Koszyk Faceta – odcinek piąty.
Poprzedni wpis w ramach cyklu znajdziecie TUTAJ.
Uprzedzając ewentualne uwagi: jako że materiał do tego wpisu gromadzony był (tradycyjnie) przez dość długi czas, terminy przydatności do spożycia produktów widocznych na zdjęciach są bardzo różne i nie świadczą o tym, że kupowaliśmy przeterminowany towar ;-)
Na początek: nabiał.
Włoska wędzona mozzarella z mleka bawolego
Opakowanie zawiera 5 sporych kulek (każda o wadze 50 g) włoskiej wędzonej mozzarelli z mleka bawolego. Fajnie wygląda i bardzo dobrze smakuje, świetnie nadaje się jako dodatek do potraw (zarówno na ciepło, jak i na zimno) albo przekąska do wina. Ma zdecydowany, wędzony posmak, jest bardzo aromatyczna. Wkrótce na blogu pojawi się przepis z jej wykorzystaniem.
Serek homogenizowany waniliowy Świeżuch
Serek znaleźliśmy w Carrefourze i kupiliśmy tylko na potrzeby tego cyklu. Skład ma całkiem dobry (ser, cukier, aromat); pozostaje mieć nadzieję, że producent jest z konsumentem szczery. Wanilia pojawia się tu, jak zwykle, pod postacią aromatu, ale w produkcie nie ma przynajmniej takich cudów jak karagen czy inne sztuczne zagęstniki.
Serek jest smaczny, ale dla nas za słodki, dlatego na tym jednym razie się skończyło. Dla tych, którzy słodkie smaki lubią, to warty uwagi zamiennik dla takiej słabizny, jak np. Danio. Jeśli macie wątpliwości, porównajcie skład Świeżucha z innymi serkami, które znajdziecie na półce. Z naszego researchu wynika, że ten ma „najczystszy” skład.
Wszystkie serki widoczne na zdjęciu poniżej wypadły znacznie gorzej:
Jogurty z dodatkiem ziaren zbóż – PrzeZboże
Jak na owocowe jogurty, skład mają całkiem niezły. Jest w nich wprawdzie skrobia modyfikowana, ale receptury innych gotowych jogurtów owocowych przedstawiają się znacznie mniej ciekawie. Grunt, to mieć odpowiednie tło ;-)
Usłyszeliśmy o nich jakiś czas temu od jednego z czytelników FiK, który w nadesłanym emailu polecał ten produkt i sugerował umieszczenie go w cyklu o zakupach. Jogurt trafia do zestawienia dopiero teraz, ponieważ znaleźliśmy go w jednym z supermarketów stosunkowo niedawno. Jogurty smakują owocowo, zawierają spory dodatek ziaren, ale znów – dla nas są za słodkie, dlatego zostaniemy przy jogurtach naturalnych. Kto jednak woli słodkie, powinien się nimi zainteresować. Przy okazji, śliwkowy jest smaczniejszy.
Serek twarogowy (Jana)
Jeden z wielu dostępnych na rynku, a wyróżnia go to samo, co wszystkie inne białe serki, o których wspominamy w ramach tego cyklu – skład. Pełne mleko pasteryzowane i kropka. Bez dosyfiaczy.
Grecka feta z mleka koziego i owczego
Prawdziwa feta. A przynajmniej prawdziwsza niż produkty typu Favita, które również, żeby nie było ;-), zdarza nam się kupować. Różnica między serami fetopodobnymi a fetą jest zasadnicza, dlatego wszędzie tam, gdzie potrzebujecie użyć autentycznej fety, lepiej sięgajcie po taki właśnie produkt. Od podróbki różni się zarówno smakiem, jak i konsystencją.
Biały serek kanapkowy (Wieluń)
Kolejny serek kanapkowy. Skład – jak na obrazku. Smaczny i bez sztucznych dodatków.
Serek EkoŁukta
Serek EKO. Występuje w dwóch wariantach – waniliowym i czekoladowym. Skład ma dobry, zagęszczany jest pektyną i karobem. Kakao i czekolady mamy tu jak na lekarstwo, ale smak serka jest dość wyraźny.
Śmietana
Pewnego dnia – w poszukiwaniu śmietany wolnej od wsadu nieakceptowalnego z naszego punktu widzenia – przejrzeliśmy etykiety wszystkich śmietan dostępnych w Almie w Klifie. Tylko ta jedna okazała się zjadliwa, jeśli wierzyć podanemu składowi.
Musli Vivi
Musli orkiszowe z bakaliami, przyuważone w jednym z podwarszawskich małych, lokalnych sklepów spożywczych. Producent też lokalny, a przy okazji z punktu widzenia FiK zlokalizowany niemal po sąsiedzku, bo w Grodzisku Mazowieckim. Skład – zachęcający, cukru brak. Facet musli robi sam, ale jeśli ktoś nie ma czasu albo ochoty walczyć z domową produkcją tego śniadaniowego smakołyku, może kupić dobrej jakości gotowca.
