Huevos rotos z bellotą.
Jak Hiszpania, to ziemniaki i jaja. Huevos rotos są równie popularne, jak tortilla de patatas i, podobnie jak ona, serwowane w całej Hiszpanii, niezależnie od regionu. Można ich spróbować wszędzie, od Katalonii i Galicji po Murcję i Andaluzję. Jeżeli chodzi o mnie, nigdzie nie odmawiam sobie przyjemności zamówienia tego ujmująco prostego, a zarazem genialnego klasyka.
Huevos rotos (dosłownie: rozbite jaja) to po prostu jajka smażone w głębokim tłuszczu tak, by żółtko pozostało płynne, podawane na krótko smażonych ziemniakach. Dodatki bywają różne, na przykład bellota (jak w Gironie), serrano, chorizo albo nawet – w bardziej fikuśnym wariancie – fois gras (jak w Sewilli). Uproszczona wersja smażonych ziemniaków to niezawodne patatas bravas.
Czytaj też:
Dodatkowo, kilka uwag:
- ziemniaki nie powinny mocno się zrumienić, dlatego nie smaż ich zbyt długo,
- temperaturę oleju łatwo sprawdzisz, wrzucając na rozgrzany olej pojedynczy kawałek ziemniaka i obserwując, jak szybko się rumieni,
- ziemniaki możesz usmażyć w dwóch porcjach – po pierwszej porcji ponownie rozgrzej olej,
- nie rozgrzewaj dodatkowo oleju przed wrzuceniem jajek – dzięki niższej temperaturze, która w naturalny sposób obniży się wskutek smażenia ziemniaków, jajka idealnie się usmażą (ale nie zrumienią), a żółtko pozostanie płynne. Jeżeli temperatura oleju będzie zbyt wysoka, jajka usmażą się na złoto – a nie o taki efekt tu chodzi. Gotowe huevos rotos możesz podać np. z pietruszką lub szczypiorkiem.
Huevos rotos z bellotą – SKŁADNIKI na 2 duże lub 4 mniejsze porcje:
- 4 jajka (zerówki, wolny chów, rozmiar L)
- ok. 500 g ziemniaków
- ok. 80 g Belloty (albo innej szynki dojrzewającej dobrej jakości)
- 750 ml oleju (używam oleju z pestek winogron)
- sól roztarta w moździerzu (używam różowej himalajskiej)
Huevos rotos z bellotą – SKŁADNIKI na 2 porcje:
- Wyszoruj ziemniaki, pokrój na duże kawałki i ugotuj w osolonej wodzie. Odcedź, odstaw do ostygnięcia i całkowitego osuszenia (najlepiej ugotować je dzień wcześniej).
- Obierz ziemniaki ze skórki i pokrój na mniejsze kawałki.
- Jajka wbij – po jednym – do osobnych miseczek.
- W dużej głębokiej patelni lub w garnku (ja używam tradycyjnego dużego woka) rozgrzej olej i usmaż ziemniaki w głębokim tłuszczu. Ziemniaki nie powinny nawet zbyt mocno się zrumienić, dlatego w gorącym oleju wystarczy im dosłownie 30-40 sekund.
- Łyżką cedzakową przełóż ziemniaki z oleju na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym, by odsączyć nadmiar tłuszczu.
- Od razu wlej jajka do oleju, korzystając z tego, że temperatura tłuszczu po smażeniu ziemniaków będzie niższa – jajka również – tak samo jak ziemniaki – nie powinny się zrumienić. Smaż jajka krótko, aż zetnie się białko, ale żółtko pozostanie płynne (powinna wystarczyć maksymalnie minuta albo nawet nieco mniej).
- Wyjmij jajka z oleju łyżką cedzakową na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym.
- Ziemniaki przełóż do płaskich misek lub głębszych talerzy. Dodaj po dwa jajka na porcję ziemniaków, po czym pokrój je nożem, mieszając jednocześnie kawałki jajek i płynne żółtko z ziemniakami. Na koniec dodaj na wierzchu wiórki belloty lub innej szynki. Podawaj od razu.
Często robię właśnie takie smażone kartofle z jajkiem i z plastrami szynki parmeńskiej- zwłaszcza teraz, gdy gotuję już tylko dla siebie.
Miłego;)
Spróbuj kiedyś z certyfikowaną Bellotą, ma wyjątkowy smak!