Krem z pieczonych pomidorów i dyni.
Krem z pieczonych pomidorów to absolutna gwiazda wśród zup-kremów i jeden z najstarszych przepisów na zupę, jaki opublikowałem na tym blogu. Nijakie zupy-kremy bez polotu mogą tylko pozazdrościć wyszukanej elegancji, blasku, koloru, smaku i stylu zupie z pieczonych pomidorów. Z drugiej strony, pieczenie dyni to bezwzględnie najlepsza forma przyrządzania tego warzywa. Co zatem by było, gdyby połączyć obydwie gwiazdy w jednym daniu? Odpowiedź brzmi: narodziny (super) gwiazdy ;-)
Główne składniki kremu to pomidory malinowe i dynia odmiany Nelson. Jeżeli chodzi o pomidory, w sezonie na Bawole Serce najchętniej użyłbym właśnie ich, ale niestety w listopadzie jest już po zawodach. Pod Halą Mirowską wciąż są za to dostępne bardzo smaczne malinówki, które sprawdzają się w tym przepisie równie dobrze. Dynia to Nelson, więcej pisałem o niej tutaj. Jest dość sporych rozmiarów, cała sztuka waży średnio ok. 6 kg, dlatego w tym przypadku wystarczył tylko kawałek (ok. 1/3 dyni). Nelson dobrze się przechowuje, także po przekrojeniu – wystarczy wstawić dynię do lodówki i użyć do innych potraw w ciągu tygodnia. Surowy Nelson ma zwarty miąższ o przyjemnym aromacie, który nieco przypomina melona. Dynia jest dość twarda, a pod wpływem pieczenia jej skórka rozdziela się na dwie warstwy – zewnętrzną przezroczystą przypominającą bibułę i wewnętrzną o zielonym kolorze, która wyraźnie mięknie i nadaje się do jedzenia. Nelson przyjmie każdą mieszankę przypraw (np. pikantną, łagodną, korzenną). Świetnie nadaje się do pieczenia. Znakomicie smakuje po prostu upieczony, z oliwą i przyprawami.
Krem z pieczonych pomidorów i dyni – SKŁADNIKI na ok. 2,5 litra zupy:
- 1 kg pomidorów malinowych
- ok. 2 kg dyni, waga ze skórką, bez pestek – tu: odmiana Nelson
- 3 duże szalotki
- 1 łyżka listków tymianku
- 1 łyżeczka czarnego pieprzu, roztartego w moździerzu
- 1 łyżeczka fenkułu, roztartego w moździerzu
- 1 łyżeczka kolendry, roztartej w moździerzu
- 1 łyżeczka kminu rzymskiego, roztartego w moździerzu
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- 1 łyżeczka Ras el Hanout
- duża szczypta soli
- oliwa extra vergine
- szklanka wody do rozcieńczenia zupy (w razie potrzeby więcej)
- trochę listków mięty do podania
Krem z pieczonych pomidorów i dyni – PRZEPIS:
- Rozgrzej piekarnik do temperatury 200 stopni C.
- Dużą brytfankę wyłóż papierem do pieczenia.
- Przyprawy (pieprz, kolendra, kmin, fenkuł) rozgnieć w moździerzu. Dynię pokrój na niezbyt duże kawałki (jak na zdjęciach) i przełóż do dużej miski.
- Skrop kawałki dyni oliwą i dodaj większość przypraw z moździerza oraz Ras el Hanout, zioła prowansalskie i sól. Kawałki dyni obtocz w dłoniach tak, by dokładnie pokryły się oliwą i przyprawami, po czym przełóż do brytfanki.
- Dodaj do brytfanki pomidory w całości (ze skórą) oraz obrane i przekrojone na pół szalotki.
- Wstaw do piekarnika na godzinę.
- Upieczone warzywa nieco ostudź, po czym całą zawartość brytfanki (wraz z płynem) zmiksuj w blenderze. Przed miksowaniem dodaj do blendera wodę, resztę przypraw i listki tymianku. Jeżeli tak jak ja używasz dyni Nelson, po upieczeniu – przed miksowaniem – oddziel miąższ od skórki.
- Z takiej ilości pomidorów i dyni zupy jest sporo, dlatego w razie potrzeby blenduj w dwóch turach. Gotową zupę przelej do garnka. Spróbuj i w razie potrzeby dopraw. Podgrzej przed podaniem. Krem możesz dodatkowo skropić domowym olejem tłoczonym na zimno, np. z ziaren słonecznika.
Dynię, pomidory ze skórką i szalotki zmiksowałem w wysokoobrotowym blenderze próżniowym Wartmann. Więcej przeczytasz o nim w tym wpisie. Taki blender z łatwością blenduje nawet bardzo wymagające składniki, np. warzywa i owoce ze skórką, łykowate liście z łodygami, włókniste i twarde owoce, nasiona, pestki, orzechy, kasze, ciecierzycę na hummus i tak dalej. Blender miksujący na wysokich obrotach w kilkadziesiąt sekund przemienia wszystko w jedwabiście gładki krem lub płyn, w zależności od poziomu rozcieńczenia. Przyjrzyj się konsystencji zupy z tego przepisu. Jest idealna, nie ma w niej jakichkolwiek niechcianych drobinek. Czysty krem, zioła i przyprawy.