Prawdziwa czekolada – gorzka z orzechami
Nowy produkt od Raw Cocoa. Skład bez zarzutu: ziarno kakaowca Criollo, cukier palmowy, masło kakaowe, orzechy laskowe, orzechy pecan, Bourbon wanilia. Zawartość kakao – 70%. Recenzję tej czekolady znajdziecie TUTAJ.
Kawy – różne, kwadratowe i podłużne
Po pierwsze – kawa mielona bezkofeinowa (Malongo)
Jeśli kawa bezkofeinowa może być znakomita, to ta właśnie taka jest. Puryści kawowi zaraz pewnie podniosą larum, ale w naszej opinii Malongo bezkofeinowa to jedna z najlepszych, jeśli nie najlepsza kawa bez kofeiny, dostępna w powszechnej sprzedaży. W Polsce od pewnego czasu trafić na nią dość trudno (kiedyś była w Almie, ale niestety zniknęła). Fajna rzecz dla osób, które muszą ograniczać spożycie pełnowartościowej kawy z kofeiną. Btw, inne kawy Malongo też są godne polecenia.
Po drugie – rozpuszczalna kawa aromatyzowana (Little’s)
Jeśli wspomniani wyżej puryści odpuścili nam przy bezkofeinowej, tutaj pewnie już nie odpuszczą ;-)
Faktem jest, że kawa rozpuszczalna z prawdziwą kawą wspólnego ma niewiele, ale z uwagi na walory smakowe niektórych produktów, czasem warto zrobić wyjątek. Smakowe kawy Little’s należą do tych, które lubimy. Nie zawierają cukru, a „smakowość” zawdzięczają dodanym aromatom. Na obrazku widać dwie – z kardamonem i rumem, ale na naszym rynku dostępnych jest więcej wersji. Jakich, możecie sprawdzić np. TUTAJ. Kawy dobrze rozpuszczają się również w zimnej wodzie.
Po trzecie – mielona klasyczna, a do tego organiczna (Pellini)
Mielona kawa Pellini. Włoska. Organiczna. Ekologiczna. 100% arabica. Świetna. Gdyby ktoś chciał spróbować, kupujemy ją TUTAJ.
Bottarga – fajny dodatek do makaronu albo sałatek
Co to jest? Bottarga to zasuszona i utwardzona ikra z tuńczyka, cefala lub (rzadziej) miecznika, peklowana w soli morskiej. Doskonale łączy się oliwą. Pod względem konsystencji przypomina bułkę tartą, dlatego idealnie nadaje się przede wszystkim do doprawiania makaronu. Prosty przepis na makaron z bottargą znajdziecie TUTAJ.
Sardynki portugalskie
Pyszne portugalskie sardynki. Wiadomo, że świeże byłyby lepsze, ale z ich dostępnością bywa różnie, a te rybki – w razie potrzeby – dobrze je zastąpią. Skład: sardynki, woda, sól. Fajny przepis z wykorzystaniem rybek znajdziecie wkrótce na blogu.
Chrupkie pieczywo żytnie o osobliwej nazwie Burger
Poza waflami ryżowymi, kupujemy również takie „chlebki”. Wynalezione w Kauflandzie, w innych odwiedzanych przez nas sklepach niestety brak. Kupiliśmy ze względu na skład: z etykiety wynika, że pieczywo powstaje z pełnoziarnistej mąki żytniej i soli. Smaczne, chrupkie, umiarkowanie słone.
Śląskie oblaty w trzech smakach
Pszenne podpłomyki w kilku smakach. Lekka przekąska za 2 zł od paczki.
Rydze marynowane w occie (Provincja)
Rydze w occie. Wystarczy je opłukać i spokojnie mogą zastępować w potrawach świeże grzyby. Sezon na świeże rydze trwa niestety krótko.
Musztarda i pasta z bakłażanów (Towary Niezwykłe)
Wytrawne smakołyki od Towarów Niezwykłych.
Musztarda z chilli i imbirem to chyba najsmaczniejsza musztarda, z jaką kiedykolwiek miałem do czynienia. Odpowiednio pikantna, z wyraźnym posmakiem imbiru. Skład: gorczyca czarna, ocet winny, cukier trzcinowy, wino białe, papryczki chili (15%), imbir 1%, sól, przyprawy. Przykładowy przepis z wykorzystaniem musztardy znajdziecie TUTAJ (pieczone ziemniaki i buraki z pikantnym sosem salsa verde).
Pasta z bakłażanów to aromatyczna, czosnkowo-pomidorowa pasta, którą można wykorzystać zarówno do dań na gorąco (PRZEPIS), jak i na zimno. Bardzo smaczna. Skład: bakłażany (62%), pomidory, cebula, czosnek, oliwa z oliwek, ocet winny, przyprawy.
