Clafoutis z czereśniami Davida Lebovitza (bez glutenu, bez cukru)

Clafoutis z czereśniami Davida Lebovitza.

Dlaczego clafoutis z czereśniami akurat z przepisu Davida Lebovitza? Ano dlatego, że ufamy tylko szczupłym cukiernikom ;-) Takim jak m.in. Cedric Grolet i David właśnie.

Clafoutis to klasyczny francuski rustykalny deser z owocami, który wywodzi się z Limousin, regionu w środkowej części Francji. Zgodnie z tradycją, clafoutis piecze się z dodatkiem ciemnych czereśni (lub wiśni), bez uprzedniego usuwania z nich pestek – dzięki temu zawarta w pestkach amigdalina uwalnia do ciasta charakterystyczny migdałowy aromat. Z uwagi na kontrowersje związane z wpływem amigdaliny na ludzki organizm, niektórzy rezygnują z pieczenia czereśni z pestkami, zamiast tego dodając do ciasta ekstrakt migdałowy. Ja wolę pozostać wierny tradycji. Ty zrób, jak chcesz. Zamiast pozostawiać czereśnie z pestkami można ewentualnie dodać do ciasta wanilię, gałkę muszkatołową lub popularną i często stosowaną we Francji tonkę.

Jeżeli wcześniej nie piekłaś (-eś) clafoutis, na pewno docenisz, jak łatwo je zrobić. Jedyne, czego potrzebujesz to blender i 45 minut wolnego (5 minut na przygotowanie + 40 minut na pieczenie). Receptura bazuje na cieście naleśnikowym, w związku z czym zawiera trochę mąki. W rezultacie tekstura gotowego clafoutis jest dość gęsta, a struktura ciasta sprawia, że soki wydzielane przez owoce podczas pieczenia nie rozwadniają go. Do clafoutis (poza czereśniami i wiśniami) najlepiej nadają się takie owoce, jak morele, borówki (na jednym ze zdjęć poniżej znajdziesz mini clafoutis z borówkami), maliny czy jeżyny. Z drugiej strony, mając na uwadze, że to bardzo rustykalny, typowo domowy deser, nie ma przeszkód, by piec clafoutis także z innymi owocami, które wydzielają znacznie więcej soku, jak np. nektarynki czy brzoskwinie.

Czereśnie pieczone z pestkami smakują niemal dokładnie tak samo, jak babcine czereśnie z kompotu (czyja babcia również robiła kompot z owoców z pestkami?), czyli przywołują smaki dzieciństwa. Upiecz clafoutis z czereśniami tak, jak robią to przywiązani do tradycji Francuzi. Warto, smak jest po prostu obłędny!

Jeżeli natomiast szukasz przepisu na clafoutis w wersji wegańskiej, zapraszam tutaj.

Clafoutis z czereśniami – SKŁADNIKI na formę do tarty o średnicy 29 cm (8 porcji):

• 1 kg słodkich krwistoczerwonych czereśni z pestkami
• 660 ml świeżego mleka (nie UHT!) o zawartości 2% tłuszczu lub więcej
• 100 g erytrytolu (to naturalny zamiennik cukru, który zawiera ZERO kalorii, więcej przeczytasz o nim w tym wpisie); zamiast erytrytolu możesz dodać cukier
• 6 jajek (zerówki, wolny wybieg)
• 140 g mąki owsianej bezglutenowej
• pół ziarenka tonki, świeżo startej lub roztartej w moździerzu (opcjonalnie)
• ghee / masło klarowane do natłuszczenia formy

Clafoutis z czereśniami – PRZEPIS:

1. Rozgrzej piekarnik do temperatury 190°C.
2. Wszystkie składniki ciasta umieść w blenderze i zmiksuj na gładko. Używam wysokoobrotowego blendera próżniowego Wartmann.
3. Formę do ciasta natłuść ghee (masłem).
4. Umyte i pozbawione szypułek czereśnie z pestkami wsyp do formy tak, by utworzyły jedną warstwę (patrz: zdjęcia poniżej).
5. Zalej owoce ciastem. Wlej tyle ciasta, ile pomieści forma. Owoce pod wpływem temperatury i tak podniosą się w cieście i będą widoczne od góry. Jeżeli zostanie Ci nadprogramowe ciasto, upiecz dodatkowe mini clafoutis z dowolnymi owocami lub bakaliami, w małych foremkach.
6. David radzi, by przed wstawieniem ciasta do pieca posypać je kilkoma łyżkami cukru. Pomijam ten punkt, ponieważ moim zdaniem nie ma takiej potrzeby.
7. Wstaw clafoutis do piekarnika i piecz 40 minut. Po 30 minutach można wyłączyć górną grzałkę, by wierzch nie spiekł się zbyt mocno.
8. Clafoutis można podawać na ciepło lub na zimno. Tradycyjnie podaje się je bez żadnych dodatków (typu lody, sosy owocowe, etc.).
9. Deser możesz przygotować z jednodniowym wyprzedzeniem i przechować w lodówce przez noc.