Pomidory z bazylią i burratą.
Kwiaty cukinii i pomidory od zaprzyjaźnionych rolników, bazylia z ogrodu, porzeczki z działki i burrata z daleka to pyszna, soczysta, ultra prosta, na wskroś letnia sałatka z tego wszystkiego, co aktualnie podrzuca nam sierpień. Nie marnujmy okazji, bierzmy i jedzmy pełnymi garściami, bo za chwilę będą już tylko dynie, dynie po horyzont…
Klasyczne połączenia, takie jak pomidory z bazylią i burratą, nigdy nie zawodzą, a gdy składniki są tak wspaniałej jakości tym bardziej nie warto kombinować. Jeżeli masz dostęp do kwiatów cukinii, dodawaj je do sałatek tak samo, jak ogórki i pomidory – będą jeszcze smaczniejsze i bardziej kolorowe. Do sałatki możesz wprowadzić jeszcze inne akcenty – słone (np. oliwki) lub kwaśne (np. kapary ze słoika zamiast porzeczek).
Pomidory z bazylią i burratą – SKŁADNIKI na 2 porcje:
- Burrata di buffala (a w braku burraty: mozzarella)
- 3 małe czerwone pomidory Bawole serce (malinówki też będą OK, choć puszczą więcej soku, ponieważ mają bardziej soczysty miąższ)
- 4 małe pomidory pomarańczowe lub żółte,np. ananasowe (stożkowate)
- 2 garście listków bazylii (warto uprawiać bazylię w skrzynkach, donicach na tarasie lub w ogrodzie – pięknie rośnie)
- 4 kwiaty cukinii (dowolne: męskie lub żeńskie, czyli z małą cukinką)
- trochę kwiatków kolendry (mogą być również kwiatki musztardowca (żółte), czosnku (fioletowe) lub inne drobne jadalne kwiatki)
- mała garść prażonych i solonych migdałów
- pieprz i sól, roztarte w moździerzu (opcjonalnie); ja nie dodaję soli, ponieważ prażone solone migdały są wystarczająco słone
- surowy olej tłoczony na zimno w domowej prasie do oleju Wartmann (zamiast oliwy extra vergine), u mnie: olej z migdałów
Pomidory z bazylią i burratą – PRZEPIS:
- Wytłocz olej z migdałów: do podajnika prasy do oleju Wartmann wsyp ok. 300 g grubo posiekanych migdałów, po czym włącz urządzenie w trybie peanuts. Z takiej ilości otrzymasz ok. 120-150 ml czystego, surowego i nieklarowanego oleju, w zależności od jakości surowca.
- Pomidory pokrój w nieregularne kawałki i przełóż do misek.
- Dodaj listki bazylii i kwiaty cukinii (same płatki) porwane na mniejsze kawałki. Dopraw, jeżeli uznasz, że jest taka potrzeba. Zawartość misek przemieszaj dłońmi i skrop olejem z migdałów.
- Delikatnie rozerwij burratę na pół i ułóż na wierzchu każdej porcji sałatki.
- Pomidory z bazylią i burratą posyp posiekanymi prażonymi migdałami i jadalnymi kwiatkami (np. kolendry).
Czytaj też:
Prasa Wartmann do tłoczenia oleju – wszystko, co chcesz wiedzieć w 32 pytaniach i odpowiedziach
UWAGA: Kod rabatowy FACETIKUCHNIA działa na wszystkie produkty w RONIC ONLINE (w tym na noże Wartmann) i daje 5% rabatu nawet od cen już obniżonych tymczasowymi promocjami: sprawdź Rabat Ronic!
Olej z domowej prasy
Od kilku lat super łatwa w obsłudze i niezawodna prasa Wartmann do domowego tłoczenia oleju jest jednym z moich ulubionych „pomocników” kulinarnych. W prasie do oleju możesz tłoczyć świeże, czyste, naturalne oleje z dowolnych roślin oleistych, od oliwek, przez wszelkie orzechy i migdały, po siemię lniane, czarnuszkę, ostropest, mak czy gorczycę (pełną listę surowców możliwych do wykorzystania jako materiał na olej znajdziesz tutaj). Walory zdrowotne i smakowe takich olejów są nie do przecenienia. Żaden kupiony w sklepie olej, nawet opatrzony certyfikatami bio/eko, nie smakuje choćby w połowie tak dobrze, jak świeży olej wytłoczony samodzielnie w domu. I to dosłownie na chwilę przed dodaniem do potrawy! Tak tłoczony olej to nie tylko doskonały smak, ale też bogate źródło składników odżywczych, które wywierają zbawienny wpływ na organizm. Trudno o zdrowsze tłuszcze w codziennej diecie.
