Fajnie, że można je u nas dostać. Szkoda, że do łatwo dostępnych zaliczyć ich raczej nie sposób.

Czytaj też: CZEKOLADA SIMON COLL

Amatller należy do najstarszych marek czekolad w Hiszpanii. Jej tradycje sięgają roku 1797, kiedy to rodzina Amatller rozpoczęła swą przygodę z czekoladowym biznesem, otwierając małą manufakturę w okolicach Barcelony.

Warto dodać, że w latach ’70 ubiegłego stulecia Simon Coll uchronił Amatllera przed zniknięciem z rynku. Firmie groziła upadłość, a Simon Coll przyszedł jej z pomocą – przejął przedsiębiorstwo zachowując markę, dzięki czemu wciąż dostępne są czekolady z logo Amatller.

Etykiety produktów Amatller to projekty znanych i uznanych artystów, w gronie których wskazać należy przede wszystkim takie nazwiska jak Alfons Mucha, Panagos czy Vicente Segrelles.

Mucha chocolate_01

Gdyby nie malunki autorstwa Alfonsa Muchy, praojca reklamy, pewnie nawet nie zwrócilibyśmy na czekolady Amatller uwagi. A tak, w jednej minucie dostrzegamy Muchę na półce, w drugiej – kupujemy. Sztuka kusi. Skutecznie. Gdyby nie to, że zawsze patrzymy na skład, a przy okazji nie nadużywamy czekolady, wzięlibyśmy z półki wszystkie dostępne, nawet białą. Tylko przez obrazki… Patrzymy jednak konsekwentnie, dlatego skończyło się na dwóch wariantach – gorzkiej 70% i 85% kakao.

Mucha chocolate_04

Mucha chocolate_07

Wyjątkowe opakowania to bez dwóch zdań unikalna wartość tej marki, ale ich zawartość w niczym etykietom nie ustępuje. Widoczne na obrazkach czekolady w wersji mini (18 g / sztuka) skład mają idealny – tylko masa kakaowa (tu: Ekwador) i cukier. Tabliczki większe (ok. 75-80 g / sztuka) dostępne w tym samym sklepie, w którym zaopatrzyliśmy się w nasze małe egzemplarze, były dostępne w wersji białej, mlecznej i ciemnej (te ostatnie o zawartości max. 65% kakao) i zawierały już mleko w proszku oraz lecytynę.

Czekoladki smakują wybornie – są świetnie wyważone, dominują w nich wytrawne, lekko kwaskowe nuty, całkiem wolne od goryczki. Słodycz chowa się w cieniu, jak na gorzkie tabliczki przystało.

Krótko mówiąc – bardzo fajne, małe, idealne na raz, bez wielkich wyrzutów sumienia. Jedna czekoladka o wadze 18 g liczy sobie ok. 100 kcal. Tyle samo, ile np. niespełna 20 g orzechów, 1 banan, cienka kromka chleba albo mały jogurt naturalny bez cukru ;-)

Jeśli traficie, nie ma się nad czym zastanawiać. Można kupować w ciemno. Smacznego!

Ocena: 95/100

Skład: masa kakaowa i cukier
Opakowanie: złotko i papierowa obwoluta
Waga: 18 g / sztuka
Cena: ok. 2,4 PLN / sztuka
Producent: Chocolates Simon Coll S.A. | Hiszpania, Barcelona

PRODUKT BEZGLUTENOWY

LUBISZ CZEKOLADĘ? Sprawdź Asertywną Czekoladową Listę Przebojów Faceta i Kuchni!