Sewilla co zobaczyć odcinek I. Miejsca nieznane (i mniej znane).
Trzyodcinkowy cykl Co zobaczyć w Sewilli zaczynamy od końca, czyli od miejsc, których inni nie odwiedzają i o których nie piszą wcale (albo piszą raczej niewiele).
Czytaj też:
- Sewilla – co zobaczyć. Odcinek II
- Sewilla – co zobaczyć. Odcinek III
- Sewilla – gdzie na wino i jedzenie?
- Sewilla na urlop – gdzie zamieszkać?
- Sewilla – co przywieźć?
Nie jest to lista dla tych, którzy odwiedzają Sewillę po raz pierwszy, i na pewno również nie dla tych, którzy wpadają do stolicy Andaluzji na weekend czy kilka dni. Przy krótszych wypadach zestaw must see powinien wyglądać zupełnie inaczej, o czym będzie za chwilę w dwu kolejnych wpisach. Jeżeli jednak kluczowe turystyczne perełki Sewilli, takie jak Reales Alcazares, katedra Santa Maria de la Sede de Sevilla, La Giralda, Casa de Pilatos, Las Setas – Metropol Parasol, Plaza de Espana, Plaza de Toros de la Real Maestranza de Caballeria de Sevilla, oszałamiający aromatem drzewek pomarańczowych Park Marii Luisy, czy dwa główne targi macie już zwiedzone do ostatniego azulejos ;-) to jest propozycja dla Was, chociaż… dla pełni obrazu wielokulturowego architektonicznego bogactwa Sewilli trzeba dodać, że to i tak nie wyczerpuje tematu.
Słoneczna, barwna i tętniąca życiem Sewilla to miasto-pocztówka, które chłonie się wszystkimi zmysłami i w którym nieustannie ma się przemożną chęć dotrzeć do każdego zakątka. Można tu wracać i wracać, odwiedzać wciąż te same miejsca, spacerować (wszędzie jest blisko!), przeżywać, podziwiać i zapamiętywać. My też kolejny raz wrócimy i to już niebawem, więc na rzeczonych trzech odcinkach raczej się nie skończy :-)
Sewilla co zobaczyć odcinek I
I. Palacio de las Dueñas
Palacio de las Dueñas to piękny pałac z przylegającymi doń ogrodami, należący obecnie do książąt rodu Alba (Propiedad de la Casa de Alba). Wzniesiony pod koniec XV wieku w stylu renesansowym, z elementami gotyckimi i mudéjar (mauretańskimi). Pałac jest jednym z najwspanialszych przykładów historycznych budynków w Sewilli, stanowiących podstawy dziedzictwa architektonicznego tego pięknego miasta. Wypełniają go należące do rodu Alba kolekcje hiszpańskiego malarstwa, antycznych mebli, ceramiki, rzeźb i tak dalej. Obiekt ten udostępniono do zwiedzania niedawno – 17 marca 2016 roku – tj. niespełna półtora roku po śmierci 18 księżnej Alba. Inicjatorem otwarcia Palacio był książę Carlos Fitz-James Stuart Martinez de Irujo.
Księżna, której pełne imię i nazwisko brzmi – uwaga, wdech! – María del Rosario Cayetana Paloma Alfonsa Victoria Eugenia Fernanda Teresa Francisca de Paula Lourdes Antonia Josefa Fausta Rita Castor Dorotea Santa Esperanza Fitz-James Stuart y de Silva Falcó y Gurtubay, była – wedle różnych źródeł – najzamożniejszą albo jedną z najzamożniejszych arystokratek Europy. Jej majątek wycenia się na przeszło 3 miliardy EUR. Ponoć jej stan posiadania sprawiał, że mogła podróżować po Hiszpanii ani na chwilę nie opuszczając granic swych posiadłości. Dodatkowo, szczyciła się dłuższą listą tytułów szlacheckich niż Królowa Elżbieta II, co zapewniło jej nawet miejsce w Księdze Rekordów Guinnessa. Księżna Alba to także historia o trzech mężach, sześciorgu dzieci, ośmiu operacjach plastycznych, imprezowym stylu życia, modzie, ale też kolekcjach sztuki i mecenacie kultury. Krótko mówiąc, była to postać niezwykle barwna i taki też jest pałac, w którym Cayetana wzięła jeden ze ślubów, a później zamieszkiwała do końca swoich dni.
