Kolejny, wybrany w 100% subiektywnie przegląd tego, co – naszym zdaniem – jest jadalne.

Nie musicie się zgadzać ani czytać etykiet. Za własne zakupy odpowiadacie (i płacicie) wyłącznie Wy, drodzy czytelnicy ;-)

Poprzedni wpis w ramach cyklu znajdziecie TUTAJ.

Pikantne marynowane pomidorki (ETERNO)

Facet na zakupach_10

Fajna rzecz, zwłaszcza w zimie, kiedy o smaczne świeże pomidory nie jest łatwo. Skład: pomidory, cukier, woda, ocet, przyprawy ziołowe. Można ich używać do wszystkiego, a najprościej – do sałatek, przykładowy przepis TUTAJ.

Zsiadłe mleko (Krasnystaw)

Facet na zakupach L_07

Zdecydowana większość tzw. zsiadłego mleka, oferowanego w sklepach, wygląda i smakuje jak rozrzedzony kefir. To, o dziwo, przypomina takie zsiadłe mleko, jakie pamiętamy z dzieciństwa. Jest jakby zbrylone w mleczne grudy, gęste i smaczne. Niekoniecznie z ziemniakami ;-)

Twarożek (Piątnica)

Facet na zakupach L_05

Facet na zakupach L_06

Najzwyklejszy w świecie twarożek, bez zbędnych dodatków. Smaczny i (póki co) niedosyfiony, tak przynajmniej wskazuje etykieta, a my (naiwnie?) wierzymy.

Wafle ryżowe (Sonko)

Facet na zakupach L_09

Facet na zakupach L_10

O waflach ryżowych dawno temu była już mowa (TUTAJ), ale przypomnieć nie zaszkodzi. Pamiętajcie, że wafle waflom nierówne. Warto czytać etykiety, ponieważ ci sami producenci, którzy oferują wafle w wersji podstawowej bez dodatków, firmują również takie, których skład niestety nie zachęca do konsumpcji, jak np. wafle kokosowe albo serowe. Sprawdźcie sami.

Pestki dyni

Facet na zakupach L_13

Facet na zakupach L_14

Najsmaczniejsze ze wszystkich paczkowanych i powszechnie dostępnych pestek dyni, jakie dotąd kupiliśmy. Do nabycia w każdym (albo w prawie każdym) Rossmannie.

Miód z małej zaufanej pasieki

Facet na zakupach L_08

Facet na zakupach L_11

To kolejna, w ramach cyklu „Facet na zakupach”, wzmianka o miodach z tej pasieki, ale warto o niej przypomnieć, bowiem miody ma świetne. Tak jak pisałem wcześniej, w dzisiejszych czasach to pewnie naiwne, ale łudzę się, że miód z małej pasieki, której właściciel na etykiecie produktów ujawnia własne nazwisko, to miód bardziej prawdziwy od tego, do którego duży wytwórca może dodać różne cuda, albo wymieszać go z czymś co zwie się „miodem lub mieszanką miodów spoza UE”. Te miody dostarcza mi rodzina z małej wsi w Wielkopolsce. Na zdjęciu – miód mniszkowy.

Ser smażony

Facet na zakupach L_03

Facet na zakupach L_04

Kolejny produkt nabiałowy o dobrym składzie. Tłusty, ale bez porównania zdrowszy niż wypakowane badziewiem „serki” topione. Nie jest tak kremowy i „smarowny” jak topiony, ale coś za coś. Albo przysłowiowa tablica Mendelejewa, albo zdrowszy produkt.

Suszone mango

Facet na zakupach L_12

Smaczne, chociaż ma jedną wadę – dodatek mączki ziemniaczanej. Tak czy owak, nie objadamy się nim na co dzień, więc trochę przymykamy oko.

Roquefort

Facet na zakupach L_01

Facet na zakupach L_02

Wyrazisty ser owczy, niebieskawy, żyłkowany, wyrabiany we francuskim miasteczku Roquefort-sur-Soulzon. Bardzo smaczny, świetny w każdym wydaniu – NA ZIMNO i NA GORĄCO.

Konfitury i bakalie w miodzie made by Towary Niezwykłe

Facet na zakupach_12

Facet na zakupach_13

W poprzednim odcinku wystąpiły smakowe musztardy, teraz pora na słoiki na słodko o fajnych połączeniach smakowych. Towary Niezwykłe mają ich spory wybór, a produkty firmowane tą marką powstają bez użycia sztucznych konserwantów, barwników, tanich zastępników cukru w rodzaju syropu glukozowo-fruktozowego czy innych wspomagaczy.

Przepis z wykorzystaniem konfitury borówkowej (naleśniki kakaowe z camembertem) znajdziecie TUTAJ:

Naleśniki z figami L_08

…a z migdałami w miodzie (kuskus na słodko z sosem morelowo-pomarańczowym) TUTAJ:

Kuskus na slodko L_04

cdn.