Sardynia – 10 rzeczy, których musisz spróbować. A właściwie 13…

Sardynia to wyspa magiczna. Piękna, malownicza i urokliwa. Czysta i naturalna. Wyluzowana, bywa też, że mocno zaniedbana, ale przynajmniej nie struta smogiem. Zdystansowana do reszty kontynentu i dzięki temu unikalna.

Formalnie rzecz biorąc Sardynia to Włochy, ale w praktyce nie przypomina żadnego regionu kontynentalnej Italii. Na Sardynii łatwo odnieść wrażenie, że to nie jeszcze jeden włoski region, a całkiem inny, odrębny kraj. I raj (na ziemi).

La cucina sarda – podobnie jak cała wyspa – ma własny charakter i wyraźnie różni się od kuchni poszczególnych regionów Półwyspu Apenińskiego. To zasługa przeszłych dziejów i silnych obcych wpływów (arabskich, katalońskich, liguryjskich, etc.)

Sardynia jest wyspą ludzi długowiecznych – odsetek przekraczających 100 lat jest tu najwyższy w Europie. I nic dziwnego – świetne wina, doskonałe jedzenie, położenie geograficzne i naturalna izolacja sprawiają, że to idealne miejsce do niespiesznego życia, w którym jest czas i miejsce na wszystko. A przede wszystkim na doświadczanie i czerpanie radości z drobiazgów. Na przykład takich jak próbowanie lokalnych smakołyków.

–> Czytaj też inne wpisy o Sardynii.

Jesteś na wyspie i zastanawiasz się, co zjeść? Poniżej nasza subiektywna lista. Weź z niej co chcesz, im więcej tym lepiej. Dla Ciebie :-)

Sardynia – 10 rzeczy, których musisz spróbować

Corbezzolo – gorzki miód

Gorzki super-miód z kwiatów chruściny jagodnej smakuje wyjątkowo. Absolutnie genialnie: jak mieszanka palonej kawy i gorzkiego kakao z miodowymi nutami w tle. Trudno to opisać, trzeba spróbować.

Sardynia

Sa Carapigna

Sa Carapigna to tradycyjne, ręcznie wyrabiane lody, a właściwie sorbet limonkowy. Obłędnie esencjonalny, pełen cytrusowego smaku, podawany ze skórką cytrynową. To deser w 100% naturalny, mało słodki, a jego początki sięgają roku 1600. Pochodzi z Barbagie. Do przyrządzenia sorbetu Sa Carapigna niezbędna jest beczka z drzewa kasztanowego (zwana barrile), stalowy pojemnik i dwie łopatki. Takie ustrojstwo to nic innego jak napędzana siłą ludzkich mięśni archaiczna sorbetiera. Dodatkowo potrzebne są lód oraz sól (do schłodzenia masy). Lód i sól nie wchodzą w skład sorbetu, a służą wyłącznie temu, by płynna sorbetowa masa przekształciła się w zwarty lodowy deser. Lód i sól umieszcza się w przestrzeni pomiędzy stalowym pojemnikiem, w którym mieszana jest masa na sorbet, a ścianami drewnianej beczki.

Sorbet przyrządza się z najprostszych składników, czyli z soku z sardyńskich naturalnych (nie pryskanych) limonek lub cytryn, cukru i wody. Nazwa deseru jest zastrzeżona, a do produkcji autentycznych Sa Carapigna uprawnieni są tylko certyfikowani wytwórcy hołdujący tradycyjnej metodzie. Poniżej – Sa Carapigna di Sebastiano Pranteddu.

Sardynia

Sery – Fiore Sardo, Casizolu, ricotta z owczego mleka. I całe mnóstwo innych

Na wyspie owiec jest 3 czy 4 razy więcej niż ludzi, więc… Tak naprawdę serów do obowiązkowego spróbowania jest na Sardynii znacznie więcej, ale od tych trzech warto zacząć. Więcej o nich i o innych we wpisie o serach z Sardynii.

Sardynia

Wino

Śródziemnomorski klimat, górzysty teren i wietrzna pogoda wyjątkowo sprzyjają uprawie winorośli. Występują tu zarówno klasyczne śródziemnomorskie odmiany (np. Moscato), jak i cały szereg odmian endemicznych (charakterystycznych tylko dla wyspy), w tym m.in. Cannonau, Carignano, Nuragus, Vermentino, Torbato czy Vernaccia di Oristano. Więcej we wpisie o winach z Sardynii.

