Surowy bób marynowany w occie i oliwie.
Młodziutki, chrupiący i soczysty surowy bób zamarynowany w occie i oliwie jedliśmy niedawno – jako fava escabeche – w Fajã dos Padres na Maderze. Podany w formie przystawki był doskonałym orzeźwiającym wstępem do głównego posiłku. Nazwę tego uroczego danka, czyli fava escabeche, uzasadnia nie tyle sposób przyrządzania bobu, co skład samej marynaty, w której kruszeje bób (ocet, oliwa, cebula, sok z limonek i cytryn). Bób nie jest gotowany ani podgrzewany w marynacie, marynuje się w niej na surowo, a efekt jest po prostu znakomity.
Kluczowy w tym przepisie jest młodziutki bób – tak drobny i świeży, że nadaje się do jedzenia bez obierania fasolek ze skórki. Jeżeli masz w ogrodzie własną uprawę bobu, jesteś w najlepszej sytuacji. Nam w zeszłym tygodniu udało się upolować idealny, drobny młody bób w wiadomym gospodarstwie. Kosztował sporo (50 zł/kg), ale było warto!
Surowy bób marynowany w occie i oliwie – SKŁADNIKI na 4 porcje:
- 500 g młodziutkiego świeżo zebranego bobu
- 6 francuskich szalotek (albo 2 duże szalotki)
- sok z 3 limonek i 3 cytryn
- chlust octu (u mnie: ocet z sherry, może być również ocet winny lub jabłkowy)
- oliwa extra vergine
Surowy bób marynowany w occie i oliwie – PRZEPIS:
- Bób powinien być młodziutki, świeży, idealny, najpiękniejszy :) Dokładnie przejrzyj fasolki bobu i wyrzuć ewentualne brzydsze sztuki.
- Przepłucz bób, starannie odcedź i przełóż do miski. Dodaj posiekane szalotki.
- Wlej sok z cytrusów (limonki, cytryny), ocet i oliwę. Marynaty powinno być tyle, by przykryć cały bób.
- Wstaw do lodówki na co najmniej 14-15 godzin. Podawaj schłodzony.
Sprawdź też inne przepisy z bobem.
Fava escabeche w Fajã dos Padres wyglądał tak: