• 400 g ciecierzycy (konserwowej - ze słoika lub puszki)
  • oliwa extra vergine (tu: Carbonell)
  • sos tabasco Mc.Ilhenny
  • pieprz
  • zmielone nasiona kolendry
  • trochę parmezanu
  • suszona mięta
  • kilka kromek dobrego razowego chleba
  • rukola

Groszek, fasola czy ciecierzyca świetnie nadają się do wszelkiego rodzaju past.

Dzięki dodatkowym składnikom, w tym przyprawom, można na przykład nadać dość neutralnej w smaku ciecierzycy, bardziej zdecydowaną, ostrzejszą nutę. Nie podaję tu dokładnych proporcji, bowiem ilość parmezanu, tabasco czy oliwy zależy od indywidualnych upodobań, dotyczących oczekiwanej konsystencji czy ostrości pasty. Kilka chwil na wykonanie, a efekt godny polecenia.

1. W malakserze lub blenderze miksujcie przez chwilę cieciorkę z oliwą.

2. Dodajcie świeżo starty parmezan, pieprz, kilka kropel tabasco, miętę oraz mieloną (lub zmiażdżoną w moździerzu) kolendrę, i miksujcie wszystko do uzyskania gładkiej pasty. W razie potrzeby, dolejcie więcej oliwy.

3. Spróbujcie pasty i ewentualnie doprawcie ją dodatkowo pieprzem lub tabasco.

4. Pastę podawajcie na kromkach dobrego razowego chleba, przybraną rukolą i skropioną oliwą.

Smacznego!