Słony, słodki, gorzki, kwaśny i… UMAMI!
Wczoraj, 20 listopada, miała miejsce premiera nowej książki Łukasza Modelskiego – Piąty Smak. Rozmowy przy jedzeniu.
Piąty smak jest niczym szósty zmysł. Wykracza ponad doznania zarezerwowane dla podniebienia. Trudno go nazwać, a dla wielu osób jest nieosiągalny. A niektórzy po prostu go mają.
To z nimi rozmawia Łukasz Modelski – o kuchni, smakowaniu, piciu, literaturze, historii, miłości, przypadku i zmysłach.
Celowo nie ma przy tym stole absolwentów szkół kucharskich. To amatorzy, którzy przerośli niejednego mistrza: Agnieszka Kręglicka – restauratorka i dziennikarka, Anne Applebaum – laureatka Pulitzera, prywatnie żona Radosława Sikorskiego, Aleksandra Seghi – blogerka zakochana we włoskiej kuchni, autorka Smaków Toskanii, Carl Honoré – piewca powolności, Carlo Petrini – twórca międzynarodowego ruchu Slow Food, Patricia Atkinson – Angielka, która osiadła we Francji, by produkować wino, Elizabeth Gilbert – autorka Jedz, módl się, kochaj, Grzegorz Łapanowski – kucharz i bibliofil, Tomasz Kolecki-Majewicz – sommelier i koneser wina oraz Charles MacLean – smakosz whisky, Côme de Chérisey– dyrektor generalny przewodników kulinarnych Gault & Millau, Daniele Mazet-Delpeuch – osobista kucharka prezydenta Mitterranda, a także Michel Escoffier – prawnuk najsłynniejszego francuskiego kucharza XX wieku. To właśnie Auguste Escoffier przed laty wspominał o istnieniu „piątego smaku”. Poza słodkim, słonym, kwaśnym i gorzkim podejrzewał, że czujemy coś jeszcze. Zgodnie z językiem swej epoki nazywał to „wyśmienitością”. Sto lat później japońskim naukowcom udało się odszukać i zbadać receptory piątego smaku. To „umami” – smak „pełny”, który domyka inne smaki.
Wydanie okraszone zostało starymi rycinami i przepisami kulinarnymi na ulubione potrawy niektórych rozmówców.
Bądźcie czujni – wkrótce u FiKa recenzja oraz konkurs z „Piątym smakiem” do wygrania. Stay tuned!
Łukasz Modelski – Piąty smak. Rozmowy przy jedzeniu.
Wydawnictwo Literackie, Kraków, 2014
280 stron, okładka miękka
Interesujący zestaw rozmówców
Drzewiej to kuchnia była jak u mamy, teraz jest umami czyli z glutaminianem sodu. Na ile mnie pamięć nie myli to właśnie on reprezentuje sobą ów smak…
Owszem, między innymi:-)
Też mam i już czytam!
Umami? Ciekawe, pierwsze słyszę i nie mogę się nadziwić… Chyba już wiem dlaczego jestem uzależniona od orzechów nerkowca i roztopionego sera…:) I od ciasta drożdzowego u-Mamy, którego naprawdę nie da się podrobić, mam nadzieję, że Jej tajemnicą nie jest glutaminian sodu :p
Ja już mam i przeczytałam. Super lektura.
No to czekam na konkurs ;)
Zapowiada się ciekawa lektura
Czekam z niecierpliwością na recenzję:)