- 500 g malin
- 200 g śmietany 30%
- 450 g ricotty
- szczypta soli (tu: gruboziarnista różowa sól himalajska)
- pół szklanki cukru kokosowego
- łyżka pasty waniliowej
Przepis na domowe lody malinowe, które zrobicie z wykorzystaniem zaledwie 5 składników.
1. Wymieszajcie w mikserze ricottę, cukier, wanilię i sól.
2. Następnie dodajcie do masy 30% śmietanę oraz 400 g malin i ponownie wymieszajcie w mikserze wszystkie składniki.
3. Przełóżcie masę do płaskiego naczynia i wstawcie do zamrażarki.
4. Po ok. 45-60 minutach wyjmijcie masę z zamrażarki i dokładnie przemieszajcie widelcem. Na tym etapie dodajcie pozostałe maliny i wmieszajcie je w malinowo-serową masę.
5. Czynność wyjmowania z zamrażarki i mieszania lodów powtórzcie 4-5 razy w odstępach ok. 45-60 min.
Smacznego!
Ale świetne lody, idealne na dzisiejszy dzień! :)
Przepis super, tylko skąd wziąć różową sól himalajska i cukier palmowy …? hm…
Rozowa sol jest m.in. w makro, pip, almie, w sklepach internetowych. Zreszta, mozna uzyc innej, to tylko szczypta ;-) Cukier palmowy mozesz zastapic trzcinowym albo nawet stewia (palmowy sprzedaje Surovital).
A kłodawska jest gorsza niż Himalajska? też jest różówa.
Nie wiem, jest?;-)
pyszności!
pyszności, warto spróbować
mmm… pychotka!
uwielbiam lody :)
z jakimi innymi owocami można je zrobić? mogą być jagody, borówki, wiśnie?
muszę koniecznie spróbować :)
maliny i sól himalajska, tak absurdalne połaczenie musi być ciekawe:)
Lubię lody owocowe lecz często się zdarza źe bywają kwaśne, ciekawe jakie są te?
Nie sa kwasne, sa natomiast – zgodnie ze skladem – serowo-malinowe. Nam smakuja, polecam sprobowac :-)
Piękny ten przepis, ale… wiesz może, gdzie można nabyć śmietanę 30% bez karagenu? Bo ja od dawna takiej nie widziałam.
Wiem, w skrajnym przypadku użyje 18% o której wiem, że jest bez dodatków, ale chude lody to już nie to samo…
Kiedy powstał ten przepis, znalazłem jedna w delikatesach, ale marki nie pamietam, a nie chce polecić teraz czegoś, co przez ostatni rok zmieniło skład;-) Kilka tygodni temu widziałem w Carrefourze francuski creme fraiche – tłusty, ponad 40%, do lodów idealny.
Hmm a co z zagęszczaniem np jaglanką?
Skoro tak lubisz, nie widzę przeszkód.
Dzięki :-) Wprawdzie rzadko bywamy w Carrefourze, bo inne markety bliżej, ale jak będę nie omieszkam sprawdzić.
Bardzo proszę :-)
Pyszności!
Super, że bez maszyny.