Insula Vinus – dusza Pico zamknięta w butelce.
Paulo Machado jest jednym z najbardziej utalentowanych winemakerów z wyspy Pico (Azory), a zdaje się robić wszystko, by jak dłużej pozostać w cieniu. Machado pracuje w ciszy, jest uważny, precyzyjny, powściągliwy, nade wszystko ceni spokój i czas dla rodziny, a skromność to jego drugie imię. Choć, obok Antonio Maçanita i Filipe Rocha, jest jednym z trzech ojców-założycieli Azores Wine Company zyskującej z każdym rokiem coraz większy rozgłos, po kilku latach postanowił wypisać się ze spółki, całą uwagę skupiając na własnej – założonej w 2006 roku – winiarni Insula Vinus (łac. Winna Wyspa) oraz na przyjacielskiej współpracy z Tito Silva przy jego mikro projekcie winiarskim A Cerca dos Frades (2018), w którym Machado jest głównym enologiem.
Paulo Machado jest związany z Pico od urodzenia. Przyszedł na świat, wychował się i założył rodzinę w miejscu, w którym tradycją jest dorastanie w ścisłym związku z kulturą winiarską. Doświadczenia rodzinne i towarzysząca Machado od dziecka fascynacja uprawą winorośli zaowocowały podjęciem studiów na lokalnym wydziale Inżynierii Rolniczej w Universidade dos Açores, a po nich studiów podyplomowych z enologii w Escola Superior de Biotecnologia da Universidade Católica (UCP) w Porto. Dalej było już z górki. Jego zawodowa ścieżka to między innymi inżynierski angaż w Serviço de Desenvolvimento Agrário do Pico oraz wieloletnia współpraca z Comissão Vitivinícola Regional dos Açores, której dodatkowo przewodniczył w latach 2010-2016, znacząco przyczyniając się do odbudowy lokalnego wulkanicznego winiarstwa. Jednocześnie, własnym sumptem, Machado rozwinął rodzinny projekt związany z jego największą pasją – uprawą winorośli i produkcją wina, która w 2006 roku zaowocowała powstaniem Insula Vinus. Insula Vinus to mała winiarnia i około 25 ha należących do Paulo winnic u stóp wulkanu, położonych w São Mateus, ciepłym i słonecznym południowym zakątku Pico. Jednym z aspektów współpracy Paulo Machado z Azores Wine Company miała być kontraktacja zbiorów z jego prywatnych upraw (Verdelho, Arinto dos Açores), która w dłuższej perspektywie okazała się wyzwaniem nie do pogodzenia z jego własną wizją przyszłości Insula Vinus. Po kilku latach Machado uznał, że lepiej ograniczyć zakres, zwolnić tempo, porzucić spektakularny projekt, w ramach którego ukończono akurat odbudowę 300 ha currais na Pico i skoncentrować się na tym, co dla niego najcenniejsze – na ojcowiźnie i projekcie Insula.
Wina spod szyldu Insula to prawdopodobnie najbardziej autentyczna i osobista interpretacja unikalnego terroir Pico. Dusza wyspy zamknięta w butelce. Stoi za nią prawdziwy viticultor, czyli ktoś, kto uosabia szacunek, miłość, poświęcenie dla ziemi i po prostu kocha winnice, zna od podszewki potencjał każdej rodzimej odmiany winorośli i doskonale wie, jak wydobyć z nich wszystko, co najlepsze w surowym krajobrazie i specyficznych warunkach Pico, gdzie jedyną stałą jest nieustająca zmiana. Jakby tego było mało, Machado traktuje swoją winiarską pasję jak misję. Znakomite wina tworzy dla ludzi, nie dla nagród, i wycenia je we właściwym dla siebie stylu, czy raczej z właściwą sobie przekorą. Choć Insula Vinus dotyczą dokładnie te same wyzwania, z którymi zmaga się każdy inny winiarz na Pico, w relacji jakość-cena wina Machado wciąż pozostają bezkonkurencyjne. Zamiast snuć opowieści o heroicznym winiarstwie, Machado z uśmiechem mówi, że jego marzeniem i celem jest produkować na Pico dwa wina: po pierwsze, azorskie espumante, a po drugie klasyczne długo starzone wzmacniane Verdelho (pierwsza limitowana edycja Pahoehoe trafiła na rynek w 2023 roku). Jego wspaniałe odmianowe Verdelho i Arinto dos Açores stanowią niemal dosłowny obraz regionu, w którym są uprawiane.
