Chipsy kukurydziane z dehydratora – domowe chrupki bez chemii.
Chipsy kukurydziane z dehydratora (surowe, niepoddane obróbce cieplnej) to bardzo łatwy przepis na lekką i zdrową domową przekąskę z trzech bazowych składników (kukurydza, len, woda) oraz kilku przypraw. Blendujesz, suszysz i gotowe! Tak przygotowane chipsy są czyste, naturalne i w 100% roślinne. Nie zawierają żadnych niechcianych dodatków. Możesz je doprawiać na wiele sposobów i łączyć z różnymi fajnymi salsami lub kremowymi dipami w rodzaju guacamole. Mój zestaw przypraw sprawia, że gotowe chipsy są pikantne, jednak w zestawieniu z salsami ostrość zanika, a chipsy i dodatki idealnie się równoważą.
Dlaczego warto robić domowe chipsy?
- Są nieporównanie zdrowsze od tych kupowanych w sklepie – możesz w pełni kontrolować ich skład, jakość użytych surowców i proces obróbki (chipsy są suszone w niskiej temperaturze, czyli surowe, a nie smażone)
- Zrobisz je w 10 minut – miksowanie masy na chipsy zajmuje tylko chwilę, a resztę pracy wykona za Ciebie dehydrator, Ty w tym czasie możesz zająć się czymkolwiek innym
- Naturalny skład, czyste surowce i brak niechcianych dodatków sprawiają, że chipsy są wartościową przekąską bogatą w składniki odżywcze. Przepis jest roślinny, surowy, bezglutenowy i bezmleczny. Nie zawiera soi, olejów, orzechów ani jajek, dzięki czemu nadaje się również dla alergików.
Z czym podać chipsy z kukurydzy?
Salsa z pomidorków i pomarańczy
Do salsy nie dodaję przypraw, ponieważ chipsy są wystarczająco pikantne. W razie potrzeby dodaj trochę aromatycznego pieprzu.
- 500 g pomidorków koktajlowych (najlepiej różnokolorowych)
- 2 czerwone sycylijskie pomarańcze (albo zwykłe)
- czerwona cebula
- 2 limonki
- duża garść listków kolendry
- domowy surowy olej z orzechów pekan
- Posiekaj cebulę i przełóż do miseczki. Zalej sokiem z limonek, przemieszaj i odstaw, najlepiej na 1-2 godziny.
- Do miski przełóż pomidorki, pokrojone w niewielkie kawałki.
- Ostrym nożem okrój pomarańcze ze skóry i albedo. Miąższ pokrój w niewielkie kawałki i dodaj do pomidorków.
- Dodaj zamarynowaną wcześniej cebulę, posiekaną kolendrę i olej z pekanów. Wymieszaj i podawaj.
Guacamole
Do guacamole dodaję trochę oliwy, co nie jest typowym dodatkiem, ale po prostu uwielbiam jej smak w połączeniu z awokado. Czerwony pieprz nie jest składnikiem niezbędnym, ale świetnie tu pasuje.
- 2-3 dojrzałe awokado (odmiana Hass zawsze sprawdza się tu najlepiej)
- trochę soku z limonki (możesz użyć soku, w którym marynowała się cebula do salsy opisanej powyżej)
- czerwony pieprz
- oliwa extra vergine jak najlepszej jakości
- trochę soli
- Miąższ z awokado przełóż do miski, dodaj sól, trochę soku z limonki oraz oliwy. Rozgnieć całość widelcem na pastę. Do pasty możesz wmieszać czerwony pieprz.
- Przełóż guacamole do miseczki, wierzch oprósz czerwonym pieprzem i skrop oliwą.
Chipsy kukurydziane z dehydratora – SKŁADNIKI na 2 tace dehydratora (ok. 4 porcje)
- 600 g kukurydzy (może być z puszki lub mrożona)
- ⅓ szklanki siemienia lnianego (mielonego lnu); możesz również zmielić w blenderze nasiona lnu – len powinien być świeży, w przeciwnym razie może mieć gorzki smak
- pół szklanki wody mineralnej niegazowanej
- łyżeczka soli (używam różowej himalajskiej)
- sok z jednej soczystej limonki
- opcjonalnie, wg uznania: przyprawy (u mnie: łyżeczka mielonego imbiru, pół łyżeczki pieprzu cayenne, łyżeczka chipotle, 1 suszona papryczka piri piri)
Chipsy kukurydziane z dehydratora – PRZEPIS:
- Wszystkie składniki umieść w super blenderze Magimix* i zmiksuj na gęstą i gładką pastę.
