• 100 g białej komosy ryżowej
  • 50 gramów orzechów (tu: włoskie i laskowe)
  • mała garść suszonej miechunki
  • mała garść suszonej czarnej porzeczki
  • 2 duże śliwki (lub inne sezonowe owoce)
  • świeży tymianek cytrynowy (albo mięta)

LUNCHBOX DLA NIEJ: do pracy, w podróży, na trening czyli zdrowe jedzenie poza domem.

Zgodnie z zapowiedzią zawartą we wpisie LUNCHBOX DLA NIEGO, pora na II część czyli lunchboxowe propozycje dla niej – na przykładzie lunchowych pudełek zabieranych do pracy przez moją żonę.

W niniejszym poście jest również szybki konkurs, w którym możesz wygrać elegancki lunchbox w dodatkowym pokrowcu – ZOBACZ. Znajdziesz go tuż przed przepisami:-)

Zanim przejdę do przepisów, kilka słów wstępu. Moja żona należy do tych przedstawicieli gatunku, którzy bez jedzenia mogą przetrwać zaskakująco długo;-) Woda mineralna i 2-3 jabłka lub ok. 50 gramowa porcja orzechów (względnie naturalne wafle ryżowe o czystym składzie, z brązowego ryżu) to zestaw, na którym bez problemu potrafi przetrwać w pracy cały dzień. Kiedy w zasięgu nie będzie jedzenia spełniającego odpowiednie standardy (jakościowe i zdrowotne), po prostu nie zje niczego.

W takim układzie po śniadaniu jedzonym w domu bladym świtem, drugim konkretnym posiłkiem jest najczęściej przyrządzana przeze mnie dopiero wieczorem kolacja (w chłodniejszych porach roku na ciepło, w pozostałych przypadkach często na zimno, zawsze z dużym udziałem warzyw). Tak czy owak, takie podejście – czyli praca na głodniaka – nie należy do najzdrowszych, dlatego staram się dbać o to, żeby zabierała do pracy to, co lubi.

HPBA ONA L_09

HPBA ONA L_07

Gosia nie jest weganką, ale mięso je sporadycznie i trochę jak za karę;-) A jeśli już, to możliwie lekkostrawne i chude (królik, indyk i inne ptaki, poza kurczakami). Ryby i sery póki co mają mocną pozycję i raczej nie ma ryzyka, że popadną w niełaskę, ale lunchboxy i tak przeważnie są wegańskie. Kasza czy komosa i owoce, orzechy, zioła. Najprościej. Jedzenie ma być bezproblemowe do transportu i spożycia w pracy, musi również nadawać się do jedzenia na zimno. Tak jak pisałem poprzednio, nie uznajemy mikrofali.

HPBA ONA L_02

HPBA ONA L_06

Tytułem przypomnienia: samodzielnie przyrządzony posiłek, który można zabrać ze sobą i zjeść np. w pracy, to zawsze najlepsza opcja. Tylko w takim przypadku można w pełni kontrolować jakość posiłków, czystość użytych składników i mieć pewność co do źródła ich pochodzenia. Pamiętaj, że chwila poświęcona w domu na przyrządzenie czegoś dobrego z kilku elementów to tylko i aż dobrze zainwestowany czas – we własne zdrowie i samopoczucie. Więcej o moim podejściu do jedzenia w pracy możesz przeczytać TUTAJ.

By dodatkowo zmotywować się do regularnego zabierania do pracy przygotowanego w domu lunchu, warto wyposażyć się w ładną, wygodną, a co najważniejsze pojemną i odporną na obciążenia torbę (np. z tej SERII), do której – jeśli Twój pracodawca tego nie zapewnia – możesz dorzucić też butelkę niegazowanej wody mineralnej, zapas owoców, większą porcję domowej granoli albo samodzielnie upieczonych musli-batonów (PRZEPISY).

Taka torba przydaje się zresztą nie tylko w drodze do pracy, ale też w podróży. Przykładowo, z jednej strony łatwo można ją złożyć i przemycić np. w małej walizce / bagażu podręcznym, a z drugiej – już po odprawie wypakować zakupami na lotnisku, szczególnie w drodze powrotnej. Bez problemu zmieścisz do niej co najmniej 8 butelek wina:-), kilka par butów albo pół perfumerii;-)

Zdrowy, pyszny i pełen wartościowych składników lunchbox, idealny do zabrania do pracy, ale też np. w podróż albo na trening, kiedy chcesz lub musisz zjeść odpowiedni posiłek tuż po nim, może wyglądać na przykład tak, jak dwa opisane poniżej.

