- 200 g włoskiej kiełbasy salsiccia (bezglutenowa)
- 50-60 g orzechów nerkowca
- chlust porto (albo sherry)
- łyżka octu z czerwonego wina
- łyżka dobrego miodu
Salsiccia glazurowana w miodzie i porto z orzechami nerkowca.
Błyskawiczna, prosta i pyszna przekąska z włoskiej kiełbasy i orzechów.
Do przygotowania tej przekąski użyłem salsicci – bezglutenowej, pikantnej włoskiej kiełbasy, która doskonale zastępuje chorizo (ZOBACZ). Kupiłem ją w jednym ze sklepów stołecznej sieci włoskich delikatesów, gdzie można sprawdzić dokładny skład każdej sprzedawanej wędliny (jak również sera czy pasztetów; wystarczy poprosić, a obsługa udostępnia segregator ze szczegółowymi informacjami na temat poszczególnych produktów).
Do tego tylko kilka dodatkowych składników i świetne tapas gotowe.
PRZEPIS:
1. Na suchej patelni podpraż przez chwilę orzechy, aż zaczną brązowieć. Gotowe zdejmij z patelni.
2. Usmaż pokrojoną w plasterki kiełbasę, aż zrumieni się z obydwu stron. Podczas smażenia tego typu kiełbasy (tak samo jak w przypadku chorizo) wytapia się sporo tłuszczu, który nie jest tu do niczego potrzebny, dlatego na koniec odlewam z patelni jego zdecydowaną większość.
3. Wlej na patelnię chlust porto i zaczekaj, aż alkohol odparuje. Zapach unoszący się w kuchni będzie piękny:-), a kiełbasa od razu pokryje się glazurą.
4. Wlej ocet, dodaj miód i orzechy i podsmaż całość, przez chwilę mieszając. Podawaj od razu.
Smacznego!
Znów mnie zaskoczyłeś, przyznaję, ze nigdy nie słyszałam o takiej kiełbasie…
Nigdy nie słyszałem o takiej kiełbasie – fakt. Ale najlepszy z tego wszystkiego jest wygląd tej potrawy. Świetny. Pozdrawiam i sam próbuję!
Ojojoj, ale pyszności
Bardzo mi się podoba ten przepis :-)
Też pierwszy raz słyszę o tej kiełbasie :) ale samo danie wygląda bardzo wytrawnie :)
Chyba się domyślam, o której sieci sklepów piszesz. Muszę się tam przejść i poprosić o listy składników wędlin, nie wiedziałam, że jest taka możliwość.
Świetny pomysł, wygląda znakomicie. Skorzystam z przepisu, pozdr
Bardzo mi się tu podoba :) pozdrawiam i zostaję
Wszamałabym:D
Mniam, mniam, wygląda mega-super-zajebiście
Jakie pyszności
Ja nie jadam fast foodów ani nie słodzę herbaty, ale nie umiem ograniczyć się ze słodyczami i boję się, że przytyję, ale staram się codziennie ćwiczyć. Co najgorsze, moja mama kupuje słodycze i to te, które najbardziej lubie, i ulegam tej pokusie
Czegoś takiego szukałem!