Walencja co przywieźć – przewodnik zakupowy.

Co przywieźć z Walencji? Stały hiszpański zestaw: buty, wino, jedzenie i kilka innych drobiazgów. Przewodnik zakupowy jest – jak zwykle – subiektywny i bazuje na tym, co przyjechało z nami z urlopu. Jak na podróż samolotem, jak zwykle wyszło nieźle, chociaż gdyby zamiast lotniczych limitów bagażowych (2 x 23 kg + podręczny) ograniczeniem był tylko bagażnik, z całą pewnością świetnych lokalnych win czy serów przywieźlibyśmy więcej. Tak czy owak, jest jak jest, a co się odwlecze, to nie uciecze. Było lato w Walencji, może będzie też zima. We wpisie znajdziesz również adresy kilku wybranych miejsc, w których warto w Walencji zrobić zakupy.

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Co przywieźć z Walencji

I. WINO

Jakie wina? Jakie lubisz. W Walencji warto skorzystać z okazji i kupić kilka jednoodmianowych win z lokalnego szczepu Bobal z apelacji DO Utiel-Requena, najlepiej wytwarzanych organicznie, z poszanowaniem tradycji i w limitowanych seriach (większości pozostałych „bobalowych” apelacji – bez straty dla podniebienia – można nie ryzykować, chociaż z drugiej strony każde doświadczenie niesie ze sobą jakąś wartość). Warto kupić np. czerwony lub biały Bobal (ten ostatni to – póki co – jedyny taki wariant dostępny na rynku) od Vincente Gandia, bardzo dobre wina z endemicznych szczepów (Bobal, Tardana) spod szyldu Bodega Vera de Estenas (DO Utiel-Requena), świetne butelki made by Rafael Cambra (DO Valencia), limitowany do 1200 butelek Endemic Ferrer-Gallego albo również limitowany i ręcznie numerowany Bobal Sexto Elemento (DO Valencia). Habla to jakość sama w sobie w konkurencyjnej cenie (do kupienia nawet na lotnisku w Walencji, jeżeli masz za mało miejsca w walizkach). Sherry Regente Palo Cortado Reserva Especial po otwarciu wzbudziło mieszane uczucia, kilka słów komentarza znajdziesz tutaj.

Prawie wszystkie wina kupiliśmy w dwóch winnych butikach w Mercat Central de València, Habla to zakupy z lotniska, a butelki Rafael Cambra i kontrowersyjne Palo Cortado – z El Corte Ingles.

Adresy:

  • Mercat Central de València, Plaça de la Ciutat de Bruges – sklepiki z winem to Mercat DIVI (super asortyment) oraz Scala (skromniejszy wybór, ale sporo ciekawych win lokalnych)
  • Original CV, Plaza del Mercado 35, València (na wprost głównego wejścia do Mercat Central)
  • El Corte Ingles, Carrer de Colón 16 & Carrer de Colón 27, València

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

II. SATORISAN

Satorisan to świetna marka obuwnicza, która wywodzi się z Walencji, daje światu mega buty wygodne jak kapcie i ma tylko dwa sklepy w Europie (Walencja i Madryt). Satorisan jest dziś tam, gdzie (również hiszpański) Camper był 25 lat temu. Nisza, wysoka jakość, proste wzornictwo rozpoznawalne na kilometr. I niech tak zostanie, bo lepsze jest wrogiem dobrego, czego niestety Camper dowiódł aż za dobrze. Produkty Satorisana można zamawiać również online (dostawa UPS do Polski działa bardzo sprawnie), ale w sklepach stacjonarnych ceny są niższe i można poprzymierzać.