W związku z tym, że obiekt otwarto dla publiczności dopiero blisko trzy lata temu, wcześniej zaś można było go zwiedzać tylko pod warunkiem uzyskania pisemnego zezwolenia, wiele osób wciąż nie ma o nim pojęcia, a to oznacza jedno: póki co można go odkrywać i podziwiać we względnym spokoju. Stan ten nie będzie jednak trwał wiecznie, dlatego nie ma z czym zwlekać. My zwiedzaliśmy Palacio de las Dueñas podczas Semana Santa, i choć miasto jest wówczas zawsze pełne ludzi, w pałacu byliśmy prawie całkiem sami, w towarzystwie 3 czy 4 innych osób. To autentyczny luksus, zwłaszcza w rozdeptywanej przez okrągły rok Sewilli :-) Na tle obleganego przez tłumy Real Alcazar, Palacio de las Dueñas niemal świeci pustkami. Bardzo warto!
Cena biletu: 8 EUR per capita
Gdzie: Calle Duenas 5 (Macarena)
Poniżej: frontowa fasada pałacu porośnięta bugenwillą (łac. bougainvillea) o pięknych różowych kwiatach.
Poniżej: ogrodnicy, zrywający dojrzałe cytryny w pałacowym ogrodzie, które następnie pieczołowicie układali w kartonie. Dobrze wiedzieć, że tak piękne owoce się nie marnują. Zero waste ;-)
II. Torre de los Perdigones i camara oscura
Wieża z tarasem stanowiącym punkt widokowy, w której działa również – podobnie jak w Cadiz – camara oscura. To przyrząd optyczny, który odbija rzeczywisty obraz na okrągłym ekranie. Przy jego pomocy bezpośrednio z wieży można podglądać życie mieszkańców okolicy. Seanse camara oscura są tanie (cena biletu wstępu do wieży wraz z seansem to tylko 6 EUR), ale my w obydwu miastach mieliśmy pecha – ich operatorzy podczas naszego urlopu (m.in. w trakcie Semana Santa) niestety również mieli wolne. Tak czy owak, w obydwu lokalizacjach pokazy realizowane są według ustalonego grafika, o wyznaczonych godzinach, grupy widzów są maksymalnie kilkuosobowe, a bilety można kupić z wyprzedzeniem (tylko na miejscu, nie ma opcji zakupu online). Nadrobimy przy najbliższej okazji i damy znać, czy fajne ;-)
Palacio de las Dueñas od Torre de los Perdigones dzieli ledwie 1200 metrów.
Gdzie: Calle Resolana 37 (Macarena)
III. Basilica de la Macarena
Charakterystyczny punkt barwnej dzielnicy Macarena to bazylika w stylu barokowym. Jej główną atrakcję stanowi rzeźba Virgen de la Esperanza Macarena z przełomu XVII i XVIII wieku, która w trakcie Semana Santa stanowi element procesji cofradia Macarena.
Z bazyliki do Torre de los Perdigones jest tylko 350 metrów piechotą.
Gdzie: Calle Becquer 1 (Macarena)
Poniżej: Puerta de la Macarena
Poniżej: niełatwy los pomykających po mieście szybkim krokiem nazarenos, na których nieustannie polują turyści z komórkami w pogotowiu. My mamy fajne zdjęcia z Semana Santa, które szczęśliwie nie wymagały nagabywania ;-) Szczegóły niebawem w oddzielnym wpisie.
IV. Strefa ex-Expo ’92 (La Cartuja)
Wystawa Światowa w Sewilli odbyła się w dniach 20 kwietnia – 12 października 1992 roku, a zorganizowano ją w obrębie wyspy La Cartuja. Motyw przewodni Expo ‘92 stanowiło hasło Wiek Odkryć. Na wystawie reprezentowanych było około 110 krajów, a odwiedziło ją przeszło 40 mln gości z całego świata. Poniższe zdjęcia przedstawiają to, co po tym wydarzeniu pozostało. Strefa ex-Expo w obecnym kształcie nie u wszystkich budzi zachwyt, ale naszym zdaniem ten nieco futurystyczno-postapokaliptyczny krajobraz wciąż ma sporo uroku. Na pewno nie jest to miejsce, dla którego należy rezygnować ze zwiedzania topowych atrakcji Sewilli, ale jeżeli tylko czas na to pozwala, warto na chwilę zmienić dekoracje, przespacerować się do La Cartuja i zobaczyć pozostałości po Expo na własne oczy.
Dotrzeć tu bardzo łatwo, najlepiej piechotą. Wystarczy przejść z centrum Sewilli, z dzielnicy Macarena na drugi brzeg mostem Puente de la Barqueta (jego oficjalna nazwa to Puente Mapfre), który przecina kanał Alfonso XIII (jedną z odnóg rzeki Guadalquivir), minąć Isla Magica (park rozrywki, który podczas Semana Santa był nieczynny) i jesteście na miejscu. Powystawowe instalacje rzucają się w oczy z daleka. Jest tu raczej pusto, a po zmroku może być średnio bezpiecznie.
