Casa Montaña w Walencji – harmonia tradycji i nowoczesności.

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Sprawdź też inne wpisy: WALENCJA

Bodega Casa Montaña

Casa Montaña przy Carrer de Josep Benlliure 69 w Walencji to znakomicie zaopatrzona bodega i klimatyczna rodzinna restauracja, która działa w nadmorskiej dzielnicy El Cabañal-El Canyamelar, w pobliżu portu. Mieszkańcy Walencji stołują się w tym przybytku od blisko 200 lat i nietrudno zrozumieć, dlaczego. Jak na historyczną winiarnię przystało, wybór win jest tu więcej niż satysfakcjonujący (przeszło 20 000 butelek z ponad 1000 winnic zgromadzonych w restauracyjnej piwnicy, szczególnie dobrze reprezentowane są wina z Walencji), jedzenie – proste i doskonałe, a atmosfera lokalu – przyjazna i swobodna. Goście zajmują miejsca przy większych i mniejszych drewnianych stołach, których blaty szybko i szczelnie wypełniają talerzyki pełne przemyślanych, niebanalnych, a co najważniejsze pysznych tapas. Świetnej jakości sery, bellota, cecina i inne hiszpańskie szynki, młody bób, mojama, chorizo, anchois, sardele, grillowane sardynki, patatas bravas… Do tego butelka wina i w Casa Montaña można siedzieć – dosłownie – godzinami. Najlepiej wpadać tu wieczorem, po dniu rozkoszowania się urokami przepięknej Walencji. To jedno z tych miejsc, do których wraca się z przyjemnością nawet wtedy, gdy menu zna się już niemal na pamięć. A może właśnie dlatego?

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

W ramach dwóch pobytów w Walencji jedliśmy w Casa Montaña łącznie cztery razy i na pewno na tym nie koniec. Poza tym, mamy swój mały wkład w obecny układ menu. Kiedy w sierpniu 2020 roku przyszliśmy tu pierwszy raz, poszczególne bezglutenowe tapas nie były w żaden sposób oznaczone w menu (choć faktycznie było ich sporo, już wtedy był tu dostępny nawet bezglutenowy chleb). Istotnie wydłużało to czas składania zamówienia, ponieważ o kolejne pozycje w menu siłą rzeczy trzeba było pytać kelnera. Kiedy wróciliśmy tu wiosną 2021, menu Casa Montaña, obok tapas vegetarianas i tapas veganas miało już nową odrębną kategorię pod tytułem gluten free tapas, w której znalazło się aż 30 pysznych talerzyków. Restauracja słusznie uznała, że znacząco ułatwi to życie zarówno gościom, jak i obsłudze. Dziękujemy, bardzo doceniamy miejsca, które tak lekko, łatwo i przyjemnie adaptują się do nowych okoliczności przyrody.

Wchodząc po raz pierwszy do Casa Montaña możesz odnieść wrażenie, że niewiele zmieniło się tu od czasu założenia tawerny w pierwszej połowie XIX wieku. Prosty, przemyślany wystrój jest pełen nawiązań do przeszłości, bar wygląda, jakby czas w Casa Montaña zatrzymał się dawno temu. Ulubione od lat miejsce spotkań polityków, intelektualistów i artystów, dziś cieszy się niesłabnącym uznaniem poszukiwaczy świetnej kuchni, doskonałych win i pięknych wspomnień z kulinarnych podróży. Dzieje otwartej w roku 1836 Casa Montaña w skrócie wyglądały tak. Pierwsza zmiana pokoleniowa w Casa Montaña nastąpiła w 1861, kiedy to Ramona Montaña Romeu, córka założycieli, odziedziczyła firmę. Z kolei pierwsza z kilku renowacji oryginalnego domu z cegły, w którym lokal mieści się od początku, miała miejsce w 1880 roku, tworząc modernistyczną fasadę budynku istniejącą do dziś. W 1907 Casa Montaña została kupiona przez małżeństwo Omedes-Doménech. María Pérez, wdowa po prawnuku założycieli, kierowała firmą do 1960 roku. W tym samym roku historyczna tawerna na krótko zyskała nowego właściciela, Enrique Guerra, który dowodził nią przez dwa lata, po czym w 1962 sprzedał Casa Montaña małżeństwu René Soriano March i Juany Maríi Reus March. Państwo March kierowali restauracją do 1991, kiedy to nowym właścicielem został hiszpański artysta Santiago Polo García. Ostatnia zmiana właścicielska nastąpiła w 1994, gdy Casa Montaña nabył Emiliano García Domene, obecny właściciel, a zarazem spiritus movens winiarskich i gastronomicznych tradycji, które jest znakiem rozpoznawczym tej wyjątkowej walenckiej tawerny. W 2006 syn Emiliano, Alejandro Garcia Llinares, z wykształcenia inżynier, dołączył do teamu Casa Montaña, przejmując obowiązki ojca i zapewniając ciągłość zarządzania, a od 2017 wspiera go w tym najmłodsza siostra Maria Garcia Llinares. Alejandro mieliśmy okazję poznać osobiście, a nie jest o to trudno, ponieważ pojawia się w restauracji niemal codziennie. Kontakt mamy do dziś. Widać, że traktuje ten lokal jak własny dom, a gości – jak rodzinę. Na wszystko ma oko, wspiera obsługę, po prostu jest i współtworzy klimat miejsca. Słowem, widać, że zależy mu na tym, by każdy, kto odwiedził jego restaurację, wyszedł stąd w pełni ukontentowany, bo zadowoleni klienci wracają, tak jak my.