Adres: Carrer de Sorní 25, València

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

III. OLIWY

Bardzo lubimy hiszpańskie oliwy, a tym razem przywieźliśmy trzy nowe – jedną z Andaluzji (Jaén) i dwie z Castellón. Pierwsza to Lagrima z Castellón, oliwa, którą zaserwowano nam do kilku dań z menu w dwugwiazdkowej restauracji El Poblet (Quique Dacosta). Zasmakowała nam na tyle, że postanowiliśmy rozejrzeć się za nią w mieście. Szybko okazało się, że jest dostępna niemal wszędzie – w Mercat Central, w butikach spożywczych z klasycznymi hiszpańskimi produktami (wina, sery, oliwy, przyprawy). W zależności od miejsca kosztuje 9-11 EUR za 500 ml (jak na „gwiazdkową” oliwę to niewiele), co jest świetną relacją jakości do ceny. Pierwszorzędna oliwa, dostępna wszędzie, a do tego używana w restauracji topowego hiszpańskiego szefa kuchni – warto spróbować. Druga to UnOlivo z Jaén – organiczna oliwa premium z oliwek z wczesnego zbioru (cosecha temprana) naszej ulubionej odmiany Picual, droższa od Lagrimy, doskonała, o wyrazistym smaku. Fajna butelka, idealnie zaprojektowany nalewak. Trzecia butelka to organiczna Lo Caneto (Marti Roca), z tej samej półki cenowej co Lagrima, choć bardziej „zwyczajna” w smaku. UnOlivo warto kupować bez zastanowienia, dodawanie takich oliw do potraw to przyjemność.

Adresy:

  • Mercat Central de València, Plaça de la Ciutat de Bruges
  • Original CV, Plaza del Mercado 35, València (na wprost Mercat Central)

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

IV. SERY I MOJAMA

Zapakowane próżniowo sery bez problemu da się dowieźć samolotem do domu – można spakować je zarówno do bagażu rejestrowanego, jak i podręcznego. Biorąc pod uwagę liczbę sklepów i wybór serów na Mercat Central oraz wciąż dolegliwą serową mizerię na polskim rynku masz gwarancję, że kupisz tu serowe unikaty, np. mini Tronchon w różnych fazach dojrzewania i z różnych rodzajów mleka (owcze, kozie), Queso di cabra de Requena, Torta del Casar, Canario (z Kanarów) z koziego mleka, Patamulo, owczy Leyendas de Baztán al Txakolí (macerowany w Txakoli, który tak naprawdę jest po prostu Idiazabalem macerowanym w słynnym baskijskim winie), klasyczny Idiazabal z Euskadi czy Servilleta z koziego mleka. Na miejscu warto spróbować znakomitego świeżego sera Tronchon – najlepiej jeść go nie później niż następnego dnia po zakupie, smakuje podobnie do świeżej ricotty. Tej naprawdę świeżej, jedzonej chwilę po zrobieniu. Wcinaliśmy go na śniadanie przez cały urlop, pycha! Przeczytaj też: Hiszpańskie sery, które warto znać.

Mojama to solona i suszona na słońcu polędwica z tuńczyka. Za najlepszą lub co najmniej jedną z najlepszych uchodzi andaluzyjska mojama de Barbate. W Walencji również można kupić mojamę premium, najłatwiej o to na Mercat Central (ok. 45-55 EUR za kilogram, tańsze są gorszej jakości). Jeżeli spędzasz w Walencji więcej czasu, wynajmujesz mieszkanie wakacyjne i na przykład śniadania jesz w domu, poproś sprzedawcę, by pokroił mojamę w cienkie plasterki i zapakował w pudełko. Podróż powrotną najlepiej zniesie mojama sprzedawana w kawałkach i pakowana próżniowo. Nierozpakowaną można przechowywać przez kilka miesięcy, po otwarciu najlepiej zjeść ją w ciągu 2-3 dni, ponieważ szybko wysycha. Prawdziwa, rzemieślnicza mojama to produkt najwyższej jakości, o czystym składzie (tylko tuńczyk i sól), ometkowany wszelkimi możliwymi certyfikatami potwierdzającymi autentyczność. Więcej o pochodzeniu i sposobie podawania tego hiszpańskiego smakołyku z tuńczyka przeczytasz w tym wpisie. Sprawdź też przepisy z mojamą.