Gdzie: Isla de la Cartuja
V. Manufactura de Productos Ceramicos (La Cartuja)
To nieczynna manufaktura ceramiki, której tereny należą obecnie do CAAC, czyli Centro Andaluz de Arte Contemporaneo (Centrum Sztuki Współczesnej). W kwietniu 2018 roku obejrzeliśmy tu nietuzinkową przekrojową wystawę belgijskiego arysty Jana Fabre (Estigmas / Stygmaty).
VI. Torre Sevilla
Wieża ulokowana w La Cartuja, wspomnianej wyżej dawnej strefie Wystawy Światowej. Biurowiec, którego budowę ukończono w 2015 roku, do czasu zakończenia prac znany był jako Torre Cajasol / Torre Pelli (od nazwiska projektanta wieży – Cesara Pelli). Ostatecznie wieżę przechrzczono na Torre Sevilla. Ma 180 metrów wysokości i 40 pięter. To najwyższy budynek w Sewilli i całej Andaluzji oraz siódmy pod względem wysokości w Hiszpanii.
Gdzie: La Cartuja, wieżę łatwo dostrzec :-)
Poniżej: Widok na Torre Sevilla z jednej ze ścieżek Las Setas-Metropol Parasol
VII. Alameda de Hércules
Ulokowana pomiędzy rzeką Guadalquivir a dzielnicą Macarena Alameda de Hércules, w skrócie La Alameda to ogromny plac na planie prostokąta, pełen barów i restauracji. Tętni życiem przez większą część dnia i – przede wszystkim – nocy. Warto przyjść tu na spacer, kawę i wino Szczególnie, kiedy pogoda zachęca do tego, by usiąść gdzieś na zewnątrz (na przykład w Badulaque, o którym pisaliśmy tutaj) i poprażyć się w słońcu.
La Alameda powstała w drugiej połowie XVI wieku, początkowo jako ogród miejski w formie promenady. Jej nazwa wzięła się od rzędów topoli (hiszp. topola – alamos), które porastały centralną część placu. Posadowione na nim kolumny miały wyznaczać granice promenady między drzewami. Z dwu kolumn zamykających aleję od południa patrzą na nas Herkules i Juliusz Cezar, a od północy strzegą jej dwa posągi lwów, symbolizujących – odpowiednio – Sewillę i Hiszpanię. Pierwotny plan architektoniczny zakładał, że wszystkie cztery kolumny, na których ulokowano posągi będą pochodzić z ruin pozostałych po jednej z romańskich świątyń, ale podczas transportu na miejsce budowy trzecia kolumna uległa zniszczeniu. Ostatecznie, obydwie południowe kolumny to nieźle zachowane romańskie oryginały, natomiast dwie północne (z lwami) to „nowoczesne” jak na ówczesne czasy kopie. La Alameda jest ponoć najstarszym ogrodem miejskim nie tylko w Hiszpanii, ale i w Europie.
VIII. Jardines de Murillo
Ogrody Murillo, powstałe wg projektu Juana Talavera y Heredia, sąsiadują z murem okalającym Reales Alcázares. Są miejskim parkiem o powierzchni około 8500 metrów kwadratowych, który powstał na terenach podarowanych władzom Sewilli przez króla Alfonsa XIII w 1911 roku.
Gdzie: Av. de Menéndez Pelayo
IX. El Balcón de Rosina (nieopodal Jardines de Murillo)
Balkon Rosiny znajduje się przy Plaza Alfaro, nieopodal Plaza de Santa Cruz i Ogrodów Murillo. To właśnie ów balkon „występuje” w Cyruliku sewilskim Pierre’a Beaumarchais, którego sztuka zainspirowała Rossiniego do stworzenia jednej z jego najsłynniejszych i najczęściej wystawianych oper – Il Barbiere di Siviglia.
Gdzie: Plaza Alfaro
X. Edificio La Adriatica
El Edificio de la Adriatica to jeden z piękniejszych budynków w sercu Sewilli, ulokowany nieopodal katedry Santa María de la Sede de Sevilla. Wybudowany w latach 1914-1922 wg projektu Jose Espiau y Munoz dla kompanii ubezpieczeniowej La Adriatica. Jest przykładem eklektyzmu architektonicznego w najlepszym wydaniu. Feeria barw, niezwykła dbałość o szczegół i bogactwo zdobień nadają mu wyjątkowego charakteru i sprawiają, że nie sposób go nie zauważyć.
Gdzie: Avenida de la Constitucion 2
XI. La Casa del Flamenco – Auditorio Alcantara
Flamenco może się podobać lub nie, ale jedno jest pewne – to dusza Andaluzji!