HPBA ONA L_04

Wariant I to lunchbox-obiad na zimno, na bazie komosy ryżowej.

Quinoa możesz zastąpić ryżem, niepaloną kaszą gryczaną lub jaglanką, która świetnie komponuje się z naturalnie słodkimi, bakaliowo-orzechowymi smakami. Do tego dowolne dodatki, np. orzechy i inne bakalie, najlepiej takie, które nie zawierają dodatkowego cukru (jeśli – tak jak my – kierujesz się takim kryterium, omijaj sklepową suszoną żurawinę, rodzynki,  ananasy, papaję, wszelkie kandyzowane owoce, siarkowane morele, etc.).  W razie potrzeby, jeśli lunchbox ma być bardziej pożywny i konkretny, możesz dodać ser (albo – w wersji dla wegan – tofu). Z serów bardzo dobrze sprawdza się sezonowana ricotta albo np. ser koryciński, którego lekko kwaskowaty posmak dobrze równoważy się z pozostałymi składnikami.

HPBA ONA L_11

Wariant II to owsianka (lunchbox śniadaniowy) do wykorzystania na 2 sposoby. Po przyjściu do pracy możesz dodać do owsianki świeże owoce i dowolny płyn (woda, sok, mleko, etc.) i zjeść od razu albo zalać zawartość pudełka wodą, mlekiem (np. roślinnym) lub jogurtem, wymieszać i wstawić do lodówki; po ok. 3-4 godzinach (w porze lunchu) owsianka typu overnight oatmeal będzie gotowa.

Z przyczyn, o których pisałem w I części (ZOBACZ) tu również podaję proporcje na 2 lunchboxy – w każdym mieści się po ok. 50 g komosy ryżowej plus dodatki. Przyjmuję, że w wersji dla dziewczyn porcja to 1 lunchbox, a dla facetów – 2 lunchboxy.

Poniżej znajdziesz przepisy, a teraz KONKURS:

W komentarzu pod tym postem napisz, jaki jest Twój pomysł na wiosenny lunchbox do pracy. 

Na odpowiedzi czekamy do 30 kwietnia br., a nazwisko laureata opublikujemy 2 maja.

Uwaga: Dodając komentarz pod wpisem na blogu, nie przejmuj się komunikatem o spamie. Żaden komentarz nie zginie i po zaaprobowaniu zostanie opublikowany na stronie.

***

WYNIKI:

Dziękujemy za wszystkie dodane odpowiedzi!:-)

Nagrodę otrzymuje mrs. M. Gratulujemy, z laureatką skontaktujemy się via e-mail.

***

HPBA ONA L_05

PRZEPIS (QUINOA – 2 lunchboxy):

  1. Quinoa dokładnie opłucz pod bieżącą wodą i ugotuj w proporcji 1 część komosy na 2 części wody. Odstaw do ostygnięcia.
  2. Do ugotowanej komosy dodaj pokrojone na kawałki śliwki, orzechy, suszone owoce i tymianek. Wymieszaj i przełóż do pojemników.
  3. Jeśli szykujesz lunchbox dzień wcześniej – wstaw do lodówki otwarty (bez pokrywki), rano zamknij i zabierz do pracy.

HPBA ONA L_13

PRZEPIS (OWSIANKA – 1 lunchbox)

Do lunchboxa wsyp 50 g płatków owsianych gfree (np. Provena), dodaj po garści ulubionych bakalii, kilka świeżych wypestkowanych daktyli, przyprawy (np. cynamon, kardamon, mielona trawa cytrynowa, ewentualnie kakao), wymieszaj. Jeśli lubisz, możesz dodać też łyżkę konfitury lub miodu (w drugim przypadku owsianka nie będzie wegańska). Tak przygotowanej suchej mieszanki nie ma potrzeby wstawiać do lodówki. W pracy dodaj coś płynnego (woda, mleko, jogurt), wymieszaj i gotowe.

IMG_8505

Z uwagi na to, że od poniedziałku do piątku wstajemy przed 5:00 rano, zapas jedzenia na następny pracujący dzień przyrządzamy wieczorem. Jeśli rano masz więcej czasu i nie musisz się spieszyć, spokojnie możesz zająć się tym bezpośrednio przed wyjściem do pracy.

To tylko jedna z propozycji, poniżej znajdziesz też linki do innych przepisów, które – w zależności od sezonu na poszczególne składniki – możesz wykorzystywać jako pracowe lunche przez okrągły rok.

Po więcej pomysłów na przepisy do lunchboxa zapraszam do SPISU TREŚCI.