- Gotową pastę wyłóż na tackę lub kratkę dehydratora, wyłożoną pergaminem lub matą silikonową.
- Rozprowadź równomiernie, starając się, by warstwa pasty nie była ani zbyt cienka, ani zbyt gruba (powinna być nieco cieńsza niż warstwa masy na pieczywo chrupkie).
- Jeżeli lubisz wyraźnie słone smaki, przed umieszczeniem tac w dehydratorze możesz lekko posypać wierzch mikstury solą.
- Susz w dehydratorze w temperaturze 50 stopni C przez około 6 godzin (używam dehydratora Zyle Express II), do uzyskania chrupiącej konsystencji. Po tym czasie ostrym nożem (nóż do pizzy też sprawdzi się świetnie) możesz pokroić masę na chipsy np. w trójkąty albo po prostu połamać ją na nieregularne kawałki.
- Jeżeli chipsy będą wymagać dosuszenia od spodniej strony, przewróć je na drugą stronę i susz jeszcze przez ok. 2-3 godziny w temperaturze 40 stopni C.
- Przechowuj w szczelnym pojemniku bez BPA – wystawienie chipsów na działanie wilgoci z powietrza może sprawić, że zmiękną i stracą chrupkość.
*Magimix to blender, który – choć wysokoobrotowy – jest jednocześnie najcichszym blenderem świata, wyposażonym dodatkowo w przystawkę do mielenia ze szkła boro-krzemowego, która świetnie sprawdza się m.in. jako młynek do kawy (mieli jak złoto nawet twarde jak kamień jasno palone ziarna), orzechów, pestek i nasion. Jakby tego było mało, w skład zestawu wchodzą jeszcze dwa kielichy-bidony (400 ml i 700 ml), w których zblendowany koktajl można zabrać ze sobą np. w podróż samochodową lub do pracy.
Niezależnie od tego, co planujesz kupić w e-sklepie Ronic pamiętaj, że kod FACETIKUCHNIA daje Ci dodatkowe 5% zniżki na wszystko i łączy się z innymi rabatami. Rabat działa na pełną wartość koszyka – cokolwiek kupisz, zapłacisz mniej!
Chipsy ususzyłem w dehydratorze Zyle Express II.
Najważniejsze cechy tego modelu to:
- Timer działający do 99 godzin, dzięki czemu można programować pożądany czas suszenia, po upływie którego suszarka automatycznie się wyłącza (poprzedni model trzeba było wyłączać ręcznie, co istotnie utrudniało korzystanie z maszyny od poniedziałku do piątku, kiedy jesteśmy w pracy),
- Większa pojemność (6 dużych metalowych tac, które mieszczą do 5 kg surowca),
- Tace z wysokiej jakości stali nierdzewnej, które można myć w zmywarce (poprzedni model miał tace z plastiku),
- Podtrzymywanie ciepła – to bardzo fajna funkcja, która przydaje się szczególnie wtedy, gdy proces suszenia kończy się kiedy nie ma nas w domu,
- Program dwustopniowy, który pozwala programować suszarkę na wyższą temperaturę na początku procesu suszenia, po czym automatycznie przejść w tryb pracy na niższej temperaturze, by dokończyć proces suszenia w sposób dokładny i nie wpływając negatywnie na jakość finalnego produktu (w poprzednim modelu trzeba było kontrolować czas suszenia w wyższej temperaturze, po czym w odpowiednim momencie ręcznie przestawić ją na niższy poziom),
- Lepszej jakości materiały, z których wykonane są elementy ruchome – stalowe tacki, szklane drzwiczki (w poprzednim modelu były plastikowe i bez zawiasów, czyli wsuwne),
- Idealnie przezroczyste drzwiczki, co pozwala monitorować proces suszenia bez konieczności wstrzymywania pracy i otwierania urządzenia,
- Tryb szybki i wolny, który pozwala włączyć suszenie szybkie, po czym automatyczne przełączyć się w tryb wolny,
- Dwa wentylatory i elementy grzewcze, dzięki czemu suszenie żywności przebiega jeszcze szybciej, a temperatura rozkłada się bardziej równomiernie,
- Cicha praca, dzięki sprężynowym tłumikom drgań rozciągniętym wokół osi wentylatora,
- Możliwość programowania zarówno w stopniach Celsjusza, jak i Fahrenheita – to, wbrew pozorom, bardzo przydatne dla tych, którzy korzystają z amerykańskich przepisów na użycie dehydratora (a jest ich w necie najwięcej).