- pęczek zielonych szparagów
- 2-3 łodygi selera naciowego
- 1-2 cebule
- litr bulionu
- 4 kromki chleba na grzanki
- 4 jajka
- pieprz, sól
- oliwa extra vergine
Zupa-krem ze szparagów to klasyczna, a przy okazji przepyszna forma wykorzystania tego warzywa.
Przepis jest banalnie prosty, a dodatkiem do zupy może być np. grzanka z dobrego pieczywa. By danie nieco urozmaicić, od Jamiego Olivera zapożyczyłem sposób podania kremu z zatopionym w nim jajkiem w koszulce. Efekt przerósł wszelkie oczekiwania. Spróbujcie sami!
1. Posiekany seler naciowy oraz cebulę podsmażcie na patelni przez kilka minut, aż nieco zmiękną.
2. Dodajcie do bulionu pokrojone na kawałki pędy szparagów (główki odetnijcie i na razie odłóżcie). Zagotujcie bulion, zmniejszcie ogień, przykryjcie garnek i gotujcie ok. 10 minut.
3. Całość zmiksujcie w blenderze i przelejcie z powrotem do garnka, dodajcie sól, pieprz i główki szparagów. Gotujcie na wolnym ogniu ok. 2 minut, aż główki zmiękną.
4. W tym czasie przygotujcie w tosterze grzanki.
5. W międzyczasie powinniście przygotować wrzątek do ugotowania jajek w koszulkach. Najlepiej użyć szerokiego garnka, by zmieścić w nim równocześnie cztery jajka. Gdy woda zacznie się gotować, dodajcie trochę octu i ostrożnie, ale zdecydowanie wbijcie jajka (muszą być idealnie świeże) bezpośrednio do wody. Gotujcie ok. 3 minut, lub więcej, jeśli wolicie bardziej ścięte żółtka. Więcej o gotowaniu jajek w koszulkach możecie przeczytać TUTAJ. Pamiętajcie, że to nie zawody, jajka przyrządzone w ten sposób nie muszą być idealne.
6. Rozlejcie zupę do miseczek, do każdej porcji włóżcie grzankę i jajko. Całość skropcie oliwą i posypcie świeżo zmielonym pieprzem.
Smacznego!
Rzeczywiście rewelacyjny pomysł z jajem w koszulce. Jednak dodatek octu jest według mnie zbędny. Po co psuć smak jajka? ;) Choć może octowe jajo w koszulce to tylko moje złe wspomnienie :)
Zupa wygląda świetnie :)
Rzecz w tym, że smak octu w ogóle nie jest wyczuwalny – trzeba dodać odrobinę, a nie chlusnąć zawartością połowy butelki
Ocet ma pomóc w przybraniu przez jajo właściwej formy. Czy pomaga? Zakładam, że tak.
Zupa krem, pierwsze skojarzenie – papka dla niemowląt. Powoli przekonuję się. Już lubię krem pomidorowy i szparagowy. Z jajkiem w koszulce jeszcze nie jadłam. Wygląda ciekawie. Spróbować?
Zapraszam do akcji Mazowsze kulinarnie.
Pozdrawiam.
Ten przepis brzmi tak bardzo prosto, że jest szansa, że nawet tak absolutne beztalencie kulinarne jak ja sobie poradzi :)
Czy bulion może być warzywny?
Oczywiście, że może :-) Smacznego!
Szparagi, szparażki. Doskonały pomysł z selerem naciowym, by szparagów nie mieszać z korzeniowymi. Oliwę i żółtko pominę, taka fanaberia. Jajko ugotuję na twardo i białko pokroję, żółtko pozostawię do kruchych ciasteczek dla rodziny. Do drobnych grzaneczek użyję razowego chleba z orzechem włoskim z piekarni Pellowskiego. Kto raz spróbuje tego chleba, już go nie rzuca. Zupa zapowiada się wybornie!