Paulo jest też po prostu urzekającym, niezwykle uprzejmym i ujmująco szczerym człowiekiem, który mimo ogromu wyzwań znalazł dla nas czas. Nie byłoby tego spotkania, gdyby nie Tito Silva i jego nowo otwarta (w czerwcu AD 2023) kameralna Tito’s Adega w Lajido de Santa Luzia (São Roque do Pico) w północno-zachodniej części wyspy, gdzie kilka dni wcześniej usiedliśmy do stołu przy zjawiskowych winach A Cerca dos Frades. „Moje wina są dobre, uważam jednak, że przede wszystkim powinniście poznać Paulo Machado i jego Insula Vinus”. Tito jak powiedział, tak zrobił. O równie niezwykłej A Cerca dos Frades napiszemy za kilka dni, a dziś parę słów o winach z prawdopodobnie najbardziej niespodziewanej degustacji, jaką póki co uraczyła nas czarna jak grafit Pico.
Insula Vinus by Paulo Machado, Chão de Lava AA 2022 Rosé
Nazwa wina – Chão de Lava AA – nawiązuje do typu wulkanicznego podłoża. Produkowane jest z dziesięciu odmian winorośli, w tym m.in. Saborinho, Touriga Nacional, Syrah, Merlot i Castelão. Przyjemna delikatna kwasowość, róż w stylu prowansalskim, bez dwóch zdań najlepsze rosé z Azorów, z jakim póki co dane nam było się zmierzyć. Rewelacja do ryb i owoców morza.
Insula Vinus by Paulo Machado, Chão de Lava AA 2021 Branco
Ponownie, Chão de Lava AA, tym razem blend białych gron: Arinto dos Açores, Verdelho, Boal i Fernão Pires. Bogactwo aromatów owocowych charakterystycznych dla różnych odmian winogron tworzących tę mieszankę. Świeże, mineralne ze słoną nutą, doskonale zrównoważone. Uzależniająco pyszne i gastronomicznie uniwersalne.
Insula Vinus by Paulo Machado, Arinto dos Açores 2019
Nasz faworyt. Wulkaniczne Arinto dos Açores, występujące wyłącznie na archipelagu, jest jedną z najważniejszych i najbardziej charakterystycznych odmian dla Azorów. Daje wina o bogatym aromacie i unikalnej cytrusowej świeżości z tropikalną nutą i oceanicznym zasoleniem. Arinto dos Açores 2019 to ciemnozłote wino z rocznika, w którym Pico doświadczyła najcięższych opadów od przeszło 100 lat. Dojrzałe aromaty ujawniają sok z cytrusów, zielone jabłka, gałkę muszkatołową i skórkę chleba. Podniebienie bogate i złożone, z nutami toffi, limonki i dzikich ziół.
Insula Vinus by Paulo Machado, Verdelho 2019
Fermentowane i dojrzewające w dębie. Z odmiany Verdelho, endemicznej dla Azorów, powstają znakomite wina, wyrażające niezwykłą świeżość i tropikalne aromaty z oceaniczną bryzą (ananas, cytrusy, zielone jabłko, sól, zielony pieprz). Jest tu i mineralność typowa dla gleb bazaltowych, i słoność Atlantyku. Bogata, kremowa, gładka tekstura podbudowana świetną żywą kwasowością.
Insula Vinus by Paulo Machado, Chão de Lava Pahoehoe, 10 anos
Wzmacniane 10-letnie wytrawne Chão de Lava Pahoehoe symbolizuje tyleż piękną, co pogmatwaną winiarską historię Pico. Przez blisko dwieście lat, do połowy XIX wieku, pokryta winoroślami Pico produkowała w hurtowych – jak na tamte czasy – ilościach prestiżowe wzmacniane wina, które wypełniały piwnice m.in. europejskiej arystokracji, rosyjskich carów i ojców założycieli Stanów Zjednoczonych. Wzmacniane wino z Azorów produkowano tak jak madery, a jego tradycyjna nazwa – Verdelho – nie określała szczepu użytego do produkcji wina, a tylko wskazywała na typ wina. Chão de Lava Pahoehoe 10 anos przywraca pamięć o chlubnej przeszłości Pico i jednym z najbardziej fascynujących win portugalskich, które smakuje jak milion dolarów. To wytrawny wzmacniany blend o mocy 19%, złożony i bogaty. Wino ma złoto-bursztynowy kolor, cytrusowo-orzechowy bukiet i pełny skoncentrowany smak z nutą pomarańczy w gorzkiej czekoladzie . Jedwabista tekstura i doskonała kwasowość. Oszałamiająca niespodzianka od Pico.
Dziękujemy, do następnego razu!
Poniżej: niezwykła młoda żywiołowa Isabella z domieszką innych odmian, bardzo dobra.