Śledzie matias z porzeczkami

Śledzie matias z porzeczkami.

I znów matiasy ;-)

Śledzie matias z porzeczkami to kolejny bardzo prosty przepis z dosłownie kilku składników, którego głównym bohaterem są doskonałe holenderskie matiasy.

Ten pomysł, podobnie jak niedawne śledzie z berberysem, bazuje na zasadzie, wedle której tłuste lubi kwaśne. Do konkretnych, tłuściutkich i sycących matiasów świetnie pasują wyraziste kwaśne smaki, które wspaniale tę tłustość równoważą. W roli kwaśnego akcentu idealnie sprawdzają się porzeczki, moim zdaniem najlepiej białe, ale w ich braku spokojnie możesz dodać czerwone.

Porzeczki należą do owoców, które – choć z pozoru delikatne – świetnie nadają się do mrożenia. Zachowują zarówno smak, jak i ładny kształt. Jeżeli tego lata nie zrobiliście zapasów, nadrobicie za rok. Przypomnę ;-) W samodzielnie mrożonych porzeczkach najfajniejsze jest to, że przed użyciem nie trzeba ich nawet rozmrażać. Kiedy są potrzebne, wystarczy po prostu przełożyć odpowiednią ilość owoców prosto z zamrażarki do durszlaka albo na sito i przelać wrzątkiem.

Śledziowe danie uzupełniają chrupkie orzechy laskowe oraz domowy olej z orzechów włoskich, który możesz zastąpić innym olejem lub ulubioną oliwą. Pycha, bardzo polecam nie tylko tym, którzy ze słodyczy najbardziej lubią śledzie ;-)

Śledzie matias z porzeczkami – SKŁADNIKI na 2 porcje:

4 matiasy (filety); holenderskie matiasy kupisz np. w Hali Mirowskiej
duża garść orzechów laskowych (wcześniej uprażonych i pozbawionych skórek)
6-8 łyżek porzeczek, białych lub czerwonych (mogą być mrożone)
trochę tłoczonego na zimno oleju z orzechów włoskich (może być również na przykład nierafinowany olej gorczycowy albo oliwa extra vergine dobrej jakości)
1/2 łyżeczki zielonego pieprzu (albo innego)

Śledzie matias z porzeczkami – PRZEPIS:

Jeżeli używasz mrożonych porzeczek, przełóż je na durszlak, przelej krótko wrzątkiem i odstaw. Nie musisz rozmrażać ich wcześniej.
Pokrój matiasy na pół, a następnie w niewielkie kawałki i przełóż do miski.
Dodaj orzechy laskowe przekrojone na połówki, porzeczki oraz pieprz rozgnieciony uprzednio w moździerzu.
Wlej trochę oleju z orzechów albo oliwy, wymieszaj i podawaj.
Śledzie z porzeczkami smakują tak znakomicie, że niezależnie od podanych powyżej proporcji, polecam przyrządzić co najmniej podwójną porcję. W przeciwnym razie w gronie konsumujących może dojść do rękoczynów ;-)

–> Sprawdź też inne przepisy z dziewiczym śledziem w roli głównej.

Pro tip: Do matiasów z porzeczkami polecamy niefiltrowane wytrawne wino pomarańczowe Jakot 2014 by Dario Princic (endemiczny szczep Friulano, Venezia Giulia IGT, do 30 miesięcy w dębowych beczkach, Oslavia, Collio). Dario Princic to uczeń Gravnera, nic więcej dodawać nie trzeba.

Jak jest z dostępnością win pomarańczowych w Polsce obecnie – czyli AD 2018 – nie znaju, bo niespecjalnie szukaju ;-) ale pewnie marnie, skoro samo pojęcie orange wines w polskich sklepach z winami wielu sprzedawcom z niczym się nie kojarzy. Za dwa-trzy lata może coś się zmieni, a wtedy wszyscy zaczną się lansować :-) Choć znając polskie marże na winie, może nie zmieni się nic, bowiem teraz pojedyncze dostępne w Polsce wina made by Dario są co najmniej 2x droższe niż we Włoszech. Ta butelka przyjechała z nami z Terra Madre, można ją kupić m.in. w Eataly w Turynie. Tak czy owak, warto zainteresować się winami pomarańczowymi bez zbędnej zwłoki i przywozić je z zagranicy (z uwagi na ceny). Gravner jest bardziej dla zaawansowanych, a Princic – jako łatwiejszy w odbiorze – także dla początkujących.