- NA 5 KANAPEK:
- trochę (ok. 2 garści) listków roszponki
- ok. 10-15 jeżyn (po 2-3 na kanapkę)
- 5 plasterków norweskiego sera Brun Undredal
- mały kawałek dyni piżmowej (butternut)
- 5 łyżeczek masła orzechowego z nerkowców (lub innego)
- mała garść nasion słonecznika
- 1 łyżeczka dobrego płynnego miodu
- oliwa extra vergine albo olej z konopi
- nierafinowany olej kokosowy do smażenia
Kanapki z norweskim serem Brun Undredal, smażoną dynią i jeżynami.
To świetne kanapki na domowym bezglutenowym chrupkim pieczywie, z dodatkiem roszponki, norweskiego sera Brun Undredal oraz jeżyn i smażonej dyni.
Podstawę tego przepisu stanowią kromki pysznego chrupkiego pieczywa (bezglutenowego i wegańskiego), które przygotujesz samodzielnie w domu wg TEGO PRZEPISU.
Jako dodatku do kanapek użyłem roszponki, ale spokojnie możesz zastąpić ją również inną zieleniną – rukolą, batawią, rukwią wodną lub inną sałatą. Użyłem jeżyn, które sam zamroziłem latem na ciężkie zimowe czasy. Rozmrożone owoce zachowują kształt i są naprawdę pyszne – można wykorzystać je do sałatek, kanapek lub sosów.
Kromki posmarowałem masłem orzechowym z nerkowców. Jeśli masło (zwłaszcza przechowywane w lodówce) jest zbyt twarde i zbite, rozrób je z niewielką ilością oliwy. Choć kromki nie łamią się tak łatwo, jak gotowe chrupkie pieczywo dostępne w sklepach, lepiej jeśli masło rozsmarowuje się na chlebkach łatwo. Masło możesz również zastąpić gęstym miodem – taka kanapka będzie smakować równie dobrze.
Najciekawszym dodatkiem do kanapek jest wyjątkowy norweski ser Brun Undredal (ZOBACZ), który przysłała mi czytelniczka bloga mieszkająca w tym skandynawskim raju:-). To tradycyjny ser wytwarzany z mleka koziego, który nie jest łatwo dostępny nawet w samej Norwegii. Ma bardzo charakterystyczną ciemną barwę (wygląda trochę jak hiszpańska galaretka z pigwy) i równie charakterystyczny smak, który przypomina połączenie sera ze słodką krówką (toffi). Jest wyrazisty i słodkawy, stąd pomysł na kanapki ze słodką nutą. Szczególne właściwości – w postaci nietuzinkowego smaku i koloru – ser uzyskuje przez dodatek w procesie wytwarzania karmelizowanej serwatki. Brun smakuje doskonale – jeśli będziecie mieć okazję, spróbujcie koniecznie.
Smażona dynia pięknie się karmelizuje i nabiera niesamowitej słodyczy, dlatego warto przygotować ją właśnie w ten sposób. Jeśli nie masz dyni piżmowej, użyj innej.
PRZEPIS:
- Przygotuj pieczywo chrupkie domowej roboty wg TEGO PRZEPISU.
- Butternut (część bez gniazda nasiennego) pokrój w plastry, a następnie w słupki o grubości frytek. Usuń skórkę i pokrój dynię w niewielką kostkę. Na jedną kanapkę przyjmij ok. 5 kostek dyni.
- Rozgrzej patelnię, dodaj olej kokosowy i usmaż kostki dyni do momentu, aż pięknie się zrumienią i skarmelizują z każdej strony. Gotową dynię przełóż na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem.
- Każdą kromkę chrupkiego pieczywa posmaruj masłem orzechowym i rozłóż na nim trochę roszponki. Dodaj ser w plastrach (najlepiej kroić go szerokim nożem do sera – ZOBACZ), dynię i jeżyny. Kromki skrop oliwą (lub olejem konopnym) oraz miodem i posyp słonecznikiem.
Smacznego!
Super chlebek, muszę go wypróbować
Obłęd po prostu!
O rany, gdyby choć raz ktoś mi zrobił takie śniadanie….. :(
Cudowne!
Obłędny ser, szkoda że w Polsce nie do kupienia :(
A kanapki piękne!
Dzięki! No niestety, też żałuję, że brun jest u nas niedostępny :(
Wypróbowałam – ciekawe połączenie dodatków! Ser udało się znaleźć w Krakowie w sklepie z serami holenderskimi, pod nazwą „norweski ser karmelowy”. Obłędny <3
To bardzo dobra wiadomość. Chciałbym, żeby brunost na dobre zadomowił się w polskich sklepach, smakuje wspaniale:-)