La Casa del Flamenco kryje się w samym sercu Barrio de Santa Cruz, w labiryncie przepięknych brukowanych uliczek. Działa w kamienicy z XV wieku, której centralnym punktem jest klimatyczne patio z urządzoną pośrodku niewielką sceną. Marmurowe kolumny, łuki, kasetonowe sufity i azulejos tworzą odpowiednie tło dla pełnego ognia flamenco. Krzesła rozstawiane są blisko sceny, co bez dwóch zdań wzmacnia intensywność wrażeń. Tu flamenco ogląda się na 100% :-) Pokaz trwa 60 minut i obejmuje występy dwóch tancerzy, piosenkarza i gitarzysty prezentujących cztery różne style flamenco. Wszystko dzieje się bez użycia mikrofonów i wzmacniaczy, by uzyskać jak najbardziej autentyczny dźwięk.
Cena biletu: 18 EUR per capita
Gdzie: Calle Ximénez de Enciso 28
XII. La Plaza del Cabildo
Plaza del Cabildo znajduje się w dzielnicy Arenal, w dystrykcie Casco Antiguo. To architektoniczna perełka (bardziej patio niż plac) ukryta w jednej z bram przy Avenida de la Constitution, a zarazem jeden spośród świetnie zachowanych fragmentów tzw. starej Sewilli.
Ciekawostka: przy placu działa mini butik dla amatorów kolekcjonerskich znaczków i numizmatów. W soboty odbywają się tu targi rzemiosła.
XIII. Palacio de San Telmo
Palacio de San Telmo to historyczny budynek z 1682 roku, który obecnie stanowi siedzibę andaluzyjskiego Rządu Autonomicznego i Prezydenta Andaluzji. Pierwotnie służył jako siedziba Szkoły Wyższego Seminarium Duchownego Uniwersytetu Nawigatorów, czyli szkoła osieroconych dzieci żeglarzy. Pałac jest jednym z charakterystycznych przykładów sewilskiej architektury barokowej. Wzniesiony na planie prostokąta, z kilkoma wewnętrznymi dziedzińcami, wieżami na rogach, kaplicą i ogrodami.
Gdzie: Calle Palos de la Frontera (nieopodal Plaza de España)
XIV. Real Fábrica de Tabacos
Monumentalny budynek wzniesiony w połowie XVIII wieku. Była Królewska Fabryka Cygar, w której miała pracować m.in. operowa Carmen, od połowy XX wieku stanowi dostojną siedzibę rektoratu Uniwersytetu w Sewilli i kilku jego wydziałów.
Gdzie: Calle San Fernando 4
XV. Hospital de los Venerables Sacerdotes
Barokowy Hospital de los Venerables Sacerdotes powstał w XVII wieku jako Szpital dla Sędziwych Księży, w celu zapewnienia dachu nad głową duchownym, którzy z racji wieku nie byli w stanie wykonywać posługi kapłańskiej. Obecnie mieści się tu Centro Velázquez poświęcone twórczości słynnego Diego Velázqueza. Budynek znajduje się w pięknej okolicy, w obrębie Barrio de Santa Cruz, w pobliżu Ogrodów Murillo, katedry i Reales Alcazares.
Hospital de los Venerables Sacerdotes to jedyny obiekt z powyższej listy, w którym tylko odbiliśmy się od drzwi i którego finalnie nie udało nam się zwiedzić. Wszystko przez to, że standardowo czynny jest tylko przez 4 dni w tygodniu w godzinach od 10:00 do 14:00, a podczas Semana Santa godziny otwarcia były jeszcze krótsze. Tak czy owak, co się odwlecze, to nie uciecze. Nadrobimy już za kilka miesięcy i wtedy uzupełnimy wpis o więcej zdjęć.
Cena biletu: 10 EUR per capita
Gdzie: Plaza Venerables 8
Mega rekomendacje:) Byłam 2 razy, a jakbym czytała o zupełnie nieznanym mi mieście, dobra robota!
Kiedy drugi odcinek? Miał być w niedzielę?;)
;-) Już jest: https://www.facetikuchnia.com.pl/sewilla-co-zobaczyc-odcinek-ii/
Trzy odcinki oznaczają, że potrzeba długiego urlopu i chociaż bardzo zazdraszczam? to nie każdy może sobie na to pozwolić. Może zebralibyście w jednym wpisie wybrane rekomendacje na krótszy pobyt, coś w stylu Sewilla na weekend? Co wybrać z wszystkich trzech wpisów i poleceń, jeśli nie ma się dwóch tygodni a tylko dwa dni? Bardzo ładnie proszę o taki zestaw i z góry pięknie dzękuję. Lecę w kwietniu??
Świetny cykl, kopalnia wiedzy
Cały cykl zapisuję do ulubionych i zamierzam wykorzystać jako przewodnik podczas mojej wizyty w Sewilli. Przekonało mnie właśnie to, że nie skupiłeś się na najbardziej „oklepanych” atrakcjach. No i te zdjęcia! Dzięki! :)
Miło mi, za zdjęcia dziękuj mojej żonie:-) pozdrawiamy
Kolejne ciekawe miejsce pod uwagę na przyszłoroczne wakacje!