Adres: Mercat Central de València, Plaça de la Ciutat de Bruges – świetnie zaopatrzony jest La boutique del queso, ale nie warto pomijać innych sklepików, ponieważ można tam trafić na unikaty typu Leyendas de Baztán

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

V. MIODY

Wystarczy ustawić się przed dowolnym dobrze zaopatrzonym straganem, obstawionym miodem na Mercat Central, by dostać lekkiego obłędu. Wybór jest naprawdę satysfakcjonujący, więc jest w czym wybierać. Jaki smak, z jakich roślin – to kwestia subiektywna. Miód jeżynowy, sosnowy, szałwiowy, dębowy, migdałowy, z kwiatów awokado, wrzosowy, tymiankowy, rozmarynowy, kasztanowy, lawendowy – wszystkie smakują za dobrze. Genialny jest miód z nieśplika (nispero), którego następnym razem na pewno przywieziemy więcej. W smaku przypomina nieco sardyński Corbezzolo. Nie jest aż tak goryczkowy, ale ma zaskakująco wyraźne goryczkowe nuty. Cały słoik znikł w trzy dni. Pycha, uzależniający smak.

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

VI. KAWA

Kawiarnie specialty* z prawdziwego zdarzenia są w Walencji tylko dwie, ale za to tak klimatyczne, że wraca się do nich z przyjemnością. BEAT Brew Bar (Organic Specialty Coffee & Artisan Drinks) to wyjątkowe miejsce, które odwiedziliśmy co najmniej 6 czy 7 razy, próbując przy okazji kaw z większości dostępnych ziaren. Lokal ten prowadzi małżeństwo kawowych maniaków. Lucio pochodzi z Peru i parzy kawy jak Szatan, a BEAT Brew Bar jest spełnieniem marzeń każdego prawdziwego kawosza. Niewiele jest takich miejsc, a szkoda. Nie ma tu ciast ani bajgli (bo nie powinno ich być w kawiarni specialty), jest za to znakomita i świetnie parzona KAWA (syfon, chemex i wszystko inne), rewelacyjna kombucha z kawy lub herbaty, cascara, cold drip i inne pokrewne napoje, a wszystko w wariancie premium. Przez dwa tygodnie wpadaliśmy to średnio co 2 dni, bo odmówić sobie tej przyjemności po prostu nie wypada, nawet jeśli zasuwasz w tym celu w upale przez pół miasta. Drugi adres to mniej unikalna, ale nie mniej sympatyczna MAYAN Coffee Organic, która firmuje w Walencji dwie miejscówki, a my odwiedziliśmy jedną. Ciekawostka: właściciel Mayan Coffee zaskakująco dobrze mówi w naszym ojczystym języku, ponieważ swego czasu pracował za granicą m.in. z Polakami, którzy nauczyli go polskiego. Ewidentnie ma talent do języków ;-) W każdej z tych kawiarni warto kupić ziarna. Te z BEAT Brew Bar (droższe, super jakość, spory wybór) będą w sam raz do chemexa, kality czy dripa, a te z MAYAN Coffee (co najmniej dwa razy tańsze) bardziej do klasycznego ekspresu przelewowego, chociaż – co kto lubi. Możesz kupić kawę w ziarnach lub poprosić o zmielenie na miejscu do odpowiedniej metody parzenia.

*najkrócej rzecz ujmując, specialty coffee to kawa wytwarzana z nastawieniem na jakość, a jakość ma swoją cenę; różne fikuśne metody parzenia przelewowego (np. syfon) służą właśnie temu, by z doskonałych ziaren wydobyć to, co najlepsze.

Adresy:

  • BEAT Brew Bar – Carrer de Murillo 22, València
  • MAYAN Coffee – Carrer de Murillo 54, València

Obydwie miejscówki dzieli kilkadziesiąt metrów, a Mayan Coffee ulokowany jest tuż przy Torres de Quart.

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Poniżej: BEAT Brew Bar

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Poniżej: MAYAN Coffee

Walencja co przywieźć

VII. CERAMIKA

Sklepik z mydłem i powidłem przy Catedral de Valencia (Plaça de l’Almoina) to miejsce, gdzie kupisz małe i duże ceramiczne podstawki. W sam raz pod chemex, french press, kubki, szklanki, filiżanki i kieliszki. Ręcznie malowane, jak we wzory łowickie ;-)

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

VIII. PIMENTON

Pimenton, wiadomo. Jeżeli nie masz zapasu pimentonu (czyli wędzonej mielonej papryki w wersji picante lub dulce) na 5 lat do przodu, kup koniecznie. To samo dotyczy hiszpańskiego szafranu. Przy okazji, przypominam, że Pimenton de Murcia (z papryczek Ñora) od Pimentonu de la Vera różni się tym, że nie jest wędzony, dzięki czemu ma intensywniejszy czerwony kolor oraz zawsze jest dulce (nie picante). Dla porównania, pimenton de la Vera jest zawsze wędzony, występuje w dwóch wariantach (dulce / picante) i ma wyraźnie rdzawo-rudą barwę (to zasługa wędzonych papryczek). Warto rozejrzeć się za pimentonem w ładnych puszkach, zawsze z certyfikatem „de la Vera”.