Sardynia

Dzikie szparagi – inne, bo ostre w smaku i wiotkie jak soliród

 świetne do sałatek, chrupkie i ostre w smaku, super do jedzenia na surowo.

Sardynia

Ciastka i marcepan Durke

Durke znaczy Słodkie. To mała firma, od kilkudziesięciu lat zarządzana przez tę samą rodzinę. Słynie z rzemieślniczego wyrobu ciastek i innych tradycyjnych słodyczy typowych dla Sardynii, takich jak np. pardulas – uroczych szafranowych babeczek nadziewanych ricottą (glutenfull).

Marcepan, herbatniki, ciastka i ciasteczka wytwarzane są wg pilnie strzeżonych receptur babci obecnych właścicielek (Maurizia Pala). W Durke można znaleźć też całkiem szeroką paletę słodkości naturalnie bezglutenowych, z amarettes (amaretti), supiros, ossus de mortu i gueffus, czyli marcepanem w kilku smakach – na czele.

Sardynia

Lody i sorbety rzemieślniczego wyrobu

Klimat Sardynii wybitnie sprzyja lodowym deserom. W dodatku właściwie przez cały rok, a zwłaszcza od wczesnej wiosny do późnej jesieni. Sorbety (np. gruszkowy z cynamonem i limonkowy) albo mleczne lody z włoskich pistacji mogą przyprawić o zawrót głowy. I przyprawiają :-)

Sardynia

Likier z mirtu

To najpopularniejszy likier na wyspie. Moim zdaniem nie porywa, ale ja generalnie nie jestem fanem likierów. Tak czy owak, spróbować i wyrobić sobie własne zdanie zawsze warto :-)

Sardynia

Ryby

Takie, jakich nie zjesz nigdzie indziej – np. wrakoń; albo przyrządzone w sposób charakterystyczny dla lokalnej wyspowej kuchni, np. Tuna tagliata w czarnym lub białym sezamie, etc. Więcej we wpisach o La Tavernetta, Antico Caffe i Su Tzilleri e Su Doge.

Sardynia

Bottarga

Bottarga to suszona ikra – najczęściej z cefala pospolitego lub tuńczyka błękitnopłetwego. Większość światowej produkcji bottargi pochodzi z Sardynii, gdzie wytwarzana jest między innymi w Cagliari i Cabras, określana w tym ostatnim mianem Oro di Cabras (złoto Cabras). Warto kupić droższą (widoczna na zdjęciu poniżej kosztuje ok. 20 EUR) niż tańszą, a przed zakupem sprawdzić skład. Powinien być czysty – bez konserwantów, barwników i tego wszystkiego, co brzmi niepokojąco obco i nie kojarzy się z autentycznym jedzeniem.

Sardynia

Pane carasau

To płaskie pszenne chlebki w postaci cienkich jak płatki, delikatnych i kruchych podpłomyków. Tradycyjne i na wskroś sardyńskie. Podawane m.in. jako czekadełko (z oliwą) np. we wspomnianej wyżej Su Tzilleri e Su Doge.

Sardynia

Pieczony pecorino

Ser na deser to zawsze najlepsza opcja, a na Sardynii ser w karcie deserów występuje dość powszechnie. Sardyńczycy są niezwykle dumni z bogactwa wytwarzanych na wyspie serów (w zdecydowanej większości z owczego i koziego mleka), nie tylko z pecorino.

Klasyczna wersja deseru to ser podany na sporym kawałku pane carasau. Dla nas – w wersji gfree, czyli bez chleba – sam ser na kamieniu.

Sardynia

Panna cotta z koziego lub owczego mleka

Deserowy klasyk obecny w menu wielu restauracji. Taka panna cotta jest całkiem inna za sprawą mleka, z którego jest przyrządzana. Delikatniejsza i pod każdym względem smaczniejsza od tej z mleka krowiego. Kto ma opory przed jedzeniem nabiału z mleka innego niż krowie, ten traci ;-)

Sardynia

Smacznego!