• 2 szklanki mąki z ciecierzycy (używam Incola)
  • ok. 1,5 szklanki wody (lub nieco więcej)
  • 8 łyżek oliwy extra vergine
  • sól (tu: różowa himalajska)
  • świeżo mielony pieprz
  • łyżeczka suszonego rozmarynu
  • 1/2 łyżeczki owoców fenkułu
  • małe rybki w oliwie (jak najlepszej jakości, np. w słoiku lub w puszce: tu: małe makrele Pesasur, mogą być też sardynki)
  • kawałek twardego dojrzałego sera (tu: Fiore Sardo, może być też np. pecorino lub parmezan)
  • garść oliwek (z pestkami)
  • garść pomidorków koktajlowych
  • świeże oregano
  • trochę różowego pieprzu

Farinata – bezglutenowe kanapki z makrelą, owczym serem i oliwkami.

O zaletach naturalnie bezglutenowej farinaty pisałem już kilkukrotnie, prezentując Wam różne przepisy na ten doskonały, a przy okazji bardzo prosty w przygotowaniu placek. Wspominałem też nie jeden raz, że farinata z powodzeniem może służyć jako bezglutenowy chleb. Oczywiście, chleb w bardzo starym stylu, na pewno bliższy plackowi czy podpłomykowi, nie zaś najpopularniejszym współczesnym bochenkom czy spulchnionym polepszaczami bułkom.

Postanowiłem w końcu potraktować tę analogię dosłownie i przygotować większą niż zwykle farinatę z przeznaczeniem na podzielenie jej na porcje i podanie w formie kromek (kanapek). Użyłem największej patelni, jaką posiadam (32 cm średnicy), która przy okazji nadaje się do używania w piekarniku) oraz podwoiłem proporcje składników.

Kanoniczny (włoski) przepis na farinatę zakłada odstawienie gotowego ciasta na ok. 2 godziny. Z doświadczenia wiem jednak, że placek uda się równie dobrze, jeśli ten czas ograniczy się nawet do minimum, czyli do momentu, gdy nagrzeje się piekarnik. Choć przygotowując farinatę najczęściej dodaję mąkę do wody, przy zwiększeniu proporcji składników wolę bardziej kontrolować ten proces – dodając wodę do mąki łatwiej uzyskać właściwą konsystencję ciasta. Tak naprawdę, ciasto na farinatę uda Ci się bez względu na kolejność działań (możesz dodawać mąkę do wody albo wodę do mąki – wedle uznania).

Do kanapek użyłem między innymi pysznych mięsistych włoskich oliwek. Surowe oliwki kupiłem na targu w Cagliari, po czym marynowałem w solance (domową metodą) przez trzy tygodnie. Po tym czasie były gotowe do spożycia – więcej na ten temat przeczytasz we wpisie o OLIWKACH.

Farinata - bezglutenowe kanapki

farinata-z-sardynkami-l_05

farinata-z-sardynkami-l_08

Farinata – bezglutenowe kanapki – PRZEPIS:

  1. Przygotuj ciasto na farinatę. Do miski przesiej mąkę z ciecierzycy, po czym stopniowo dodawaj wodę, mieszając składniki. Dodaj oliwę, sól, pieprz, rozmaryn i fenkuł. Wymieszaj. Ciasto powinno mieć konsystencję nieco gęstszą od ciasta naleśnikowego.
  2. Do piekarnika wstaw patelnię dostosowaną do użycia w piecu. Rozgrzej piekarnik do 240 stopni (używam tu patelni o średnicy 32 cm).
  3. Wyjmij patelnię z piekarnika, natłuść ją odrobiną oliwy i wlej ciasto. Wstaw do piekarnika na ok. 20 minut.
  4. Upieczoną farinatę odstaw do ostygnięcia (ZOBACZ).
  5. Pokrój farinatę na kromki w kształcie kawałków pizzy. Na kromkach ułóż rybki, oliwki (wcześniej usuń z nich pestki), pomidorki koktajlowe i listki świeżego oregano. Oprósz serem, dodaj lekko roztarte w palcach kulki pieprzu i skrop oliwą.

farinata-z-sardynkami-l_03

farinata-z-sardynkami-l_07