Menu Casa Montaña bazuje na lokalnych sezonowych produktach, a dodatkowo karta zmienia się pod wpływem corocznych wydarzeń typu ogniste Las Fallas na powitanie wiosny czy obchody Semana Santa. Restauracja zaopatruje się w warzywa i owoce na bardzo fajnym lokalnym Mercat Municipal del Cabanyal, który jest wyraźnie mniejszy niż Mercat Central czy nawet Mercat de Russafa i przez to sprawia wrażenie bardziej tradycyjnego targowiska. Przygotowując tapas, Casa Montaña stawia na jakość składników i promowanie produktowego bogactwa Półwyspu Iberyjskiego. Zjesz tu między innymi anchois z Santoña, klasyczne michirones z suszonego bobu, croquetas bacalao z orzeszkami pini, grillowane sardynki, smażone sardele z Castellón, lokalnie poławiane kalmary i sery tak znakomite jak Espadán czy Manchego Dehesa de Los Llanos. Do tego puszkowane owoce morza z Galicji i certyfikowane szynki z wysokiej jakości bellotą i ceciną na czele.

Co zjedliśmy w Casa Montaña:

Habas baby salteadas con jamón de bellota 100% raza Ibérica, czyli duszony młody bób z bellotą

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Boquerón vinagre, czyli świeże anchois w winegrecie

Casa Montaña w Walencji

Sardina a la plancha de la Bahía de Castellón, czyli grillowane sardynki z Castellón (6 sztuk to mała porcja, duża liczy 12 rybek)

Casa Montaña w Walencji

Queso de la Sierra de Espadán „Los Corrales”, czyli górski, ręcznie wyrabiany, fermentowany ser z surowego koziego mleka wytwarzany w Queseria Los Corrales de Almedijar (Angel Valeriano & Maite), mocno nasycony aromatem górskich ziół

Casa Montaña w Walencji

Queso curado de oveja de La Mancha Dehesa de los Llanos, czyli długo dojrzewający Manchego z surowego owczego mleka

Casa Montaña w Walencji

Anchoas de campaña del Cantábrico, czyli fileciki anchois z Morza Kantabryjskiego

Casa Montaña w Walencji

Jamón de bellota 100% raza Ibérica etiqueta negra (mała porcja)

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Txistorra de Irura, czyli baskijskie pikantne kiełbaski (txistorra to odpowiednik klasycznego chorizo) z Irura w prowincji Guipúzcoa w Euskadi

Casa Montaña w Walencji

Drugi raz to samo, czyli duszony młody bób z bellotą

Casa Montaña w Walencji

Revuelto de huevos ecológicos de Titaguas y verdura de temporada, czyli jajecznica z sezonowymi warzywami (w kwietniu były nimi, a jakże, zielone szparagi uprawiane w regionie Walencji)

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Patatas bravas de secano de los Montes Universales, czyli ziemniaki z Montes Universales, smażone, z chrupiącą skórką i kremowym miąższem, podawane z dwoma sosami (pikantna salsa brava/aioli) plus tremoços (marynowany łubin)

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Montadito de Queso de Cabra con miel de pimientos, czyli kanapka z kozim serem i miodem ze szczyptą papryczki

Casa Montaña w Walencji

Trzeci raz to samo, czyli młody bób z bellotą

Casa Montaña w Walencji

Pastel huesca de crema de avellanas y almendras, czyli kremowa tarta z mielonych migdałów wypełniona kremem z orzechów laskowych

Tu jedna mała uwaga: przed wojną w Ukrainie ten popularny w Walencji deser o długiej historii występował w restauracyjnych kartach pod nazwą pastel ruso, czyli rosyjskie ciastko. Wojna zmieniła wiele, a Casa Montaña to zapewne nie jedyny przykład lokalu, z którego menu zniknęły takie tapas jak ensaladilla rusa czy właśnie pastel ruso.

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Które z tych wszystkich tapas-talerzyków polecamy szczególnie? Duszony młody bób z bellotą zamówiliśmy trzykrotnie, to chyba najlepsza rekomendacja. Przegeniusz i totalny must eat! Tak mała porcja tego tyleż prostego, co pysznego dania to czyste tortury. Dalej, sery, a w szczególności Espadán. Boquerónes są tak doskonałe, że nie warto ich sobie odmawiać. Desery to nie nasza bajka, więc zwykle ich nie zamawiamy, ale naturalnie bezglutenowa tarta z migdałów i orzechów laskowych brzmiała za dobrze, by ją zignorować i okazało się, że smakuje jak marzenie. Aromatyczna, kremowa, słodka, choć nie za słodka, po prostu idealna. Klasyki typu bellota, baskijskie chorizo czy smażone ziemniaki można zamawiać w ciemno. Poza tym, co widać na zdjęciach, próbowaliśmy jeszcze: Longaniza valenciana (gotowane lokalne białe kiełbaski), Cecina de Leon z papryką i cytryną oraz zawsze bezkonkurencyjne Pimientos de Padrón, których zdjęcia z 2020 zdechły wraz z tym samym iPhone, który pogrzebał wiele ujęć z El Poblet w Walencji czy Antiqvvm w Porto.

Wiele tapas w Casa podawanych jest w dwóch wariantach – jako mała i duża porcja (plato i platito), część figuruje w menu jako zamówienie na sztuki (można zamówić dowolną ilość) lub jako tuzin / pół tuzina (np. grillowane sardynki). Pełne menu, w tym wszystkie tapas bez glutenu, możesz obejrzeć tutaj.

Podsumowując, Casa Montaña to rewelacyjna miejscówka z duszą i doskonałą kuchnią. Obowiązkowy punkt w gastronomicznej podróży po Walencji.

Restauracja ma talerzyk Michelin #michelinplate

RACHUNKI: 2020

cdn.

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji

Casa Montaña w Walencji