działa jak tajny klub? Oto on: Bar Cavour ? Lekko snobistyczny, relatywnie drogi, choć trzeba przyznać, że klimat zapewnia dość wyjątkowy. Debiutanci nie trafią tu łatwo tak po prostu, z ulicy, lokalizacji trzeba się domyślić, a wejścia do kamienicy strzeże para „agentów” (widoczni na jednym ze zdjęć poniżej), którzy zapytani o Cavour z nutą kpiny w oczach łaskawie wskażą drogę ? Pomocna wskazówka? Bar ulokowany jest na piętrze nad jednogwiazdkową Del Cambio, obok Farmacia Torino i należy do tego samego chefa, co dwa ww. lokale – Matteo Baronetto. To tłumaczy ceny.

Jedzenie jest tu nierówne, ośmiornica była idealna, bellota i jamon serrano – bardzo smaczne, a polędwica wołowa – twarda i gumowata, niewarta nawet połowy swojej ceny. Wino bez zarzutu, ponieważ wybierała Gośka; z zawierzaniem kelnerom trzeba uważać wszędzie. Ceny: jamon serrano i bellota – 16 EUR, Solomillo (polędwica) – 26 EUR, Polpo scottato – 22 EUR, Sparea (woda) – 5 EUR, Ribolla – 24 EUR. Przekąski (oliwki, chipsy z plantana i solone migdały) oraz pralinki – gratis. 

W Bar Cavour jest trochę jak u Lyncha, brakuje tylko karła i czerwonej komnaty. Pamiętajcie: „Sowy nie są tym, czym się wydają” ;-) ??

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Agenci:

Turyn

Mercato di Campagna Amica

Turyn

Contesto Alimentare

Contesto Alimentare polecili nam znajomi Włosi, a na miejscu okazało się, że turyści są w tej restauracji faktycznie zjawiskiem osobliwym. Restauracja to zresztą za dużo powiedziane. Contesto to maleńka restauracyjka, która liczy ledwie 8, może 9 stolików, a przestrzeni między nimi nie ma zbyt wiele. Prowadzi ją dwójka młodych ludzi. Jedno odpowiada za wino i szefuje sali (która jest de facto niedużym pokoikiem), drugie kieruje kuchnią. Goście i szef kuchni (ona) sprawiają wrażenie, jakby znali się dłużej niż milion lat. Wszyscy wchodząc i wychodząc witają się i żegnają tak serdecznie i z tyloma uściskami, że aż miło na to popatrzeć. Z miejsca robi się cieplej na duszy. Pełną recenzję znajdziesz tutaj.

Turyn

Vintage 1997 *

Choć Piemont słynie z doskonałej kuchni, Turyn – stolica regionu – nie poraża ilością gwiazdkowych lokali. Z dostępnych opcji wybraliśmy VINTAGE 1997, między innymi dlatego, że w tej restauracji w ogóle nie używa się pszenicy.

Istnieje kategoria restauracji wyróżnionych gwiazdką Michelin, które – choć serwują świetne dania – z różnych przyczyn nie stanowią obiektu masowych westchnień foodowych hedonistów, czy może bardziej amatorów tego, co aktualnie zgodne z trendami, modne i ekscytujące. Należy do niej na przykład Vintage. Pełną recenzję znajdziesz tutaj.

Turyn

IV. Mercato di Campagna Amica, Piazza Madama Cristina

Mercato di Campagna Amica to targ, który każdy mieszczuch chciałby mieć za rogiem. Działa od świtu do południa w samym sercu Turynu (Torino Centro) przy Piazza Madama Cristina. Jest wspaniale zaopatrzony, można tu kupić dosłownie wszystko: piękne świeże warzywa, owoce, ryby, owoce morza, sery, bakalie… Żyć – nie umierać – gotować i jeść. We wrześniu duża skrzynka świeżych, nasyconych słodyczą fig kosztuje max. 6-8 EUR.

Późnym wieczorem okolice Piazza Madama Cristina stają się umiarkowanie atrakcyjne, z bram wypełzają dziwne typy i tak dalej, ale rano króluje tu targowy raj. Podczas dwóch ostatnich pobytów w Turynie wynajmowaliśmy mieszkania przy Via Ormea i Via Claudio Luigi Berthollet, a Mercato di Campagna działa tuż obok, u zbiegu ulic Via Berthollet i Via Madama Cristina. Wymarzona miejscówka dla foodies.

Turyn

Poniżej: Burratina affumicata (wędzona mini burrata), absolutnie wspaniały ser :-)

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Co Wam przypomina ricotta infornata? To pieczona ricotta, która jako żywo wygląda jak baskijski spalony sernik!

Turyn

Turyn

Poniżej: fermentowany ser Bruss – jeden z typowych tradycyjnych piemonckich przysmaków, wytwarzany i spożywany głównie w Alta Langa, regionie graniczącym z Ligurią. Jest miękki, kremowy, bardzo mocny i ostry w smaku, a nazywają go „żywym serem” ponieważ ma wiele wspólnego z sardyńskim Casu Marzu. Tak, chodzi o robaczki, które zwą się „saltarelli” i mają spory udział w powstawaniu tego sera. Dzięki procesowi fermentacji Bruss nie ma daty przydatności do spożycia, jest ważny bezterminowo. Nie wiem, czy kupilibyśmy go z własnej inicjatywy, pewnie niekoniecznie, ale kiedy już kupiliśmy na targu to, na czym nam zależało, pani ze straganu nałożyła solidną łychę Brussa, zawinęła grubo w papier, szczelnie owinęła w folię i wręczyła z uśmiechem, mówiąc „come regalo”. Zjedliśmy pół, pikantny jak diabli, brzuszki przyjęły to dobrze, trening przed Casu Marzu zaliczony ;-)

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Turyn

Mieszkanie nr 1 (przy Via Ormea – z booking):

Turyn

Mieszkanie nr 2 (przy Via Berthollet – z airbnb): pokój z łazienką współdzieloną z właścicielką dużego apartamentu w zabytkowej kamienicy:

Turyn

cdn.