- pieczywo (tu: żytnie bagietki na zakwasie)
- oliwa extra vergine
- mozzarella
- feta
- pietruszka
- pieprz w zalewie
- shitake
- suszone pomidory
- czarne oliwki
- pieprz
Zapraszam na pyszne, chrupiące kanapki na ciepło – z pastą z fety i pietruszki, mozzarellą, suszonymi pomidorami i smażonymi shitake.
1. Rozgrzejcie piekarnik do temperatury 180 stopni.
2. Shitake przełóżcie do miseczki, zalejcie wrzątkiem i odstawcie.
3. Przygotujcie pastę z fety: ser pokruszcie na kawałki, dodajcie 2-3 łyżeczki zielonego pieprzu w zalewie i trochę drobno posiekanej pietruszki. Wlejcie nieco wody i dokładnie wymieszajcie.
4. Pieczywo (tu: żytnie mini bagietki na zakwasie) pokrójcie na małe kromki i skropcie bazyliową oliwą extra vergine. Blachę do pieczenia wyłóżcie papierem do pieczenia, przełóżcie na nią pokrojone bagietki i podpieczcie je w piekarniku pod górną grzałką.
5. Na upieczone grzanki nałóżcie a) pastę z fety i b) kawałki mozzarelli wraz z pokrojonymi na kawałki suszonymi pomidorami i oliwkami.
6. Na patelni rozgrzejcie trochę masła i oliwy, wyłóżcie shitake i smażcie na średnim ogniu, aż zmiękną i zrumienią się z obydwu stron. Nie smażcie grzybów zbyt długo, bo stwardnieją. Gotowe shitake pokrójcie, w zależności od wielkości, na połowy albo trzy części i gorące ułóżcie na kanapkach z pastą z fety.
7. Gotowe kanapki skropcie oliwą bazyliową, posypcie listkami pietruszki i przyprawcie świeżo zmielonym pieprzem.
Smacznego!
Może zaraz zrobię jedną. Albo dwie. Trzy. Shitake nie mam.