- 100 g białej komosy ryżowej
- 300 g wiśni
- 300 g pomidorków koktajlowych
- kilka gałązek świeżej mięty
- garść orzechów laskowych
- pieprz
- oliwa extra vergine
Sałatka z komosy ryżowej, wiśni, pomidorków daktylowych, orzechów laskowych i świeżej mięty. Doskonała!
Połączenie wiśni i pomidorków daktylowych doskonale zdaje egzamin. Sałatka nawiązuje do tabbouleh z komosy ryżowej (quinoa), choć wiśnie nie stanowią w nim klasycznego składnika.
To bardzo prosta, szybka i pyszna sałatka, którą warto włączyć do codziennego menu zwłaszcza teraz, w pełni sezonu. Świetnie sprawdzi się też jako posiłek do lunchboxa.
PRZEPIS:
- Komosę ryżową przepłucz pod bieżącą wodą i ugotuj w proporcji 1 część komosy na 2 części wody (ok. 12 minut).
- Usuń pestki z wiśni, pokrój pomidorki koktajlowe i dość drobno posiekaj miętę (tu lepiej pasuje posiekana, ale możesz też porwać listki w palcach).
- Ostudzoną komosę przełóż do miski, dodaj wiśnie, pomidorki, miętę i orzechy. Wlej porządny chlust oliwy, dopraw pieprzem, wymieszaj i gotowe.
Uwielbiam komosę i wszystko co ją zawiera. To moja ulubiona kasza albo ryż, nie wiem do czego ma bliżej ;)
Moja też! Skoro quinoa zwie się komosą ryżową to może jednak bliżej ma do ryżu;-)
Uwielbiam ją i tym bardziej mi smutno że sezon na wiśnie trwał w tym roku tak krótko!!! Nie zdążyłam nawet nic zamrozić :(