- 2 jajka
- 3 łyżki mąki pszennej
- 3 łyżki mąki żytniej
- 2 łyżki dobrego kakao (tu: Surovital)
- mleko
- 2 opakowania ricotty (Galbani, po 250 g)
- słoik pigwy w syropie (ETERNO)
- cukier puder
Tak przygotowane kakaowe naleśniki z nadzieniem przypominają nieco ciasteczka oreo, powinny więc przypaść do gustu dzieciom, zarówno małym, jak i tym całkiem dużym.
;-)
Do nadzienia można użyć dowolnych owoców – z zalewy, świeżych lub suszonych. Podane ilości składników powinny wystarczyć na ok. 30 małych naleśników.
1. W misce wymieszajcie ricottę z pigwą*.
2. Przygotujcie ciasto naleśnikowe. W tym celu rozbełtajcie w misce jajka, dodajcie 3 łyżki pszennej mąki i połączcie mąkę z jajkami. Dolejcie trochę mleka, zamieszajcie (nie przejmujcie się grudkami, znikną) i dodajcie 2 łyżki kakao oraz 3 łyżki mąki żytniej. Następnie, dodajcie połowę lub nieco więcej zalewy po pigwie ze słoika (jeśli nie macie zalewy, użyjcie miodu) i tyle mleka, by uzyskać ciasto naleśnikowe o odpowiedniej konsystencji. Zalewa zrównoważy gorzki smak kakao, ale naleśniki nie będą słodkie.
3. Na patelni** smażcie naleśniki partiami.
4. Przed podaniem, dwa małe naleśniki przełóżcie porcją nadzienia, tworząc coś w rodzaju ciasteczek, przypominających czekoladowe markizy. Naleśniki posypcie cukrem pudrem. Smacznego!
*Pigwa w syropie (ETERNO). Słoik 230 g, skład: pigwa, pigwowiec 52%, cukier, alkohol 1,2% obj.
**Użyłem tu patelni do placków Skeppshult ze sklepu Rossi.pl – magia wnętrza.
o kurczaki, jaki fajny pomysł!
pigwa jest mega!! :)
Spróbowałabym..!
Świetne, oreo home made ;-)
Świetny pomysł na późne i leniwe sobotnie śniadanko. Pyszności!
fajny pomysł na naleśniki inaczej :)
Witam, we wpisie z naleśnikami „markizami” od samego początku znajduje się odnośnik do Twojego bloga, nie miałam zamiaru się pod ten przepis podszywać. Jeśli to za mało to bardzo przepraszam, dopiszę wprost skąd jest ten przepis, nie miałam zamiaru go kraść, czy coś w tym stylu.
Pozdrawiam, Magda.
Będę zobowiązany za bardziej precyzyjne określenie źródła, dzięki.
Pozdrawiam
Lubię