Grzybowe risotto z kiszonym jabłkiem – nowa świąteczna tradycja!
Risotto to klasyka, a klasyka ma to do siebie, że jest ponadczasowa i uniwersalna. Grzybowe risotto to przepis – dosłownie – na każdą okazję. Z jednej strony doskonale wpisze się w świąteczne menu, z drugiej natomiast może być szybkim, fajnym, rozgrzewającym i sycącym dankiem codziennym, którego muślinowa kremowość i bogactwo smaków szczególnie w ciemne i zimne miesiące działają jak rasowy comfort food: sprowadzają stan błogiego zadowolenia. Kto nie lubi usiąść wygodnie w zalanej ciepłym światłem kuchni i niespiesznie delektować się porcją pysznego, aromatycznego risotto? My lubimy bardzo, czego niezbicie dowodzi ilość opublikowanych dotąd przepisów na risotto.
Risotto to nieskomplikowane danko o esencjonalnym smaku i doskonałej konsystencji. By dostarczyło pełni kulinarnej przyjemności, wystarczy chwila czasu i dobre produkty. Choć we Włoszech, nie tylko w północnych regionach, risotto tradycyjnie podaje się jako samodzielne danie z dodatkiem jednego głównego składnika (np. fenkuł, wino czy porcini), przy szczególnych okazjach – takich jak np. święta – warto połączyć je z dodatkiem, który wzniesie całość na wyższy smakowy poziom. Moja propozycja to przepyszne, delikatne i soczyste małże św. Jakuba, które świetnie komponują się z kremowym risotto. Przegrzebki bardzo lubią masło, a przy tym doskonale pasują zarówno do grzybów, jak i orzechów laskowych. Kiszone jabłko to dodatek opcjonalny – przepis znajdziesz tutaj, a w razie potrzeby możesz zastąpić je świeżym jabłkiem, najlepiej kwaskowatym (np. szara reneta). Zamiast przegrzebków, do risotto możesz podać pieczoną, smażoną lub gotowaną na parze rybę o delikatnym białym mięsie.
Taki dobór składników – prostych i wyrafinowanych zarazem – sprawia, że gotowe danie tworzy harmonijną całość. Do pełni szczęścia wystarczy jeszcze tylko kieliszek (albo dwa) dobrego białego wytrawnego wina, najlepiej tego samego, które wcześniej trafiło do risotto.
Impulsu do przygotowania tego przepisu dostarczył mi właściciel marki The Green Woodpecker Trill, której produktowe portofolio obejmuje w szczególności suszone grzyby oraz risotto i kaszotto przeznaczone do samodzielnego gotowania. Risotto i kaszotto to, odpowiednio, mieszanki ryżu arborio i kaszy gryczanej oraz dodanych do nich cząstek suszonych grzybów oraz warzyw. Obydwa produkty pakowane są w torebki o wadze 220 g, co przekłada się na co najmniej dwa konkretne, pożywne posiłki. Szczegółowe opisy i składy poszczególnych wyrobów The Green Woodpecker Trill znajdziesz tutaj.
Risotto grzybowe The Green Woodpecker Trill występuje w trzech wariantach – z borowikami, pieczarkami i shiitake. Każdy rodzaj risotto (i kaszotto) zawiera dodatkowo naturalnie suszone warzywa, które pęcznieją pod wpływem wody, w związku z czym nie ma potrzeby dodawania cebuli czy czosnku. Po ugotowaniu warzywne suszki stają się wyraźnie wyczuwalne i pełne smaku. Warto natomiast doprawić risotto zgodnie z własnymi upodobaniami, ponieważ – na szczęście – nie zawiera przypraw, pozostawiając ich dobór temu, kto przyrządza posiłek. Dodatkowy plus daję za brak soli. Zapotrzebowanie na sól w potrawach to kwestia bardzo indywidualna, a o ile doprawić solą można wszystko, przesolone danie jest nie do odratowania. Poza tym, standardowym dodatkiem do risotto jest wyrazisty dojrzewający Parmigiano Reggiano (lub inny ser, jak np. w przepisie na risotto z Castelmagno), a tego rodzaju sery co do zasady z natury są już mocno słone. Na to, jak dane risotto doprawić, będzie mieć też wpływ rodzaj bulionu i jego łagodny albo ostrzejszy smak. Możesz użyć dowolnego bulionu, np. mięsnego. Ja, jak zawsze, używam lekkiego bulionu warzywnego, który odpowiednio długo gotowany (przez co najmniej 4 godziny) nabiera pięknej bursztynowej barwy i intensywnego, nasyconego warzywami smaku.