Surowy niefiltrowany olej tłoczony w niewielkich ilościach i do bezpośredniego spożycia posiada szereg prozdrowotnych właściwości, w tym m.in.:
- zapobiega chorobom układu krążenia, zawarte w nim wielonienasycone kwasy tłuszczowe redukują poziom LDL, co ogranicza ryzyko choroby wieńcowej,
- wywiera korzystny wpływ na zdolność koncentracji i pamięć,
- łagodzi objawy zespołu jelita drażliwego,
- działa przeciwzapalnie i łagodzi stany zapalne skóry,
- zawarte w nim fitosterole regulują gospodarkę hormonalną,
- działa przeciwpasożytniczo,
- wspomaga przemianę materii,
- wzmacnia układ odpornościowy,
- wykazuje działanie antyoksydacyjne, tj. zmniejsza liczbę wolnych rodników odpowiedzialnych za starzenie się organizmu.
Surowe oleje jedz na zimno, przyprawiaj nimi potrawy
Oleje wyciskane na zimno (czyli nierafinowane) nie służą do smażenia. Przeznaczone są do jedzenia na zimno, ponieważ tylko w takiej formie zachowują pełnię składników odżywczych. Tak tłoczone oleje to znakomity dodatek do potraw podawanych na zimno (takich jak np. pasztet, sałatka, jajka, pesto, lody, sosy, kanapki) lub wykończenie dań na ciepło, do których dodajemy olej na końcu, po przyrządzeniu (zupa, owsianka, warzywa po obróbce cieplnej, ryby, pieczony ser, mięso), dzięki czemu nie podgrzewamy go tak, jak podczas obróbki cieplnej (pieczenie, smażenie, gotowanie). Podgrzewanie oleju nierafinowanego sprawia, że traci on cenne właściwości, zachowane dzięki tłoczeniu na zimno, a chodzi przecież o to, by je zachować i czerpać z ich dobroczynnego wpływu na organizm!
Dlaczego warto tłoczyć oleje na zimno:
- Tak uzyskany produkt jest idealnie świeży, zachowuje pełnię cennych wartości odżywczych, nie zawiera żadnych konserwantów ani ulepszaczy koloru czy konsystencji,
- Jest naturalnie nasycony smakiem i aromatem surowca, z którego powstał,
- Tłocząc olej w domu możesz kontrolować jakość surowca, używać nasion i orzechów z własnego ogrodu lub z innego zaufanego źródła,
- Proces tłoczenia na zimno jest przyjazny dla zawartych w orzechach i nasionach wrażliwych mikroelementów,
- Olej może zostać wytłoczony z całej palety roślin oleistych, w tym z najróżniejszych orzechów, ziaren i nasion, z których oleju łatwo kupić się nie da albo trzeba nabyć większą butelkę (za wyższą cenę), którą trudno zużyć w odpowiednim czasie,
- Pozwala na eksperymenty ze smakami i rozwijanie kulinarnych horyzontów. Można wytłoczyć olej z pinioli, pistacji, orzechów macadamia lub dodać do tłoczenia – wraz z nasionami i orzechami oleistymi – zioła, na przykład miętę, rozmaryn czy tymianek,
- To prosta droga do inwestycji we własne zdrowie, a zarazem oszczędzenia pieniędzy i życia bardziej eko; wytwarzasz na bieżąco tylko tyle oleju, ile potrzebujesz, nie przepłacasz w sklepach z żywnością organiczną i innych, nie kumulujesz zbędnych nadwyżek,
- Zużywasz całość surowca, czyli zarówno gotowy olej, jak i wytłoki (makuch – odpad po tłoczeniu).