Tyle na dziś, do kolejnego wpisu.
Serek z piątnicy http://piatnica.com.pl/p/pl/twoj-smak-naturalny-135g.html też ma chyba dobry skład z tego co ostatnio widzialam. Jeśli był we wczesniejszych wpisach to wybaczcie, niektóre rzeczy umykają :)
Szczerze – nie pamiętam, czy był ;-). Wybór artykułów, które pojawiają się w tym cyklu, jest subiektywny, a my nie mamy ambicji ani możliwości wskazywać tu za jednym razem wszystkich produktów o akceptowalnym składzie.
to się zaserkujecie! o, oblaty, od jakiegoś czasu mnie kuszą:)
Oblaty są fajne, fakt ;-)
a czy FiK wie czym jest aromat waniliowy? Ten z serka? Niestety większość aromatów waniliowych, truskawkowych i malinowych to tzw KASTOREUM – najczęściej stosuje się go w serkach, jogurtach, napojach i lodach jako wzmacniacz smaku truskawkowego, malinowego i waniliowego. Kastoreum to wydzielina z gruczołów odbytowych bobra :(
Przyznaję, nie wiedziałem, ale właśnie się dowiedziałem, dzięki ;-)
Jeśli chodzi o nas, jemy naturalny nabiał bez dodatków smakowych. Na ten waniliowy zwróciliśmy uwagę tylko na potrzeby tego cyklu, bo lista zawartych w nim składników na tle innych produktów i tak wypada nieźle. Nie zmienia to jednak faktu, że najlepiej kupić serek biały bez wspomagaczy i dodać do niego naturalną wanilię albo ewentualnie pastę czy ekstrakt (które jednak są dosładzane).
Co do pieczywka chrupkiego, to zasłyszałam że WASA sport, też jest z mąki pełnoziarnistej 100%, ale jeszcze nie sprawdziłam osobiście :)
Ja mam taką prośbę czy można byłoby podawać ceny produktów ? Nie mówie tutaj o serkach,jogurtach i takich małych pierdołkach. Ale np. tych kaw czy też sardynek, tego typu produktów ?
Pozdrawiam
Klaudia
Ps; Dzięki za ten blog, bardzo przydatny.
WASA ma chyba więcej dodatków, spulchniacze, etc., ale nie kupuję, więc nie jestem pewny obecnego składu.
Możemy podawać ceny, jeśli tylko będziemy je pamiętać ;-) Zaczniemy od następnego wpisu.
A w uzupełnieniu tego:
– sardynki kosztowały 7 zł/puszka,
– kawa Malongo 40 zł/sztuka,
– kawa Pellini 49 zł/sztuka,
– kawy Little’s 23 zł/sztuka.
To dobrze wiedzieć, ktoś mi polecał tą wase, ale właśnie nie zebrałam się żeby jeszcze sprawdzić.
Dzięki za ceny :) Chodzi mi o takie orientacyjne podawanie, nie jakieś tam wyliczenia co do przecinka :)
Najbardziej podoba mi się serek 100% sera. No i śmietan, bo jak zobaczyłam dziś składy śmietan bez grama śmietany w składzie.. ojjj, aż się przestraszyłam, bo to znane marki były!
Niestety, coraz częściej jest tak, że im bardziej rozpoznawalna i reklamowana marka, tym gorszy produkt.
W jakim sklepie kupiłeś sardynki portugalskie?
Tutaj http://smakipoludnia24.pl/product/533/sainsburys-portugalskie-sardynki-w-naturalnej-zalewie-120g.html
Świetne mozzarelle, gdzie kupione?
Oblaty to ja pamiętam jeszcze z czasów szkolnych… w sklepiku pani sprzedawała.
:)
President i taki skład? No w szoku jestem :)
Ale przyznam nie spotkałam takiej jeszcze na swej drodze.
Za to ciągle bawi mnie skład śmietany Szefa Kuchni firmy na D. Bawi, bo nie wiem jak to można nazwać śmietaną… :)
No chyba że nazwę już zmienili… :)
I muszę podziękować…
Za ukazanie surowej czekolady – fakt już dawno, ale zapomniałam.
Tata odkąd zaczął czytać po zawale etykiety, ma fioła. Kupiłam – nic innego jeść nie chce! :)
A ja oblatow nie znalem wczesniej ;-)
Bardzo prosze. Szkoda, ze tak czesto zaczyna sie myslec o zdrowiu dopiero wtedy, kiedy organizm ostro zastrajkuje.
ok
:)
:-)
serek marki FigAnd Zawiera tylko trzy naturalne składniki, ten serek mnie nie uczula. Zdecydowanie polecam.
Gdzie można dostać tą wędzoną mozarelle?
Gdzie można dostać tą wędzoną mozarelle? Mega