Mazurki daktylowe – cztery mini wersje dla leniwych.
Tradycyjny mazurek, jaki jest, każdy widzi ;-) Nudny. Mąka i cukier. Cukier i mąka. No i masło. A tu nie ma ani rafinowanego cukru, ani pszennej mąki, ani masła. Są natomiast świeże daktyle, orzechy i – ewentualnie – pełnowartościowe białko z konopi, które w ich braku można zastąpić odpowiednio większą porcją orzechów lub migdałów.
Mazurki daktylowo-kakaowe to znakomity pomysł na domowe łakocie z najlepszych składników. Zamiast piec – suszę je w dehydratorze, dzięki czemu są jeszcze zdrowsze i zachowują pełnię składników odżywczych.
Z gotowej, ususzonej czystej masy daktylowej możesz zrobić krówki lub cukierki albo pokroić ją w większe kwadraty i udekorować na wzór i podobieństwo klasycznych mazurków.
Wszystkie mazurki są bezglutenowe, a trzy z czterech – wegańskie.
Mazurki daktylowe – SKŁADNIKI na 4 sztuki (8-16 porcji):
- 500 g świeżych daktyli izraelskich Medjool lub irańskich (waga po wypestkowaniu)
- 250 g dowolnych orzechów lub migdałów (u mnie: orzechy laskowe i brazylijskie)
- 125 g pasty z konopi (albo łuskanego ziarna konopi); jeżeli chcesz pominąć konopie, zastąp je orzechami w tej samej proporcji (dodatkowe 150 g)
- 5 kopiastych łyżek surowego kakao (zamiast kakao może być karob)
- tonka (1 ziarenko) lub wanilia (2 laski) – opcjonalnie
Mazurki daktylowe – PRZEPIS:
- W dużej misie robota kuchennego zmiksuj orzechy na mąkę.
- Dodaj do misy wypestkowane daktyle, pastę z konopi, surowe kakao i ewentualnie przyprawy. Ponownie zmiksuj. Powstanie jednolite, plastyczne i lepkie ciasto.
- Przełóż masę do dużej miski i dodatkowo zagnieć, by powstała kula ciasta. Zajmie to max. 1-2 minuty. Świeże daktyle Medjool są tak soczyste, że podczas zagniatania masy może pojawić się wilgoć – to słodka woda „wyciśnięta” z daktyli pod wpływem wyrabiania.
- Płaskie ceramiczne naczynie (tu: o wymiarach 17 x 17 cm) lub inną foremkę wyłóż papierem do pieczenia (albo folią spożywczą) i przełóż do niej ciasto. Wyrównaj i starannie ugnieć (na przykład przy użyciu ausztachera).
- Wyjmij papier z masą z naczynia, przełóż na tacę dehydratora i umieść ją w dehydratorze. Zamknij drzwiczki, nastaw temperaturę suszenia na 65 stopni i susz przez 3 godziny. Następnie zmniejsz temperaturę do 45 stopni i susz przez kolejne 12-14 godzin, aż wyschną.
- Gotową masę daktylowo-orzechową podziel na cztery mniejsze porcje. Udekoruj jak chcesz, np. miodem / masłem orzechowym / kremem czekoladowym i dowolnymi bakaliami.
- Suszoną bazę możesz przechowywać przez kilka miesięcy – w suchym miejscu, w temperaturze pokojowej, pod przykryciem (najlepiej sprawdza się pergamin lub osłonki do owoców).
Fantastyczny pomysł, każda z 4 wersji wydaje się świetna! Jeszcze czekam na FiK-ową wersję babki :D zdrowych, wesołych świąt!
Babka raczej bez szans;-) Dzięki, wzajemnie!
Super przepis, konieeecznie muszę wypróbować! :-)