I jeszcze jedno. Co zrobić, żeby risotto smakowało jak niebo?
- Po pierwsze, ryż. Carnaroli, arborio lub maratelli,
- Po drugie, bulion. Może być jak najprostszy, na samych warzywach, nie potrzeba nawet soli. To też włoski patent, przepis podałem kiedyś w przepisie na rebel-risotto,
- Po trzecie, czas. Pisałem o tym wiele razy, ale napiszę jeszcze raz. Nie robimy nic na szybko, ma być lege artis italiana. Risotto to danko kontemplacyjno-relaksacyjne, nie tylko dlatego, że otwiera się doń butelkę dobrego wina,
- Właśnie, wino. Wino ma być takie, które z przyjemnością pije się również sauté, a nie takie, które wlewamy do risotto, bo nic innego z nim począć nie sposób.
Grzybowe risotto z kiszonym jabłkiem – SKŁADNIKI na 2 porcje:
- 1 risotto z suszonymi borowikami The Green Woodpecker Trill (opakowanie = 220 g wystarcza na 2 duże lub 3 mniejsze porcje)
- litr bulionu warzywnego (z tego przepisu)
- 1 kieliszek białego wytrawnego wina
- 6 przegrzebków (lub więcej)
- mała garść prażonych orzechów laskowych
- kopiasta łyżeczka czerwonego pieprzu
- 2 łyżki ghee / masła klarowanego
- ok. 30 g Parmigiano Reggiano (lub innego podobnego sera)
- pół kiszonego jabłka (opcjonalnie) – przepis
- trochę oliwy, np. z borowikami The Green Woodpecker Trill
- sól (tu: różowa himalajska roztarta w moździerzu)
- czarny lub zielony pieprz, świeżo mielony lub roztarty w moździerzu
- olej do smażenia
Grzybowe risotto z kiszonym jabłkiem – PRZEPIS:
- Orzechy laskowe posiekaj dość grubo. Wymieszaj z grubo młotkowanym w moździerzu czerwonym pieprzem.
- W głębokiej patelni rozgrzej trochę oleju i wsyp risotto z suszonymi borowikami. Smaż, mieszając, przez 2-3 minuty, aż ziarna ryżu staną się częściowo przejrzyste.
- Wlej wino. Mieszaj do momentu, aż wino odparuje, a zapach alkoholu przestanie być wyczuwalny, po czym wlej pierwszą porcję gorącego bulionu.
- Gotuj risotto przez około 20 minut lub nieco dłużej (aż do zużycia całego bulionu), nieustannie mieszając i dolewając kolejną porcję gorącego bulionu za każdym razem, gdy poprzednia zostanie wchłonięta przez ryż.
- Po ok. 10 minutach dodaj drobno pokrojone kiszone jabłko. Jeżeli używasz świeżego jabłka, dodaj je po 5 minutach gotowania.
- Gdy risotto będzie gotowe, dopraw je w razie potrzeby pieprzem i solą, dodaj łyżkę masła, świeżo starty Parmezan i wymieszaj.
- Na kilka minut przed końcem gotowania risotto usmaż na maśle przegrzebki. Rozgrzej mocno drugą, mniejszą patelnię, dodaj łyżkę ghee (masła klarowanego) i ułóż przegrzebki. Smaż przez ok. 2 minuty z każdej strony, aż ładnie się zrumienią.
- Przełóż porcje risotto na talerze i dodaj usmażone przegrzebki. Skrop całość oliwą i posyp mieszanką przygotowaną wcześniej z orzechów laskowych i czerwonego pieprzu.
Mniam:) Gdzie kupię takie ładne przegrzebki?