Słodkie kartofelki.
Eleganckie, zgrabne, uzależniająco pyszne, słodkie trufle – w 100% roślinne. Z kartofli!
Każdy uwielbia małe czekoladowe trufle domowej roboty, ale kto wpadnie na to, by ten słodki deser przeobrazić w coś, co będzie nie tylko przyjemne dla oka i podniebienia, ale też łaskawe dla figury? FiK oczywiście ;-)
Klasyczną bazę słodkich trufli stanowi zwykle masło, śmietana i czekolada. Do tego cukier lub miód. Kaloryczność takiego deseru przyprawia o zawrót głowy. Wystarczy jednak zastąpić ów tradycyjny zestaw innym, lżejszym składnikiem, i problem z głowy. Jakim? Pospolitym kartoflem!
Do wymyślenia tego przepisu skłonił mnie projekt Ziemniaki czy kartofle?, o którym wspominałem w poprzednim wpisie dotyczącym tej kampanii.
Neutralne w smaku gotowane kartofle stanowią doskonałą bazę dla czekoladowych trufli. To także świetny sposób na wykorzystanie nadprogramowych ilości ugotowanych już ziemniaków, które pozostały na przykład po rodzinnym obiedzie. Co więcej, jeśli Twoja latorośl nie lubi kartofli, na początek możesz przemycać je właśnie w takiej formie. Gwarantuję, że nikt – nie znając listy składników – nigdy nie odgadłby w ich składzie warzywnego elementu. Na tym właśnie polega magia tego wyjątkowego przepisu :-)
Do trufli nie dodaję cukru ani miodu, dosładzam je tylko daktylami, które z natury są bardzo słodkie.
Z 500 g ziemniaków otrzymasz ok. 70-80 małych trufli, w zależności od wielkości formowanych kulek. Jedna trufla ma ok. 40 kcal. Lżejsze nie będzie ;-)
Sprawdź też inne przepisy na słodkie trufle.
Słodkie kartofelki – SKŁADNIKI:
- 500 g ugotowanych ziemniaków
- 250 g daktyli Medjool (waga po wypestkowaniu)
- 75 g oleju kokosowego (organicznego i nierafinowanego)
- 2 łyżki mielonego cynamonu
- 1/3 świeżo startej gałki muszkatołowej
- 50 g surowego kakao
- 100 g wiórków kokosowych
- jako posypki: pudry owocowe, u mnie: puder z rokitnika, puder z żurawiny i puder z malin
Słodkie kartofelki – PRZEPIS:
- Ziemniaki obierz ze skóry, wrzuć do lekko osolonej wody i ugotuj (15 minut). Większe sztuki przed gotowaniem pokrój na mniejsze kawałki.
- Daktyle wypestkuj.
- Wystudzone ziemniaki, porwane na kawałki daktyle i olej kokosowy zmiksuj do pełnego połączenia składników.
- Przełóż masę do miski, dodaj przyprawy, kakao i wiórki kokosowe. Wymieszaj i zagnieć do pełnego połączenia składników.
- Wstaw masę do lodówki na 1-2 godziny.
- Uformuj trufle (ZOBACZ) i obtocz je w pudrze owocowym lub innej wybranej posypce (kakao, mielone orzechy, wiórki kokosowe, etc.). Ja użyłem pudru – odpowiednio – z rokitnika (pomarańczowy), z żurawiny (różowy) i z malin (w kolorze kakao). Puder z malin w pierwszym roku od zrobienia wyglądał tak, jak TUTAJ, a w kolejnym przybrał barwę kakao, zachowując charakterystyczny kwaskowaty smak. Każdy z tych pudrów świetnie kontrastuje ze słodyczą trufli.
- Czytaj też: Jak zrobić puder z malin i z brzoskwiń.
Przepis powstał w ramach kampanii Ziemniaki czy kartofle?, której działania finansowane są ze środków Funduszu Promocji Owoców i Warzyw.
Dodatkowo, zapraszam Was do udziału w kampanii Ziemniaki czy kartofle? Wybierz, smakuj i jedz! organizowanej przez Polski Związek Producentów Ziemniaków i Nasion Rolniczych – po więcej szczegółów kliknijcie w obrazek:
FiK --> JEDZENIE. PICIE. PODRÓŻE. Życie nie jest głupią dekoracją na stoliczku nicości. Z życia trzeba korzystać! ZaFiKsuj się! 
Mam i ja! Nie mogę uwierzyć jakie to pyszne? dzieki za kolejny świetny przepis!
ZROBIONE, REWELACJA. ZIEMNIAKÓW W SMAKU W OGÓLE SIĘ NIE WYCZUWA, IDEALNIE CZEKOLADOWE KULECZKI. PYSZNOŚCI! :)
:-)
Szymon, napisałeś niedawno na facebooku, że nie jecie kukurydzy ani soi. Interesuje mnie szczególnie kukurydza, dlaczego? Będę wdzięczna za kilka słów uzasadnienia, jestem po prostu ciekawa przyczyny.
Ale super pomysł. Koniecznie do wypróbowania :)
Polecam, oszalejesz;-)
Składniki: 500 g ugotowanych ziemniaków.
Wykonanie: Ziemniaki obierz i ugotuj.
Pytanie: Jeszcze raz???
Wiem, znów się czepiam ale to dlatego, że jak mi się Dzieci czepiły tych kartofelków to dla mnie prawie nic nie zostało. No to się czepiam nie swoich ;-)
We wstępie piszę, że to „świetny sposób na wykorzystanie nadprogramowych ilości ugotowanych już ziemniaków, które pozostały na przykład po rodzinnym obiedzie”. Punkt 1 przepisu jest dla tych, którzy będą gotować ziemniaki specjalnie na potrzeby tych trufli. Jeżeli taki opis sprawia problem, możesz przyjąć 500 g obranych ziemniaków przed ugotowaniem. Bez różnicy. To łatwy przepis, nie trzeba trzymać się proporcji co do grama;-)
Niesamowicie zaintrygował mnie ten przepis…lubię eksperymentować, i choć tak daleko raczej z tym nie wychodzę, z pewnością je przygotuję! Najlepiej pod koniec października, jakby było jednak czuć ziemniaki będzie patent na psikusa dla zbieraczy cukierków w halloween :D
:-)
Czy suszone daktyle się nadadzą?0
Tak
Czy suszone daktyle się nadadzą?
Tak