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

IX. SUSZONY BÓB

Bób suszony w skórkach to produkt, który w kuchni południowej Hiszpanii pojawia się często, więc kupiliśmy trochę na próbę. W grudniu podrzucę przepis na michirones, które koncepcyjnie i składnikowo doskonale wpisuje się w nasz zimowy klimat.

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

X. CHUFA DE VALENCIA

Suszona chufa, znana też jako migdał ziemny, tiger nut czy cibora jadalna to dobry zamiennik orzechowy między innymi dla uczulonych na orzechy alergików. Chufa jest naturalnie bezglutenowa, wysokowęglowodanowa i naturalnie słodka. Zawiera sporo błonnika, jest bogata w witaminy C i E, magnez, wapń, potas i kwasy Omega 6. Można ją kupić w postaci suchych kulek lub mąki.

W Walencji „orzechy”chufa stanowią bazę tyleż popularnego, co kontrowersyjnego wegańskiego napoju horchata (orxata) de chufa. Horchatę albo się lubi, albo nie. Klasyczna receptura jest niemożliwie słodka (orxata w jednej porcji zawiera zwykle 25-30 gramów cukru, a czasem nawet 40), dlatego znaleźliśmy miejsce, gdzie można jej spróbować w wersji bez cukru. Daje radę, jest bardzo sycąca, a porcja (szklanka) tak wielka, że jedna spokojnie wystarczy dla dwóch osób. Trudno uznać horchatę za napój, który rzuca na kolana, ale jest pełna składników odżywczych, a w upalne lato potrafi zastąpić posiłek. Wciąż mamy w domu niewykorzystany kilogram chufy, więc przepis na horchatę sugar free jest tylko kwestią czasu.

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

XI. RYŻ DO PAELLI

Jeśli Walencja, to ryż do paelli, proste. Przyda się również paellera – patelnia do paelli, więc jeżeli jeszcze nie masz – warto dokupić. Paella przyrządzona w domu raz na jakiś czas w miarę skutecznie osładza tęsknotę za Hiszpanią.

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

XII. SZAFRAN

Na Mercat Central znajdziesz dwa rodzaje szafranu – hiszpański i irański. Kupuj lokalnie – szafran z La Manchy.

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

XIII. BOQUERONES

W Polsce tak kremowych, rozpływających się w ustach sardeli nigdzie nie kupisz, a pakowane są na tyle pancernie, że spokojnie można je przewieźć w bagażu rejestrowanym.

Walencja co przywieźć

XIV. MEMBRILLO

Membrillo czyli słynna hiszpańska galaretka z pigwy. Wysokiej jakości membrillo ma fajną, nieco ziarnistą konsystencję i wcale nie smakuje jak ulepek, dzięki czemu świetnie komponuje się z serami. W Hiszpanii szukaj jej na targach, nie w supermarketach. Różnica w smaku jest kolosalna.

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

XV. KALENDARZ

Kalendarz z ładnymi obrazkami z ulubionego miasta przyda się zawsze, a ten zawiera wyjątkowo pozytywnie kojarzące się zdjęcia. Topowe atrakcje Walencji, pięknie sfotoszopowane. Do kupienia w muzealnym sklepiku w Museu de les Ciències Príncipe Felipe.

Museo de las Ciencias Príncipe Felipe

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

XVI. SŁODKIE

Hiszpanie umieją w pralinki i czekolady, więc jeżeli brak Ci pomysłu na małe prezenty dla łasuchów, kup hiszpańskie tabliczki Valor albo czekoladki w ładnych puszkach. Ludzie mówią, że dobre.

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć

Walencja co przywieźć