Sos z kiszonej cytryny

Sos z kiszonej cytryny.

Uwielbiam kiszone cytryny za ich wspaniały smak i kulinarną uniwersalność. Są rewelacyjnym dodatkiem niemal do wszystkiego, mają niezwykle intensywny cytrynowy aromat oraz głęboki smak. Żadna inna metoda obróbki nie uwalnia mocy cytryny tak pięknie, jak kiszenie. Kiszone cytryny są tak miękkie, że można kroić je łyżką, znakomicie sprawdzają się nie tylko w tadżinach czy sałatkach, ale też między innymi jako dodatek do duszonych warzyw w marokańskim stylu, zup, marynat albo prostych zestawień typu komosa, kasza, ryż lub makaron plus warzywa. Podbijają i urozmaicają smak każdego dania, dodając mu niesamowicie mocnych, odświeżających cytrynowych nut.

Duży słój organicznych kiszonych cytryn przygotowuję średnio dwa razy w roku, dzięki czemu od jesieni do wiosny mam je zawsze pod ręką. Sprawdzony przepis na domowe kiszone cytryny znajdziesz tutaj, a dziś podrzucam super patent na znakomity sos z kiszonej cytryny, który w podstawowej wersji składa się z dosłownie trzech składników: kiszonej cytryny, soku z limonki i oliwy extra vergine.

Kremowy, słono-kwaśny i lekko pikantny sos z kiszonej cytryny jest doskonałym dodatkiem między innymi do naturalnie słodkich i łagodnych w smaku warzyw, takich jak dynie, bataty czy marchewki, a wiosną np. zielone szparagi (przepis), ponieważ rewelacyjnie wzbogaca ich smak. Doskonale współgra również z ciecierzycą, ryżem, polentą, kuskusem czy quinoa.

Standardowa porcja sosu, którą robię najczęściej, składa się z połówki (albo całej) kiszonej cytryny, chlustu oliwy i soku z 3-4 limonek (możesz go zastąpić sokiem z miyagawy). Czasem dla podbicia ostrości dorzucam marynowaną zieloną papryczkę chili. Sok z cytrusów, a najlepiej sok z limonki, jest w sosie z kiszonej cytryny bardzo istotny (nie pomijaj!), ponieważ neutralizuje wysoką słoność kiszonej cytryny i dodaje sporo świeżości. Tak przygotowany cytrynowy sos ma jasnożółty kolor i świetną kremową konsystencję. Składniki sosu miksuję w blenderze ręcznym na gładki i dość gęsty mus, i w takiej postaci dodaję do potraw. Poniżej podrzucam kilka przepisów, będzie więcej.