Curry z batatami i fenkułem. Aromatyczne i rozgrzewające.
Curry na mleku kokosowym najlepiej sprawdza się późną jesienią oraz w zimie, kiedy chętniej sięgamy po tłustsze potrawy. Ta samo danie równie dobrze możesz jednak przyrządzić na samym bulionie, a najlepiej z dodatkiem pomidorów – ja zimą używam zwykle w tego rodzaju daniach całych pomidorów śliwkowych z puszki, ale w razie potrzeby możesz sięgnąć też po passatę. A w sezonie użyj oczywiście najsmaczniejszych świeżych pomidorów, najlepiej – malinowych. Potrawa będzie lżejsza, a jednocześnie równie pyszna.
Curry możesz przygotować niemal ze wszystkim; tym razem postawiłem na jedne z moich ulubionych składników: bataty oraz fenkuł (koper włoski), a także trochę świeżego szpinaku i oczywiście sporo obowiązkowej w curry kolendry.
Curry z batatami i fenkułem – SKŁADNIKI na 4 porcje:
- 1 kg batatów
- 1 fenkuł (koper włoski)
- 2 szalotki
- 1 czerwona papryka
- 1 papryczka chilli
- 300 g pomidorków koktajlowych
- 150 g szpinaku baby
- 1 duży kawałek imbiru
- 1 duży pęczek kolendry
- 600 ml mleka kokosowego
- 1 łyżka mielonej kurkumy
- 1 łyżeczka czarnego pieprzu w kulkach
- 1 łyżeczka białej gorczycy
- 1 łyżeczka czarnej gorczycy
- 1 łyżeczka kolendry
- 1 łyżeczka owoców fenkułu
- 1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki kuminu
- szczypta szafranu
- olej do smażenia
Curry z batatami i fenkułem – PRZEPIS:
- Na suchej teflonowej patelni (albo w garnku, w którym będziesz przygotowywać danie, jeśli jego powłoka na to pozwala) podpraż przyprawy: pieprz, gorczycę, kolendrę, nasiona fenkułu i kumin. Poruszaj patelnią (lub garnkiem), by przyprawy się nie przypaliły. Gdy zaczną strzelać, przełóż je do moździerza i rozetrzyj.
- Fenkuł przekrój wzdłuż na pół, usuń twardą trójkątną końcówkę i posiekaj. Posiekaj szalotki, papryczkę chilli oraz łodygi kolendry (liście odłóż), a paprykę pokrój na kawałki. Jeśli dysponujesz naprawdę świeżym, soczystym imbirem obierz go ze skórki przy pomocy łyżki i drobno posiekaj. Starszy imbir lepiej jest zetrzeć na tarce.
- W garnku rozgrzej trochę oliwy i wrzuć warzywa przygotowane zgodnie z opisem w pkt 2. Dodaj kurkumę, słodką paprykę oraz przyprawy z moździerza. Wymieszaj, przykryj garnek i smaż, co jakiś czas mieszając, przez około 10 minut.
- W tym czasie obierz ze skóry bataty i pokrój je na niezbyt duże kawałki.
- Wlej do garnka mleko kokosowe i zwiększ ogień. Gdy zacznie się gotować, dodaj bataty i wlej trochę wrzątku (płyn powinien sięgać prawie do powierzchni warzyw). Dodaj szafran i wymieszaj. Przykryj garnek i gotuj, aż bataty zmiękną (ok. 20 minut lub nieco dłużej, w zależności od wielkości kawałków). Na 3-4 minuty przed końcem gotowania dodaj przekrojone na pół pomidorki koktajlowe.
- Gdy wszystkie warzywa zmiękną, dodaj umyty wcześniej szpinak i wmieszaj go w curry. Szpinak momentalnie straci objętość. Zdejmij garnek z ognia, spróbuj i dopraw w razie potrzeby. Na koniec dodaj grubo posiekaną kolendrę.
Uwielbiam takie dania; idealne na taką niezdecydowaną pogodę, jaką teraz mamy :)
U mnie właśnie okrutna ulewa, bardzo zdecydowana;-)
Cóż za optymistyczne kolory!!! Z pewnością przepyszne, ale też po prostu piękne. Wyskoczę jutro po bataty i będzie na niedzielny obiad. FiK znów cudnie zainspirował
Dzięki:-) i smacznego!
Uwielbiam takie curry i takie zdjęcia, które sprawiają, że najmroczniejszy dzień rozjaśnia się w mig. Dla mnie to taki pocieszyciel od wewnątrz i od zewnątrz.
Ohh idealna potrawa na takie zamulone i deszczowe dni jak ostatnio :)
Najlepsza:-)
Ugotowałam dziś:) Takie curry to najlepszy pocieszyciel w taką deszczową szarugę. Cieszy oczy, duszę i żołądek;)
PETARDA! Od dziś robię tylko z Twoich przepisów :D
:D
Robię to danie już któryś raz, znajomi zachwyceni, przepyszne <3
Super!:-)
To curry nawet w tak ciepły dzień jak dziś smakuje wyśmienicie. Świetny przepis.