Jajka w koszulkach na szpinaku i szynce

Ilość krążących ‚w obrocie’ teorii, związanych z gotowaniem jajek w koszulkach, może działać odstraszająco. Najważniejsze jednak, to nie podchodzić do nich w sposób zbyt ortodoksyjny – to wy decydujecie o tym, jak przyrządzone jajka lubicie najbardziej.

Kwestią kluczową jest tu świeżość użytych jajek – żółtko musi pozostać zwarte i nie może się rozlać, do wody należy dodać nieco octu, a jajka koniecznie trzeba wlewać do garnka znad samego lustra wody, która się w garnku znajduje. I to właściwie tyle.

Popularny jest pogląd, zgodnie z którym a) w garnku z wodą należy utworzyć wir b) jajka należy wlewać do garnka z miseczki, uprzednio dokładnie im się przyjrzawszy c) żółtko gotowego jajka powinno pozostać idealnie płynne. Mój sposób jest prostszy. Wystarczy niemal całkowicie wypełnić garnek wodą, jajka rozbijać o brzeg garnka i delikatnie wrzucać je do wody, bezpośrednio ze skorupek. Dla mnie najfajniejszy jest tu fakt, że każde jajko przybiera finalnie inny kształt. To nie restauracja, tylko prosta domowa sałatka, w związku z czym nie potrzebuję idealnie okrągłych kulek. Co więcej, warto gotować jajka przez taki czas, jaki Wam odpowiada. Jeśli nie lubicie całkiem rozlewającego się żółtka (tak jak ja), wystarczy przetrzymać jajo we wrzątku nieco dłużej.

PRZEPIS:

1. Napełnij garnek wodą niemal po brzegi, dodaj sól i zagotuj.
2. Wymieszaj umyty i wysuszony szpinak oraz rukolę, dodaj pokrojone na pół pomidorki koktajlowe oraz oliwki. Dodaj sok z cytryny i oliwę extra vergine.
3. Wymieszaj składniki sałatki i rozłóż porcje na dwóch talerzach.
4. Gdy woda zacznie wrzeć, dodaj trochę octu i zmniejsz ogień. Delikatnie wrzuć jajka do wody i gotuj od 3 do 5 minut, w zależności od tego, jak mocno ścięte jajko lubisz. Dla mnie jajka osiągają idealną konsystencję po 5 minutach w wodzie, kiedy żółtko zaczyna już lekko się ścinać, ale wciąż pozostaje płynne.
5. Rozłóż po dwa jajka na wierzchu każdej porcji i natnij je ostrzem noża.
6. Sałatkę posyp orzechami i dopraw pieprzem.