Frittata ze śledziem i ziemniakami.
Frittata ma mnóstwo zalet. Nie dość, że jest doskonałym posiłkiem śniadaniowym, to jeszcze można przyrządzać ją z niezliczoną ilością dodatków. Dzięki temu za każdym razem, kiedy tylko mamy ochotę na frittatę, możemy eksperymentować z nowymi zestawieniami składników i smaków. Jednocześnie baza, czyli ogólny sposób przygotowania i smażenia, pozostaje zawsze ta sama.
Ziemniaki świetnie komponują się z jajkami, a w tym przypadku idealnie uzupełniają je delikatne i kremowe matiasy, które nadają całości przyjemnego rybnego posmaku. Frittata z pożywnym śledziem to przepis w sam raz na wiosnę, jesień i zimę.
Frittata ze śledziem i ziemniakami – SKŁADNIKI na 2 porcje:
- 6 jajek (zerówki, wolny wybieg)
- 1 duży ziemniak (lub 2 mniejsze)
- 2 filety z matiasów
- sól
- czarny pieprz świeżo mielony
- nierafinowany organiczny olej kokosowy do smażenia (lub ghee)
- trochę listków pietruszki
- trochę świeżego koperku i czerwonego pieprzu do dekoracji
Frittata ze śledziem i ziemniakami – PRZEPIS:
- Ziemniak obierz ze skórki, przekrój na pół i ugotuj w osolonej wodzie. Odstaw do ostygnięcia, po czym pokrój na nieduże kawałki.
- W tym czasie rozgrzej piekarnik do temperatury 200 stopni.
- Wbij do miski jajka, dodaj sporo pieprzu i trochę soli (uważaj z ilością soli, ponieważ matiasy są słone) oraz posiekaną pietruszkę. Wymieszaj trzepaczką, dodaj ziemniaki i ponownie wymieszaj.
- Na patelni przeznaczonej do używania w piekarniku (o średnicy 20 cm) rozgrzej olej kokosowy lub masło. Wlej na patelnię masę jajeczną, a na wierzchu ułóż kawałki śledzi.
- Smaż frittatę do momentu, aż spód się zetnie. W trakcie smażenia delikatnie nadrywaj lub podważaj silikonową łopatką frittatę na krawędziach, tak by nadmiar masy jajecznej spływał pod spód omletu.
- Gdy na wierzchu frittaty zostanie niewiele płynnej masy jajecznej wstaw patelnię do piekarnika. Piecz kilka minut, aż góra omletu się zetnie.
- Gotowy omlet posyp świeżym koperkiem i roztartym w dłoniach czerwonym pieprzem.
Powyższy przepis przygotowałem dla magazynu Kuchnia (publikacja w nr 03/2018)
O, takiego sposobu na śledzia nie znałam
wow, świetny pomysł
Śledzia wchłonę pod każdą postacią, nie ma totamto!!!!